Szacuny
10
Napisanych postów
1288
Wiek
34 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
13269
Mam nadzieje ze nie bylo juz takiego tematu, jesli byl to przepraszam.
Wiec tak, o to prosty aczkolwiek przez wielu nieznany sposób na inchalację zatok. Mi pomogl w przeciwienstwie do wielu leków.
-Wlewamy do garnka 1l wody (4 szklanki)
-Gotujemy az woda zacznie wrzec
-Wtedy wsypujemy 2 łyżki stołowe soli i jedna łyżeczkę do cherbaty sody
-Mieszamy i zdejmujemy z gazu
No i dalej jak to przy inhalacji, zakladamy na głowe ręcznik ustawiamy jape nad garnkiem i wdychamy. WAZNE 5 wdechów nosem i 5 ustami i jeszcze jedno NALEZY ZAMKNAC OCZY GDYZ SODA JEST ZRĄCA.
Mam nadzieje ze i Wam pomoze.
Pozdrawiam
4
"Myśl o Narodzie i bądź sobą! Nacjonalizm naszą drogą jest!"
Szacuny
4064
Napisanych postów
45443
Wiek
4 lata
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
348504
Witam
Zatoki to obszar. który wypełniony jest powietrzem i znajduje się w obrębie twarzoczaszki. Wyróżnić możemy zatoki czołowe, sitowe, klinowe i szczękowe. Zatoki wyścielone są błoną śluzową i działają jak filtr powietrza, które dostaje się przez układ oddechowy. Ponadto obszar ten wzmacnia budowę czaszki i ogrzewa ją.
Ból zatok może świadczyć o rozwiającym się stanie zapalnym i powinniśmy o tym pamiętac.
Do objawów świadczących o problemach z zatokami możemy zaliczyć:
-zatkany nos
-katar
-ból u nasady nosa
Istnieją domowe sposoby na problemy z zatokami, które mogą złagodzić ów negatywne objawy. Polecić tutaj można chociażby kompresy z soli jodowo-bromowej.. Wystarczy kilka garści soli podgrzać na patelni , później owinąć ją w ściereczkę i przyłożyć do czoła. Przyśpieszy to oczyszczanie nosa.Należy pamiętać jednak, iż te metody przynoszą jedynie chwilową ulgę. By zlikwidować przyczynę należy skonsultować się z lekarzem.
Pozdrawiam
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Szacuny
34
Napisanych postów
105
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
251
Chcialbym sie dolaczyc i zapytac bo slyszalem o leeczeniu zatok pieczonymi ziemniakami i cos do tego sie dodaje i robi oklad w kolo glowy. Wiem ze to pomaga a wrecz leczy zatoki bardzo szybko.Tylko pytanie szczym sie to miesza hmm:-/ale moze ktos bedzie wiedzial bo sam mam chore zatoki i okropne bole glowy szczegloknie w trakcie treningu wysilkowego
Szacuny
10
Napisanych postów
1288
Wiek
34 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
13269
Ch**owo, nic konkretnego nie znalazlem :/ moze Jakryc i Boofi beda cos wiedzieli na ten temat. Wkoncu jesli to naprawde takie skuteczne wartobylo by sie tym zainteresowac.
1
"Myśl o Narodzie i bądź sobą! Nacjonalizm naszą drogą jest!"
Szacuny
34
Napisanych postów
105
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
251
to skutkuje mamuska bedac na studiach dowiadziala sie od jakiegos znachora a pozatym za dawien lat jak byla dzieckiem byl to jednyny dobry sposob ale najgorsze co mnie wkurza to ze nie pamieta dokladnie co do tego sie daje. A propo tej inhalacji jesli w tej chwili przeziebilem sie i mam katar pomoze mi go szybciej zneutralizowac?
Szacuny
400
Napisanych postów
15594
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
91830
katar a stany zapalne zatok nie zawsze ida w parze
jak masz najzywklejszy katar wywolany przeziebieniem to krople odpowiednio do rodzaju kataru [wysuszajace/nawilzajace]
a jesli to stany zapalne zatok to laryngolog i przeswietlenie
ja zbagatelizowealem zatoki i teraz od pol roku nie moge ich wyleczyc
Szacuny
187
Napisanych postów
4965
Wiek
42 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
40441
z tymi ziemniakami to dziala bo siorka sobie robiła i jej przeszło, gotujesz troche ziemniaków w skorce i potem zawijasz to w jakis no nie wiem, materiał zeby nie bezposrednio do skory bo sie poparzysz tylko przez to, do tego sie nic nie dodaje i tak przykładasz do nasady nosa. Robisz to codziennie (chyba raz, no nie wiem moze jak czesciej to szybciej schodzi nie wiem) i to pomaga.
Mi na zatoki tez pomogł sinupret (lek rozrzedzajacy sluz ale to jest naturalny lek i trzeba go troche stosowac zanim pojawia sie efekty). W tym czasie nie cwiczylam, nie powinno sie raczej dodatkowo przemeczac organizmu tym bardziej jak sa upierdliwe objawy typu ten bol głowy. Zaczelam cwiczyc dopiero po tygodniu meczrni i to jeszcze wieczorem bo wtedy przestawala mnie bolec glowa.
2
"Ten tylko jest wolny,
kto na wysokość wstępuje bez uciech,
a schodzi z niej bez żalu..."
Szacuny
34
Napisanych postów
105
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
251
dobra ale taka inchalacja mi moze zaszkodzic?Mnie czasami glowa pobolewa i moze to byc tez od zatok ale ten katar to wiem ze z przeziebienia,chciala sie grypa wtargnac ale skonczylo sie narazie na katarze.a ja oczywiscie cwicze i chcialbym go szybko zlikwidowac moge nawet kupic te srodki co tu kolezanka brala moze to bedzie pomagac na przyszlosc?
Szacuny
44
Napisanych postów
4826
Wiek
42 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
38020
Na zatoki jeszcze dobre sa oklady z soli. Bierze sie sol, wrzuca do mikrofali, podgrzewa, potem dajemy to do jakiejs szmatki i kladziemy na czole w okolicach nosa.
Szacuny
2
Napisanych postów
97
Wiek
50 lat
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
28190
Hmmm, ja właśnie od wtorku jestem na antybiotyku bo już 2 raz w tym roku (!) mam problem z zatokami. Na początku lutego jakoś tak zaczęły mi dokuczać i właśnie się leczyłem takimi domowymi sposobami (krople Xylorin, Calcium polfa, itp) oczywiście zeszło to na gardło (Septolete) a potem na płucka (kilka różnych syropków). Jakoś tam po miesiącu sobie poradziłem. A tu niespodzianka tydzień przerwy i "Spółdzielnia Pracy Od Nowa"....
Poszedłem do laryngologa (a raczej nie lubie antybiotyków) a kobitka mi powiedziała, że proszę pana ale te zatoki są niewyleczone.
Zatoki antybiotykiem leczy się min 10 dni do miesiąca czasu lub czasem i dłużej (kumpela z pracy walczyła z nimi 3 m-ce). Nie można ich wyleczyć jak przy zwykłej infekcji czy przy jakiejś grypie (o ile grype leczy się antybiotykami) w przeciągu 5 dni np Doxycykliną - a jak sięgnę pamięcią zawsze tak byłem leczony. Lekarze nie wiązali tego faktu z tym , że mnie nigdy przy zatokach nie bolała i nie boli głowa.
Wydawało mi się, że zatoki nie są czymś poważnym, albo nie aż tak. Zawsze moje infekcję wiązano z jakimś przewlekłym przeziębieniem. Na jesieni we wrześniu zaszczepiłem się przeciwko grypie brałem Echinaceę i wszystko było cacy aż do lutego.
Jak skończe antybiotyk mam iść na RTG, jeżeli wyjdzie marnie to tomografia komputerowa i stwierdzone dopiero zostanie czy zostały one wyleczone czy też nie i czy nie mam np zbyt wąskich ujść zatok co może być problemem. Jeżeli wszysko będzie OK to wtedy jakaś szczepionka.
Najbardziej wkurzającym jest fakt, że żaden z lekarzy nie skierował mnie do laryngologa i nie wpadł na pomysł, że to zawsze chodziło o zatoki. Z drugiej jednak strony cieszę się że wreszcie po tylu latach nastąpi kres tej męki.