Glute bridge vs hipthrust

Tak jak w temacie jaka jest różnica pomiędzy tymi ćwiczeniami w aktywacji mięśni ?Czy jest sens robić "glute bridge" o ile tak to mozna wtedy nazwac jezeli robimy go na podwyższeniu jak w przypadku konkurenta czyli roznica pomiędzy tym a hip thrustem będzie po prostu taka ,że kolana z dupą unosimy wyżej niż 90 stopni jak to ma miejsce przy hipthruście. Czy są jakieś benefity z tego?

Na siłowniach przez długi okres zapomniana została jedna partia, a jedna z najważniejszych, czyli najsilniejsze mięśnie naszego ciała. Jednak ta tendencja się odwraca i nie tylko kobiety trenują mięśnie pośladkowe, ale i mężczyźnie zdają sobie co raz częściej sprawę, że to nie tylko kawał masy mięśniowej, ale i silne mięśnie.

W skład mięśni pośladkowych wchodzą mięsień pośladkowy wielki, średni, mniejszy. Przy czym największy z nich to właśnie mięsień pośladkowy wielki.
Oczywiście jako prostowniki stawu biodrowego biorą udział w wielu ćwiczeniach wielostawowych takich jak przysiad, martwy ciąg.

Jednak warto również trenować mięśnie pośladkowe w sposób bezpośredni. Tutaj z pomocą przychodzą nam dwa doskonałe ćwiczenia. Glute bridge i hipthrust.
Te ćwiczenia różnią się przede wszystkim zakresem ruchu.
W glute bridge leżymy plecami na ziemi i unosimy biodra z obciążeniem maksymlanie spinając mięśnie pośladkowe na szczycie, natomiast w hip thrust górę pleców opieramy o ławkę treningową co pozwala wydłużyć zakres ruchu w ćwiczeniu.

Naukę polecamy zacząć od glute bridge bo jest łatwiejsza do opanowania, a później gdy odpowiednio wzmocnimy nasze mięśnie pośldakowe przechodzimy do hip thrust.





Zmieniony przez - rion10 w dniu 2020-09-24 17:00:40

Można traktować hip thrust jako kontynuację glute bridge. Generalnie to ćwiczenia angażujące te same mięśnie czyli docelowymi mięśniami są mięśnie pośladkowe, jednak glute bridge jest polecany jeśli dopiero zaczynasz przygodę z tym ruchem. Przez to, że leżysz na ziemi ruch jest krótszy przez co łatwiejszy do wykonania.
Natomiast jak już opanujesz technikę glute bridge to jako dalsza część progresji i podniesienie trudności ćwiczenia przechodzisz na hip thrust. Ćwiczenie jest trudniejsze technicznie i wymaga mocniejszej pracy pośladków.

Tak czy inaczej oba świetne.

A dlaczego hip thrusta nie mozna wykonać w "większym "zakresie czyli wejsc powżej tych 90 stopni ?


Zmieniony przez - NieproporcjonalnaŁapa w dniu 2020-04-19 20:19:53

Jak chciałbyś go wykonać? Jak usiądziesz prawidłowo plecami do ławki tak aby jej krawędź była na wysokości dolnej krawędzi łopatki, umieścisz sztangę na biodrach to zobaczysz, że będziesz mieć ok 90 stopni kąt zgięcia w biodrach.
Wykonujesz ruch przez wypchnięcie bioder do góry w taki sposób, aby na szczycie powtórzenia barki, biodra i kolana były w jednej linii, a kąt między udem, a podudziem był 90 stopni wówczas prawidłowo go wykonujesz.
Więc tutaj nie będzie większego zakresu ruchu niż 9- stopni/

w sensie że jeszcze wyzej chcesz się wypnąć ze sztangą ze tak powiem, moze jakiś rysunek daj o co chdozi z tym katem 90 stopni

W sensie wypchnąć się tak wysoko jak do glute bridge ,ale na podwyższeniu czyli złamać ten kąt 90stopni.

Powyżej lini prostej i tak się nie wypchniesz. nie wyobrażam sobie tego, chyba że z jakaś lekką sztangą. Aby tak zrobić nogi by musiały być podkurczone (w sensie usatwione blizej w stone ławki) by wygjąć się wyzej, inaczej z punku budowy ciała nie wykonalne to jest.

Zerknij jak się mostkuje podczas wyciskania, jak nie podsuną blisko nóg w stone głowy to nie zrobią mostka

Nie za bardzo rozumiem o co Ci chodzi dokładnie bo w glute bridge masz mniejszy zakres ruchu niż w hip thrust.
Po prostu doprowadź do pełnego wyprostu w stawie biodrowym, to jest najważniejszy czynnik tak aby ten mięsień pośladkowy wielki popracował w całym zakresie. Wówczas dalej się nie da, bo niby można wejść w lekki przeprost, ale jak dla mnie nie warte pośladek do pełnego wyprostu w biodrze odpali się jak należy, a dalsze pogłębianie zakresu ruchu będzie już ładować po kręgosłupie więc jak chodzi o coś innego musisz sprecyzować.