Szacuny
42
Napisanych postów
4225
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
23583
Moj brat cioteczny na komisji wojskowej dowiedzial sie ze ma guza na watrobie 11 cm, wkurzaja mnie jego starzy, bo juz tak panikuja, doslownie juz go pochowali zywcem. nie ma jeszcze diagnozy co to jest, mial juz zrobiona tomografie i wykazala ona ze jest to guz na zewnatrz watroby (cala watroba wewnatrz jest zdrowa) i nie ma nigdzie innych guzow,reszta wszystko ok, mial zrobione wszystkie badania krwi i wszystko jest w normie. I tu wlasnie moje pytanie, z tego co wiem, to gdyby byl to nowotwor zlosliwy to chlopak mialby kilkakrotnie podwyzszone ob i poziom jakichs tam bialek we krwi, skoro ma wszystko w normie to czy to moze byc rak ? Niech ktos mi powie, bo chce troche uspokoic moich wujkow bo juz glupieja i spisuja chlopaka na straty. Jesli to nie rak to co to moeze byc ?
Szacuny
7
Napisanych postów
616
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
13201
współczuje. Z krwią to jest różnie. Np mój dziadek jak umierał na raka płuc wyniki krwi miał raczej w normie poza ob oczywiście. Kurde 11cm guz i dopioero teraz na komisji zauważony, to co ten chłopak ślepy jest czy co?
Szacuny
42
Napisanych postów
4225
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
23583
Pobolewalo go, ale to bagatelizowal. A wlasnie czy to regula ze wysokie ob to rak? i na odwrot, ze normalne ob to nie jest rak ? bo wlasnie ob ma w normie.