Ja mam
licznik kalorii i na mo wiek/wagę itd. spalam około 3000-3500 kal na 100 km w tempie około 25 km/h.
Ostatnio po 4 h na rowerze waga mi spadła o 4 kg

mimo picia wielu litrów, ale po 2 dniach nabrałem 3 kg i było już git.
Samo liczenie kal spalonych nic nie da, jesli po takim wysiłku zjemy wiecej niż zwykle ....
a tak bywa.
7000 kal by schudnoć 1 kg oznacza, że trzeba dostarczyć 7000 kal mniej niż sie zjadło!
Czyli dziennie jemy np: 3000 kal a spalamy 4000 kal (z tego np: 1500 na biku i 2500 normalnie w dniu)
a to oznacza, że przez tydzień dostarczymy 7 tys. kal za mało, a wiec schudniemy 1 kg realnie (nie licząc wody).
Czyli kazdego dnia wystarczy zrobić około 40 km na biku i jesli tyle co normalnie, czyli nie objadać sie po rowerku bardziej niż zwykle.
Ten licznik ze strony rowerowej jest chyba do bani, pokazuje mi tylko 1700 kcal na 100 km z v=24 km. Ale to jest dla bika 10 kg (szosowy) i rowerzysty 75 kg, a ja mam bika 13 kg (mtb) i waże 88 kg, wiec pale około 3000 kcal.
Zmieniony przez - wortal w dniu 2006-07-28 00:32:08