Witam wszystkich.
Pisałem kiedyś temat na tematów bólów kręgosłupa, lecz udałem się do lekarza, na początku przepisał mi lek przeciwbólowy i fastum żel. Co nic mi nie pomogło. Ostatnio kazano zrobić mi badanie radiologiczne które wykazało "W odcinku TH pojedyńczy dyskretny guzek Schmorlla w szczycie kyfozy piersiowej wysokość trzonów i nasady łuków zachowane."
Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem? Do lekarza idę jutro, lecz boje się co powie na ten temat. I chciałbym mieć jakąś przystawkę do jutrzejszej wizyty.
Ćwiczę na siłowni, lecz nie wiem czy powinienem. Chyba od dnia jutrzejszego będę musiał przestać...
Pozdrawiam.
Pisałem kiedyś temat na tematów bólów kręgosłupa, lecz udałem się do lekarza, na początku przepisał mi lek przeciwbólowy i fastum żel. Co nic mi nie pomogło. Ostatnio kazano zrobić mi badanie radiologiczne które wykazało "W odcinku TH pojedyńczy dyskretny guzek Schmorlla w szczycie kyfozy piersiowej wysokość trzonów i nasady łuków zachowane."
Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem? Do lekarza idę jutro, lecz boje się co powie na ten temat. I chciałbym mieć jakąś przystawkę do jutrzejszej wizyty.
Ćwiczę na siłowni, lecz nie wiem czy powinienem. Chyba od dnia jutrzejszego będę musiał przestać...
Pozdrawiam.
"Aby pokochać jakąś rzecz, wystarczy sobie powiedzieć, że można ją utracić."