Znalazłem to na necie. Czyli chyba nie brudzi. :)
Stosowałem wielokrotnie dwa specyfiki tej firmy, krem do tatuaży i żel do mycia. Żel bardzo lubię bo szybko można doczyścić za jego pomocą zabrudzoną tuszem skórę, a jednocześnie działa antybakteryjnie. Stosuję go głównie w pierwszych 4-5 dniach po zrobieniu tatuażu, potem już mi wszystko jedno czym będę go mył, wystarcza mi zwykłe mydło. Krem natomiast ma pewną zaletę, w porównaniu z np. Bepanthenem bardzo szybko złuszcza zewnętrzny naskórek przyspieszając gojenie, jednak ma też pewien minus, trzeba go nakładać dosyć często ponieważ szybko przesycha... Jednak jeśli np. musisz iść do pracy i wymaga ona noszenia np. koszul pod krawat pod którymi chowasz świeży tatuaż to krem ten jest idealny, ponieważ nie jest tłusty i nie pozostawi na ciuchach mokrej tłustej plamy, która zacznie się do Ciebie kleić. Zdarzyło mi się też używać go w połączeniu z Bepanthenem przy dziarach o dużej powierzchni, czyli w dzień Easy Tattoo, na noc Bepanthen, który dłużej pozostawia tatuaż "nawilżony". Tak czy inaczej goiłem za pomocą tego kremu 3 tatuaże i jestem zadowolony, ładnie się zagoiły, chociaż tak jak wspomniałem warto mieć go pod ręką i regularnie dosmarowywać. Jeśli nie masz na to czasu, to pozostaje Ci Bepanthen.
Stosowałem wielokrotnie dwa specyfiki tej firmy, krem do tatuaży i żel do mycia. Żel bardzo lubię bo szybko można doczyścić za jego pomocą zabrudzoną tuszem skórę, a jednocześnie działa antybakteryjnie. Stosuję go głównie w pierwszych 4-5 dniach po zrobieniu tatuażu, potem już mi wszystko jedno czym będę go mył, wystarcza mi zwykłe mydło. Krem natomiast ma pewną zaletę, w porównaniu z np. Bepanthenem bardzo szybko złuszcza zewnętrzny naskórek przyspieszając gojenie, jednak ma też pewien minus, trzeba go nakładać dosyć często ponieważ szybko przesycha... Jednak jeśli np. musisz iść do pracy i wymaga ona noszenia np. koszul pod krawat pod którymi chowasz świeży tatuaż to krem ten jest idealny, ponieważ nie jest tłusty i nie pozostawi na ciuchach mokrej tłustej plamy, która zacznie się do Ciebie kleić. Zdarzyło mi się też używać go w połączeniu z Bepanthenem przy dziarach o dużej powierzchni, czyli w dzień Easy Tattoo, na noc Bepanthen, który dłużej pozostawia tatuaż "nawilżony". Tak czy inaczej goiłem za pomocą tego kremu 3 tatuaże i jestem zadowolony, ładnie się zagoiły, chociaż tak jak wspomniałem warto mieć go pod ręką i regularnie dosmarowywać. Jeśli nie masz na to czasu, to pozostaje Ci Bepanthen.
I'm The Best Fighter In The World