Jajka ze wsi czy z supermarketu cena-jakość?

Witam wszystkich na wstępie musze podziękować wam wszystkim za to że tworzycie to forumi i mogę dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy na temat żywienia i ćwiczeń ale ja tu nie do końca po to wracając do sedna.
Moja mama uważa żę jajka ze wsi są lepsze niż ze sklepu ja spożywam ich dosyć dużo a że jestem dociekliwy pomyślałem że zbadam tę sprawę i spytam co wy myślicie na temat wiejskich jajeczek
PS.fakt że mieszkam blisko wsi oznacza że mam też świetny dostęp do wiejskiego mleczka niestety bardzo tłuste i twarogu ale akurat te produky nie różnią sie ceną a w zasadzie wychodzą taniej.

Produkty ze wsi, od zdrowych kur zawsze będą lepsze Dla mnie nawet smakowo można wyczuć różnicę, porównaj kiedyś sobie taką jajecznicę z jaj od kur ze wsi a taką z jaj z biedronki np. Jednak jestem pewna że wiele osób się ze mną nie zgodzi....

z drugiej strony jak widziałem gdzieś badania jajek/mięsa to z ferm były zdrowsze
bo zarcie były w dobrym składzie i woda filtrowana nawet
a tak to zależy co te kury dostaną/znajdą z przy domowych kurników

często jajka są oszukane sam się przekonałem że kobieta na targu karmi swoje kurki zwykłą paszą jaka używa sie do chowu klatkowego a jajeczka niczym się nie różnia więc pierwsze co sprawdzamy źródełko...... jasna sprawa najlepiej od znajomych jak to robi moja matula a co ze skladem? białeczko się czyms różniczy jak bo jesli nie a jajka z biedry są "chemicznie" czyste bo takie być muszą to nie warto przepłacać?

w tym kraju 90% ludzi oszczędza , i kupuje tanie produkty.Każdy żyje

Różnica między jajkami ze sklepu a ze wsi jest niestety duża, zdarzało mi się kilka razy wbijać na patelnię jedno jajko wiejskie a obok takie ze sklepu - w wiejskim białko jest dużo bardziej zwarte, nie leje się po całej patelni tak jak to bywa często z tymi sklepowymi. Dlatego myślę, że różnica nawet w składzie jest ogromna. Wszystko zależy od tego czym kura jest karmiona, wiadomo, że lepsze, zdrowsze jajko będzie od szczęśliwej kurki, która chodzi po słońcu.

ostatnio gdzies kupiłem ładne duże wiejskie to prwie kazde miało dwa żółtka

Też takie kupuję, najlepsze są na miękko

Lepiej dopłacić kilka groszy od jajka i mieć swojskie, a nie ten shit ze sklepu karmiony na samej paszy.

Ja jestem chyba w najlepszej możliwej sytuacji jeżeli chodzi o jajka, rodzice mieszkają na wsi i chociaż nie mają gospodarstwa to kilka kurek trzymają :) kurki szcześliwie brykają po słoneczku, jedzą tylko i wyłącznie ziarno oraz to,co same wygrzebią, bez pasz, bez dodatków. I szczerze - jeżeli akurat zabraknie mi jajek to ich nie kupuje, nie jestem w stanie zmusić się do zjedzenia jajka ze sklepu. Naprawdę lepiej dopłacić i jeść zdrowo :)