Godziny posiłków

Witam, moje pytanie brzmi nastepujaco: Czy jesli wstaje o 8 rano, to czy w kontekście budowania masy mięśniowej ma znaczenie czy jem śniadanie o np: 8:30 czy 11:30? Podaż kalorii bym utrzymywał normalnie, czyli aktualnie okolo 3500kcal, jednak pierwszy posiłek bym spożywał około 4 godziny po przebudzeniu. Ostatni posiłek poprzedniego dnia jem nie później niż o 20, więc jest to nawet 16 godzin bez jedzenia.

Nie ma żadnego znaczenia

Godziny i ilość posiłków masz dostosować pod swój tryb dnia i styl życia , liczy się bilans kcal z danego dnia , kilku dni a finalnie suma tygodniowa , nie jesteś zawodowcem żeby skupiać się na większych detalach

Godziny, jak i ilość posiłków w naszej diecie nie ma znaczenia pod kątem efektów kształtowania sylwetki. Należy wybrać takie, które będą nam odpowiadały pod względem naszego życia, czyli pracy, treningu, czy innych obowiązków dnia codziennego. Ważna jest ilość kalorii, następnie ilości składników odżywczych i w trzeciej kolejności ich źródła w diecie. Polecam poczytać więcej informacji na ten temat w artykule przedstawionym poniżej:

https://www.sfd.pl/Czy_ilość_posiłków_ma_znaczenie_-t1126004.html

No niby niema to znaczenia ale lepiej jeść regularnie a nie co 10h przykładowo czy jeszcze rzadziej

Dlaczego. Je możesz wstać ciut wczensiej i zjeść normalne śniadanie??


Jakby to było takie całkowicie bez znaczenia to można by jeść tylko wieczorem a nie rozbijać posiłki na cały dzień bo po co marnować czas.

A jakie ma znaczenie przesunięcie śniadania o 2-3 godzin , jak jest wstanie zjeść cała kaloryczność w ciągu dnia ?

jak nie odczuwasz głodu rano, nie masz chęci wciskać jedzenia to bez problemu mozesz zjeść ten pierwszy posiłek później

arturl1986

No niby niema to znaczenia ale lepiej jeść regularnie a nie co 10h przykładowo czy jeszcze rzadziej

Dlaczego. Je możesz wstać ciut wczensiej i zjeść normalne śniadanie??


Jakby to było takie całkowicie bez znaczenia to można by jeść tylko wieczorem a nie rozbijać posiłki na cały dzień bo po co marnować czas.

Wsystko trzeba dostodowac pod siebie , oczywisćie nie mówimy tu o jakiejś skrajnosci do jakiej zmierzasz ze ktos ma 3000 kcal i zje to w jednym posiłku , Dam ci prosty przykład od siebie jak na masie np mam 3400 to zaczynam jesc już od 6 rano pierwszy posiłek bo potem mi się kumulują psoiłki w ciągu dnia i mam problem wieczorem z wciskaniem kalorii ale jak już na redukcji mam np 2200 to celowo opóźniam pierwszy posiłek do 11stej żeby właśnie wiecej kcal mieć na reszte dnia bo jakbym zjadł o 6 pierwszy posiłek to wieczoram bede cholernie głodny . Wszystko należy pod siebie dostoswać i nei ma czegs takiego że najalpeiej jeść tak aby były równe przerwy między posiłkami

Najlepiej spróbować. Jeśli organizm będzie potrzebował energii i składników odżywczych wcześniej, to po prostu włączy się głód.
Natomiast jeśli z dnia na dzień na masie rano przez długi czas nie jest się głodnym, może to sugerować że nasza dzienna podaż kalorii jest zbyt wysoka i organizm rano ma jeszcze duży zapas składników energetycznych do zużycia (przez co późno zaczynamy być głodni).

W takiej sytuacji zjadanie śniadania na siłę jest wręcz szkodliwe i może skutkować złym samopoczuciem, "zmuleniem" itp.

Oczywiście, że można zjeść całe zapotrzebowanie kaloryczne organizmu w jednym posiłku. Generuje to jednak spore ryzyko, chociażby problemów trawiennych. 2500-3000 kalorii w jednym posiłku dla większości osób będzie objawiało się wzdęciami, gazami, a poza tym, sporą część osób nawet nie zje tyle na raz. W ciągu dnia z kolei głód spadki cukru mogą e powodować gorsze samopoczucie. Najlepiej tego typu kwestie dopasować pod swój organizm i zoabczyć jak dla Ciebie będzie najwygodniej. Tym właśnie bym się kierował.

Nie ma to znaczenia, liczy się nawet nie tyle dzienna podaż kalorii i makroskładników co rozpatrywana w skali tygodnia (oczywiście musi to wszystko mieć ręce i nogi i z zachowaniem zdrowego rozsądku), najważniejsze żebyś dostarczył wszystko czego potrzeba organizmowi kropka pory mają mniejsze znaczenie, wystarczy że poczytasz sobie o diecie intermittent fasting przerywany post, gdzie W skrajnych przypadkach spożywa się całą pulę w jednym – Max dwóch posiłkach a jednak ludzie wykręcają na tym sposobie żywienia dobre formy