Szacuny
1
Napisanych postów
4
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
79
W zasadzie masz rację, ale ja do wojska zgłosiłem się na ochotnika - na studenckie przeszkolenie. Ale ostatecznie umówiłem się z urologiem żeby przełożyć operację bo podobno nie jest to tak poważna sprawa...
Szacuny
0
Napisanych postów
1
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1
Witam. Opiszę swoja historię związaną z guzem na jądrze. Jakiś czas temu wyczułem na jądrze (nie na mosznie) mały guzek wiekości zaiarenka. Pierwsze co zrobiłem to oczywiście przeszukałem internet w celu znalezienia informacji o guzach na jądrze (między innymi trafiłem na tą stronę). Po tygodniu od odkrycie guza postanowiłem iść do lekarza ogólnego. Lekarz oczywiście wymacał jądra i dał mi skierowanie do urologa, zalecił mi również abym zrobił sobie prywatnie usg jąder. Odrazu po wizycie u lekarza ogólnego zarejestrowałem się prywatnie na usg (koszt usg w moim ośrodku zdrowia wyniósł 42zł), a następnie na wizytę u urologa. Po kilku dniach od zarejestrowania poszedłem na usg. lekarz, który mi je robił stwiedził że ten guzek to nic grożnego, powiedział że to jest zwapnienie lub przyczepek. Następnego dnia miałem wizytę u urologa, pokazałem mu wynik usg, jednak on do niego nie zajrzał, najpierw zbadał jądra i stwierdził że to nie jest nic groźnego, że to może być zwapnienie. Na koniec wizyty zajrzał do wyniku usg który właściwie potwierdził to co ten urolog powiedział. Dał mi jednak skierowanie na podstawie którego w ciągu roku od dnia tamtej wizyty mogę zgłosić się na kontrol. Powiedział też że jak będzie mnie coś niepokoiło w związku z tym guzkiem to mogę przyjść szybciej niż za rok. Po tej wizycie uspokoiłem się trochę, i stwierdziłem że czasem warto jest iść do lekarza i że NIE każdy guz na jądrze to rak.
Szacuny
6
Napisanych postów
156
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
4231
Dokladnie nie kazdy goz do rak. U mnie sytuacja wygladala nastepujaco. Pobolewalo mnie jajko i bylo lekko powiekszone wiec poszedlem do lekarza urologa ktory dal skierowanie na USG. Podczas badania usg wykryto u mnie torbiel o srednicy 3 mm. Potem znowu urolog ktory obejrzal wszystkie zdjecia (chyba z 12 ich mialem z wymiarami torbieli )i powiedzial ze to nic powaznego i ze wiekszosc mezczyzn ma takie tobiele. Torbiel powstaje w skutek urazu mechanicznego np. kopniecie, rower itp. Po roku mam zglosic sie na ponowne USG. Wszystkim ktorzy sie boja radze zeby pojsc,przebadac sie i wiedziec na czym sie stoi.
Szacuny
9
Napisanych postów
896
Wiek
39 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
20509
To co widzicie na obrazku to torbiel nasienna, występuje u 30% mężczyzn, czyli co trzeci facet to ma...
po pierwsze prawie zawsze występuje na wierzchołku jądra, jest to po prostu zapchanie jednego z kanalików nasieniowodu, z reguły jest twarde o rozmiarach kilku do kilkunastu milimetrów, nie stwarza żadnego zagrożenia aczkolwiek może powodować ból lub dyskomfort, i jeżeli wyczuwamy jakiś guzek na wierzchu jądra w obrębie przyczepów nasieniowodów to w 99% jest to właśnie torbiel nasienna/spermatocela ale dla spokoju powinno się iść przebadać sprawę, guzy w innych częściach jądra to już inna bajka...
Dla ludzi którzy decydują się na operację torbieli nasiennych...trzeba przekalkulowac sobie stosunek strat do zysków ponieważ przy wycinaniu torbieli BARDZO CZĘSTO dochodzi do nieodwracalnego uszkodzenia nasieniowodów.
"To crush your enemies, see them driven before you... and to hear the lamentation of their women!"
Szacuny
2
Napisanych postów
115
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1674
jak juz piszemy o jajach to ja pokrewny temat...mam na okolo zoledzia drobne (krostki)koloru bialego.nie myliz z choroba weneryczna bo mam to od kad pamietam czyli od dziecinstwa.ma ktos podobny problem?
Szacuny
6
Napisanych postów
156
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
4231
Kazziu super fotka + opis. Napewno wielu forumowiczow sie uspokoi. Niestety u nas w kraju wszystko co wyglada na guza odbierane jest przez czlowieka jako rak a to bledne myslenie.