
Wydaje mi się że tego typu treningu nikt nie wrzucił na sfd, postaram sie opisać jak z typowego astenika zmienić się w terminatora*... :D!
Od początku okinawscy mistrzowie uczyli karate defensywnego, w którym nie było miejsca na pierwszy, zaczepny ruch. Na atak należało być przygotowanym.Odpowiadało się szybkim unikiem z twardym mocnym blokiem odbierającym chęć do ponownej agresji.Osiągano to poprzez trening fundamentalny kata, z bunkai, a także ćwiczeń uzupełniających hojo-undo- ćwiczeń z zastosowaniem takich przyrządów jak np. chishi, yari bako, kongoken, makiwara, nigiri-game.
Trening ten chcąc osiągnać konkretny efekt musimy wykonywać codziennie nie trwa on tak strasznie długo 60-120 min( jednak jak w każdym innym sporcie tak i tu musi być czas na regeneracje osobiście ćwicze codziennie przez 21 dni po tym czasie mam 3 dni przerwy).
Zaczynamy od rozgrzewki proponuje skakanke jeśli ktoś nie ma to pajacyk w ruchu łączonym około 7 min - reszte ciała rozgrzewam za pomocą ekspandera- 3 min bardzo dynamicznie ->
->Rozciąganie ekspandera za plecami:
-główne zaangażowane mięśnie-mięśnie piersiowe, mięśnie naramienne, trójgłowe ramion
-chwytamy rączki ekspandera w pozycji stojącej, tułów wyprostowany, ekspander przerzucony za plecy na wysokości łopatek i rozciągamy go, jednocześnie próbując złączyć wyprostowane ramiona przed sobą.
->Rozciąganie zamocowanego na końcu ekspandera jednorącz stojąc:
-główne zaangażowane mięśnie-mięśnie piersiowe, przednie i boczne aktony mięśni naramiennych
-Do tego ćwiczenia potrzebny będzie, poza ekspanderem stabilny punkt do zamocowania końca ekspandera. Mogą to być np. kaloryfery lub klamka drzwi. Stajemy(lub klękamy-jeśli nasz punkt zaczepu jest nisko -np. kaloryfer), tułów wyprostowany, jedna ręka zwisa luźno obok tułowia, drugą chwytamy rączkę ekspandera i przyciągamy przed sobą lekko ugiętym ramieniem. Ruch powinien być miarowy, bez szarpania.
->Uginanie ramienia z ekspanderem stojąc:
-główne mięśnie zaangażowane w ćwiczeniu-dwugłowe ramion, mięśnie przedramion
-Stajemy w lekkim wykroku(jedna noga lekko wysunięta)o nią zahaczamy jedną rączkę ekspandera, drugą zaś chwytamy w dłoń i uginamy ramię, jak w ćwiczeniu ze sztangielką lub rączką wyciągu. Druga ręka zwisa swobodnie obok tułowia. Ruch miarowy, tempo wolne.
->Francuskie wyciskanie jednorącz z ekspanderem:
-główne mięśnie zaangażowane w ćwiczeniu-trójgłowe ramion
-wykonanie- stajemy w lekkim rozkroku, jedną ręka z rączką ekspandera wyprostowana obok tułowia-pozostaje w jednej pozycji przez cały czas trwania ćwiczenia-druga ręka również z rączką ekspandera nad głową, ugięta w łokciu. Z tej pozycji prostujemy ją, jednocześnie rozciągając ekspander. Tempo ruchu umiarkowane, lub wolne ze stałym napięciem mięśni trójgłowych. Ruch odbywa się tylko w stawie łokciowym.
->Rozciąganie ekspandera przed sobą:
-główne mięśnie zaangażowane w ćwiczeniu- tylne i boczne aktony mięśni naramiennych, mięśnie piersiowe,
-wykonanie-stajemy w lekkim rozkroku, plecy prosto, ramiona lekko ugięte w łokciach, wyciągnięte przed siebie, równolegle do podłogi przez cały czas trwania ćwiczenia, rączki ekspandera w dłoniach. Z tej pozycji wykonujemy ruch „rozkładania" ramion, jednocześnie rozciągając ekspander. Tempo ruchu umiarkowane, lub wolne ze stałym napięciem mięśni obręczy barkowej. W szczytowym momencie ruch możemy zatrzymać na chwilę dla lepszego napięcia mięśni. Ruch kończymy, gdy ramiona znajdą się w jednej linii(lub nieco dalej)z plecami. Powrót do pozycji wyjściowej wolny i pod pełną kontrolą
Rozgrzewka zajmuje mi 10 min - dla mnie jest to optymalne rozwiązanie.
1- hojo-undo - polega na wzajemnym uderzaniu się w różne partie ciała - przedramiona,uda,łydki,brzuch, co pozwala na uzyskanie odpowiedniej dla nas struktury wewnętrznej mięśni oraz pozwala na wykształcenie prawidłowych odruchów mięśniowych, ochronnego stanu napięcia. Uderzamy siebie nawzajem z odpowiednią siła- co do brzucha dobrze jest jeśli ktoś wykonuje a6w po treningu poprawia wytrzymałość,i sama aparycja brzucha jest po kilku miesiącach imponująca.Jeśli nie mamy trening-partnera opuszczamy ćwiczenie pierwsze.Na to ćwiczenie poświęcam około 21min.
2-chishi( rodzaj maczugi)- pomaga ona w ćwiczeniu mocnego chwytu, wyrabianiu silnych nadgarstków poprawia techniki np.tsuki,shuto uke,nagashi uke i hiki uke.De fakto jeśli nie masz chishi możesz zastąpić ja gryfem proponuje gryf prosty krótki po jednej stronie zakladamy obciażenie 20-30 kg.Obciażenie dobieramy adekwatnie do swoich możliwości.Jeśli nie mamy i gryfu i chishi można zrobić betonowy odlew, wyjdzie dużo taniej. Na gryf z obciążeniem 20-30 kg musimy mieć z 200 zł, a piasek, cement, woda, wapno czy plastyfikator to nie duży wydatek...
7-9 min - czas nie jest tak bardzo ważny w tym ćwiczeniu niezwykle liczy się technika jeśli poczujemy że mamy dość, przechodzimy do następnego punktu,
3-Nigri game( naczynie wypełnione piaskiem lub wodą) wyrabia siłe nadgarstów i mocny uchwyt- czas 3min*7 , całość zajmję około 28min po 3 minutach robimy przerwe około 1 min.
http://www.shotojuku.com/nigirigame.jpg
4-Nukite( wyrabia odpowiednie zahartowanie czubków palców i wzmacnia ich wytrzymałość) więc z racji tego że w naszym pięknym kraju jest jak jest proponuje rozwiązanie worek po ziemniakach i z 20 kg grochu lub fasoli :] uderzamy w worek wypełniony grochem ( grochu nie gotujemy przed wrzuceniem do worka) - znam kilka osób co tak zrobiły - efekt worek wydzielał zapach starych przepoconych rękawic bokserskich.Uderzamy w jednostajnym tempie, bez wariacji około 30 min.
pokaz
W worek uderzamy będąc w półprzysiadzie.
5-Makiwara- tu dużo nie muszę chyba tłumaczyć deska pokryta gąbką i skórą - osobiście ćwicze dzieląc ten trening na sekundy a więc - uderzam w makiware 60 sek w tempie średnim następnie 30 sek na maxa staramy się przy tym zachować technikę ćwiczenie niezwykle wzmacnia siłe ciosu i wytrzymałość kości dłoni. 7-9 min nie robimy przerwy na odpoczynek.Moja pierwsza makiwara to była zwykła deska przymocowana do ściany nie polecam, skóra pęka,ściera się nie zbyt dobrze to wygląda.
<img src="">
<img src="">
trening kończe skacząc na skakance - 3 min.
Co do diety:
Rano - omlet - 3 plasterki szynki, 1/2 cebuli , 3 jajka bez dwóch żółtek, papryka 20 g i 1 płaska łyżka soli.
2 posiłek- twaróg półtłusty 100g i rzodkiewka + 1 bułka z margaryną, 0,5 l galaretki owocowej - działa na chrząstkę.
Przed treningiem jakieś 2 h proponuje zjeść jakiś makaron z mięsem, 20 min przed treningiem z 2-3 banany, po treningu mixuje sobie truskawki z kefirem do tego 2-3 jajka i 2 łyżki miodu.
Na kolację jadam zawsze rybę jeśli ktoś nie ma gdzie kupić w miarę dobrej rybki proponuje tuńczyka w kawałkach + bułka kukurydziana ( może też być zwykła).
To mój pierwszy artykuł więc liczę na wyrozumiałość.
Nie wiem czy będzie widać zdjęcia jeśli będzie potrzeba wrzucę je w najbliższym czasie.Pozdrawiam.
Asceta z cnoty czyni utrapienie.