Szacuny
58
Napisanych postów
590
Wiek
32 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
11170
Jakie jest Wasze stanowisko co do gorzkiej czekolady w diecie redukcyjnej ? Wiele informacji w necie czy mediach wskazuje na to, że ta czekolada ma same zalety, m.in. lepsza pamięć, zmniejsza ryzyko Alzheimera czy nawet ryzyko zawałów serca.
Ile jest w tym prawdy oraz jaki jest odnośnik dotyczący diety redukcyjnej ? Czy 10-30 g dziennie ( oczywiście wpisane w bilans ) jest wskazane ?
1
'It's not because of that, it's not because of money
Works in my blood and I kill 'cause I'm hungry'
Szacuny
4064
Napisanych postów
45443
Wiek
4 lata
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
348504
Witam
Jeśli wliczysz w bilans to jak najbardziej możesz spożywać, choć w rozsądnych ilościach i niecodziennie. Na dobrą sprawę możesz od czasu do czasu zjeśc nawet zwykłą czekoladę, byle zachować umiar i nie robić z tego rutyny. Na pewno nie wpłynie to negatywnie na proces redukcji tkanki tłuszczowej. Pamiętajmy, że nie jesteśmy zawodowcami kilka tygodni przed startem w prestiżowych zawodach. Nie musimy więc aż tak restrykcyjnie podchodzić do diety i robić z siebie niewolników. Osobiście raz w tygodniu zawsze pozwalam sobie na zjedzenie czegoś na co mam ochotę i nigdy nie wpłyneło to negatywnie na odchudzanie. Powiem nawet więcej, są tego plusy, bo psychika odpocznie, doładujemy baterie i później mamy motywację, by trzymać dietę przez kolejny tydzień. Gdybyśmy odmawiali sobie wszystkiego to być może po kilku tygodniach odpuścilibyśmy trzymanie diety i wrócili do starych nawyków żywieniowych. Stąd strategiczne wprowadzanie cheat mela może mieć szereg pozytywnych skutków.
Jeśli zaś chodzi o samą gorzką czekoladę to odsyłam do ciekawej lektury :
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12443
Napisanych postów
161889
Wiek
36 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
1240247
celuj w czekoladę powyżej 70% kakao minimum, no pomiedzy 10 a 30g jest juz znaczaca roznica, bo jakby nie patrzec 1/3 tabliczki to juz okolo 150-180kcal wiec na redukcji moze byc juz to dla niektorych sporym dodatkiem.
Szacuny
10
Napisanych postów
2255
Wiek
35 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
15677
Zdejmij trochę z orzechów i wrzuć czeko. Nie zaszkodzi, ale nie przesadzaj. Wrzuć taką powyżej 90%kakao. Wtedy poczujesz to, czego szukasz - KAKAO. Polecam ścierać na małych oczkach do płatków na śniadanie. Nadaje super smak :)
Szacuny
0
Napisanych postów
17
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
325
Ja na redukcji jadałem czasem całą na dzień albo pół i normalnie chudłem. Wliczałem ją w makrosy oczywiście. Jak dla mnie na dłuższą metę to droga do nikąd bo taka czekolada nie daje uczucia sytości więc lepiej zjeść omleta z płatkami owsianymi słodzikiem, kakao i masłęm orzechowym :)
Szacuny
84
Napisanych postów
969
Wiek
50 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
161334
baja1989
Ja na redukcji jadałem czasem całą na dzień albo pół i normalnie chudłem. Wliczałem ją w makrosy oczywiście.
Jak dla mnie na dłuższą metę to droga do nikąd bo taka czekolada nie daje uczucia sytości
Daje i sytość i zadowolenie. Najlepiej gorzką 90% z wawela zagryzać słodzikiem.