Przejdźmy do rzeczy.
Ćwiczę już prawię 2 lata, od pół roku zacząłem współpracę z trenerem online który przygotowuje mi treningi, dietę i suplementacje (jest to stary znajomy z polski, sam mieszkam w UK).
Zaproponował mi SAA a jako że dawno o tym myślałem chętnie się zgodziłem, nie wiem z czym to się je zdałem się więc na niego.
Od początku kazał mi brać
Enan: 1cm co 4 dni
HCG: 500 IU co 5 dni
Symex (aromasin 25):Pół tabs co 3 dni.
Jako że zaczęły mnie męczyć wysyłki towaru z polski ogarnąłem sobie temat tu na miejscu (UK) chłopak jest bardzo zdziwiony mówi że nie słyszał żeby ktoś hcg brał od początku hcg cały czas na bieżąco i że mogę sobie upośledzić jądra, że zbijanie estra cały czas też jest nie na miejscu bo niweluje po części działanie teścia też. (wiadomo jak jadę cały czas na hcg to muszę zbijać i estra, no ale z tym hcg nie mam pewnośći).
Mam też starego znajomego który leci na SAA powiedział mi to samo.
W tej chwili się pogubiłem, nie mam pojęcia komu wierzyć dlatego chciałbym się poradzić was. Dodam tylko że mam cykl bezterminowy i właściwie jadę na bombie cały czas.
Jakieś porady ?
Z góry dzięki!