Szacuny
0
Napisanych postów
62
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
1045
Spotykam się z pewną dziewczyną przeszło trzy miesiące.Dosyć często - kiedy jestem u Niej - Jej ojciec, zwłaszcza kiedy wypije, kieruje w moim kierunku groźby karalne w postaci pobicia lub pozbawienia życia.Wyzywam mnie w różny sposób, wyrzuca z domu.Najgorsze są jednak te groźby, ktore często się powtarzają.Ona ma jeszcze braci.Kiedyś jej ojciec napadł na pewnego człowieka i dostał.Nasłał na niego swoich synów i oni pobili tego człowieka.Ona sama jest bezsilna, ponieważ ma dziecko i boi się o siebie i o nie.Wiem, że na terenie ich mieszkania nie mogę nic zrobić, a kiedy widuję go na ulicy lub przed blokiem, on wtedy w milczeniu schodzi mi z drogi, więc nie mam motywu obrony.Jedynie kiedy jestem u Niej, on napada na mnie słownie i prowokuje do bójki.Jest wulgarny chamski i chce się bić.
Co mogę/powinienem zrobić w takiej sytuacji?
Szacuny
11182
Napisanych postów
51935
Wiek
32 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Odpuść sobie i nie pchaj się w patologie, ja tak zrobiłem i żałuję. Ani dziewczyna nie okazała tego warta , ani sytuacja nic a nic się nie zmieniła. Nie spotykajcie się u niej i tyle, jak kocha to się poczeka, lepiej się poznacie i zamieszkacie razem. Za groźby karalne, raczej nie odpowie.
A donos do dzielnicowego skończy się tak że dziewczyna cię oleje, pamiętaj że ona tam mieszka i jakby stanęła po twojej stronie będzie mieć zdrowo przeje***
Zmieniony przez - MRoshi w dniu 2010-07-10 19:43:16
Szacuny
2343
Napisanych postów
30729
Wiek
41 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
271508
a ile ta typka ma lat? Nie macie możliwości "uciec" od niego?
PS: Poprzez uciec rozumiem wprowadzić się do kogoś od Ciebie lub nawet wspólnie coś wynająć
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Szacuny
9
Napisanych postów
633
Wiek
35 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
5111
Problem patologi w rodzinie bo inaczej przypadku ojca dziewczyny nazwać chyba nie można..Obraza a w szczególności grożny są karane,ale sprawa musi trafić do sądu i muszą być świadkowie a pewnie jeśli ma to miejsce w domu rodzina nie będzie zeznawała na nie korzyść ojca..Musisz albo to z nim wyjaśnić albo olać
"Kto walczy - czasem przegrywa.
Kto nie walczy przegrywa zawsze"
Szacuny
12
Napisanych postów
748
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
10499
Kto by się wyprowadzał "do kogoś" po 3 miesiącach bycia razem...
Binio89"grożny są karane,ale sprawa musi trafić do sądu" takie rozwiązanie by zakończyło związek na cacy, nikt by tego nie potwierdził to raz, dwa autor nie mógłby się już pokazać tam. Tu nie chyba nie chodzi tylko o groźby, ale patologię, która tam ma miejsce
A może powinieneś z laską na ten temat porozmawiać. U Nich w domu na codzień tak jest czy tylko pod Twoją obecnosć?
Szacuny
2343
Napisanych postów
30729
Wiek
41 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
271508
Kto by się wyprowadzał "do kogoś" po 3 miesiącach bycia razem...
no pewnie,mozesz przeciez w końcu poznać kogoś i przez 3 miechy dawać się bluzgać i zastaraszać a przy okazji patrzeć jak Twoja nowo poznana dziewczyna dni traci na strach w obawie o siebie i swoje dziecko.
Grunt by nic nie robić bo 3 miechy to przeciez jeszcze nic...
jak się ma możliwosć omijania gówna,to nie widze powodu by tego nie robić...
jak się nie ma,no to wtedy trzeba zacząć kombinować,ale tego nam jeszcze autor nie powiedział.
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Szacuny
0
Napisanych postów
62
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
1045
A więc.Gość lubi się klócić, zwłaszcza jak wypije.Tak było również i w sytuacjach z innymi.Wyzywa cała rodzinę.Jednak oni to jego zachowanie znoszą.Synów i żony się boi, bo wie, że może dostać w łeb, ale córki już nie.Wykorzystuje to, że nic mu nie mogę zrobić w jego domu, no i to, że wie, że jego synkowie są zdolni do pobicia gdybym jednak odparł jego atak.Groził mi też policją, i z tego co się dowiedziałem może, bo jest w swoim mieszkaniu.
Szacuny
2343
Napisanych postów
30729
Wiek
41 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
271508
to ze jest w swoim mieszkaniu nie daje mu prawa ani do grożenia, ani bicia, ani wyzywania.
To że synowie z matką się wspierają nawzajem ale o siostrę już nie dbają(cała trójka) to zaczyna mi to wyglądac na jakiś konflikt wewnątrz-rodzinny.
Nie chce wydawać osądów ale zaczynam odnosić wrażenie ze Twoja dziewczyna jest "młodą mamą" i tego nie może jej reszta rodziny darować,stąd cała ta sytuacja.
Jeśli tak jest,no to jak pisałem albo nauczysz się z tym żyć(tak jak Twoja laska i reszta rodziny)albo jak masz możliwość(czy to finansową czy lokalową) załatwiacie coś sobie(lub tylko dla niej)
Wiem że 3 miesiace to g**** a nie staż w związku ale innego wyjścia nie widzę bo:
a) pobijesz typa? To Cie dopadną jego synkowie a on sam jeszcze złoży zawiadomienie o przestępstwie
b) złożysz skargę na typa? Na 99,9% nie będziesz miał świadków
c)naślesz kogoś na niego? patrz pkt a
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Szacuny
12
Napisanych postów
748
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
10499
albo wyprowadzi się ona np do ciebie
albo odpuść.
po 3 miechach znajomości jak złożysz donos na ojca to chu***osiągniesz.
zapraszaj laske do siebie a może ojczym się po czasie przekona do Cibie.
Szacuny
28
Napisanych postów
676
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
5389
Wg mnie nie ma co się zastanawiać nad powodami zachowania rodziny Twojej dziewczyny, wszedłeś do bardzo patologicznej ekipy i tyle. Stpierre dobrze prawi. Jedynym rozwiązaniem, zakładając że zwiazek ma istnieć, jest nie przychodzenie do niej do domu. Dla mnie to naturalne i szczerze dziwię się, że tam do niej przyłazisz i się męczysz. Chyba, że dziecko uwięziło ją w domu.
Cierpliwość, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość.