Szacuny
0
Napisanych postów
53
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
376
mam Łupież od pewnego czasu (nie wiem od jakiego ale bardzo długo) co mnie nie cieszy wcale ;
prubowałem go usunąć 3 różnymi szamponami (head & schoulders , nizoral , i jakiś jeszcze niby też skuteczny w walce z łupieżem) ale jakoś żaden z nich mi nie pomógł . jest tak jak było i nie wime jak to zmienić . jak ktoś ma coś do powiedzenia w tej sprawie to pisać !!!!!!!!!!!!
Szacuny
8
Napisanych postów
288
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
2691
mi nizoral pomógł od razu...
Pamiętaj o tym że trzeba ten szampon na wlosach trzymac przez 5 minut zanim sie go spłucze.
Zmieniaj szampony a do tego 2 razy Nizoral w tygodniu
Ja proponuje sciąć włosy. Jak mnie bardzo łupiez wqrwiał to wziąłem maszynke i hlast na łyso
Do faceta dzwoni rano telefon. Odbiera i slyszy:
- "Halo, dzien dobry, czy pan zamawial budzenie na siodma?"
- "Tak" - odpowiada zaspany. - "No to szybciutko, szybciutko, bo juz dziewiata...."
Szacuny
4
Napisanych postów
179
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
1182
zalezy tez czy masz twarda wode.. nizoral polecam... moze jeszcze sproboj fructisa przeciwlupiezowego? podobno jest dobry.
ja uzywalam nizoralu ale potem szkoda mi bylo kasy, wiec kupilam z avonu szampon przeciwlupiezowy i mi pomogl :)
nie radze co chwile zmieniac szamponow, tylko raz na jakis czas, bo wlasnie przez to zmienianie robi sie lupiez, bo skora na glowie roznie reaguje na te zmiany... tak samo jak mycie wlosow w roznych twardosciach wody, a wiadomo jak jest z ta woda u nas w polsce... pozdrawiam i zycze powodzenia :)
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne dziewczynki idą gdzie chcą!
dzien bez keczupu jest dniem straconym - mejd baj ikonka ®
Szacuny
0
Napisanych postów
3
Wiek
37 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
5
W moim przypadku też nie działały żadne popularne szampony przeciwłupieżowe, chociaż u znajomych przynosiły efekty. Nie wiem w czym tkwił problem. Dziewczyna w końcu zamówiła mi ten szampon: http://www.dandrene.pl/ i o dziwo poskutkowało. Od dobrych 4 miesięcy nie mam żadnych śladów łupieżu i mam nadzieję, że tak zostanie.