Szacuny
0
Napisanych postów
43
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
553
Kamow... ZAŁAMUJESZ MNIE:/ Dziś moja dermatolog wypisała mi pierwsze recepty. Zdecydowałem się na roa tylko dlatego, że byłem pewny, iż po nim jest juz KONIEC Z TYM GÓWNEM. Normalnie nie wiem co robić:/ Zaczynam się łamac i zastanawiać:/.. Ale kapa....
Szacuny
4
Napisanych postów
95
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
205
Pinezkop
Spokojnie, Roaccutane wyleczyl juz miliony osob i wierze ze Roaccutane leczy, bo ja sadzilem ze jestem wyleczony, wiec dzialal tak jak powinien. Po odstawieniu leku stan cery sie zmienil. Nie spodziewalem sie ze tak szybko, ale coz. Szczerze mowiac nie mam sily na druga kuracje. Lekarz mi powiedzial, ze jestem wyleczony i juz wczesniej chcial odstawic lek, ale sie nie zgodzilem, bo wiem jak oporny mam tradzik, chociaz nie mam zadnych cyst czy ropniakow. Bede pisac na forum czy zachodza jakies zmiany, wcale nie wykluczone ze bede brac teraz po 10 mg, bo przeciez zaczynanie kuracji od poczatku nie ma sensu. Nie sugerujcie sie moim przypadkiem.
Szacuny
3
Napisanych postów
77
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
818
Nie dość że mnie dopadła jesienna deprecha to jeszcze takich rzeczy sie dowiaduje.Ja nawet nie chce mysleć że moge mieć potem nawroty bo tyle kasy na to wszystko wydaje że musze sobie odmawiać wielu innych rzeczy,co do mojej depresji to chyba od Roaccutanu w spadku dostałam i nawet nie cieszy mnie poprawa stanu mojej twarzy.
Szacuny
4
Napisanych postów
95
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
205
anka79
Wcale nie musisz miec nawrotu, to ze ja mam nie znaczy ze beda miec wszyscy. Widocznie mam pecha lub bardzo oporny tradzik. TRoche tylkoz a duzo nadziei pokladalem w Roaccutane.Ciekawe co powie moj lekarz? Zapewnial mnie ze nawrotu nie bedzie, ze nie w moim przypadku. Co mialem zrobic? Uwierzylem.
Szacuny
0
Napisanych postów
85
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
314
Kamov to co piszesz brzmi jak czarny koniec jakiejs pieknej opowiesci. mysle ze chyba wszyscy czuja atmosfere przygnebienia na forum :( ja dzis bylem u lekarza i dostalem pierwsze recepty na izotek. wybiore za 2 tyg bo jade na wycieczke klasowa a wiadomo ze tam za kolnierz sie nie wylewa ;) sama moja, podkreslam NOWA dermatolog sie ze mnie smiala ze chce korzystac z zycia przed kuracja bo wiadomo przeciez ze nie wolno obciazac watroby alkoholem w czasie kuracji.. ale ja juz sam w sumie nie wiem czy chce :/ taki bylem napalony na ten lek a jak dostalem recepte do reki to caly moj entuzjazm uciekl.. i jeszcze ta swiadomosc ze miesiecznie bede wydawal 400 zl (dwa opakowania 20 mg po 30 tabletek- dawke mam 40 mg/doba przy wadze ok 57 kg) to juz zupelnie mnie doluje... moze zna ktos jakiegos fajnego sponsora? :D:D i jeszcze to "ostrzezenia" jaki to grozny lek bla bla bla.. no i przypadek Kamova u ktorego tradzik powrocil :/ za duzo tego na raz.. kurde chlopie, nawet nie wiesz jak bardzo mnie zasmuciles i jak bardzo mi Ciebie zal ze to swinstwo powraca.. moja twarz jest masakryczna- to fakt. jest czerwona jak burak.. caly czas.. to niesamowicie zenujace ze przed szkola JA- CHLOPAK rano nakladam na siebie tone korektoru i jeszcze jakies matujace gowna na twarz :/// wiec chyba jednak wato zaryzykowac z tym izotekiem i moze w koncu kiedys odstawie te wszystkie pudry matujace i nie bede jak baba pol dnia w lazience siedzial :// juz nie mowiac o tym ze przez syfy nie moge skupic sie na nauce- ciagle cos mnie swedzi albo boli, albo ktorys peknie to ide do lazienki i tamuje krwotok, albo to albo tamto i tak w kolko..
pryszczaci- laczmy sie wiarą ze to swinstwo mozna pokonac, szukajcie oparcie w swoich znajomych- sam mam ich mnostwo, az sie dziwie ze tyle naprawde ladnych osob sie ze mna przyjazni i ze nie brzydzi sie mnie pocalowac na przywitanie czy pozegnanie.. widzicie chyba ze naprawde nienawidze swojej twarzy.. nie chce juz tak dluzej zyc ale izotek to tez nie 100% :/ raz sie zyje- jesli mi izotek nie pomoze a mnie nie zabije to na pewno mnie wzmocni. napisze ksiazke, opowiem moja historie i miliony pryszczatych nastolatkow na calym swiecie ja kupia i stane sie slawny i bogaty mimo masakrycznej mordy :D przedsiebiorca ze mnie- nie powiem ;) trzymajcie sie ludziska i glowa do gory!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Szacuny
1
Napisanych postów
41
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
123
Kamow wyglada na to ze w podobnym czasie bralismy Izotek, poniewaz ja zaczelam 14 maja a skonczylam brac 6 wrzesnia czyli połtora miesiaca temu i powiem tak z ogolnego rezultatu jestem zadowolona poniewaz buzia wyglada o niebo lepiej jak przed kuracja ale...spodziewalam sie lepszych rezultatow tzn skora podobnie jak u Ciebie zaraz po odlozeniu izoteku zaczela sie niestety znowu przetluszczac, szczegolnie moje wlosy, tak jak w czasie kuracji starczalo jak je mylam raz na tydzien tak teraz znowu jak przed kuracja musze je myc niestety codziennie!!:( inaczej nie da rady, przyklapniete i tluste, a tak fajnie bylo w czasie kuracji, mialam luz z wlosami,
wracajac do buzi to mam identycznie jak Ty 'kaszke' co powoduje chropowatosc skory a do tego swedzi mnie i chce drapac, np dzisiaj zauwazylam ze ustapila szczegolnie czolo mi sie wygladzilo policzki tez, ale jakis czas temu tez zniknela i potem znowu sie pokazala, fak faktem nie sa to jako takie pryszcze tylko krosteczki ale jednak, skora zaczyna sie znowu przetluszczac, i boje sie najgorszego ze lojotok znowu spowoduje powstawanie zaskornikow a potem wiadomo, pryszcze.. ale czas pokaze
tez do lekarza mi sie nie chce za bardzo jechac, bo wydalam tyle kasy na niego i leki , szkoda mowic.
ale jak nie ustapi kaszka to bede zmuszona sie pokazac lekarzowi
pozdrawiam kamow i pisz jak to u Ciebie przebiega bo wydaje mi sie ze mamy podobny objaw
Szacuny
0
Napisanych postów
3
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
24
Witajcie, czy ktoś z Was słyszał o zastosowaniu Izoteku/Roacutane w przypadku zdiagnozowania trądziku odwróconego (acne inversa)? Prosze , odezwijcie się....
Szacuny
3
Napisanych postów
77
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
818
do Kamow i Markity:jak ja bym była na waszym miejscu to od razu bym poszła do lekarza i opierniczyła porządnie za to że wam nadziei narobił na wyleczenie a tu lipa.Za wizyte też bym nie zapłaciła oczywiście tylko powiedziała co o nim myśle i po prostu wyszła z gabinetu.Nie na moje nerwy to wszystko niestety,trzymajcie się ciepło i piszcie na bierzaco co u Was.