Stosuję MagneFar B6. Ale jedząc po 3 tabletki dziennie, unikając kaw/alkoholu i tak czasami łapią mnie w nocy skurcze w łydkach- momentami tak, że nie wiem czy śmiac się czy płakac ;).
Stosowałem również firmy OLIMP, ale chelaty są dla mnie przereklamowane i nasycone chwytem marketingowym. Możecie coś polecic ze troszkę droższego, ale "działającego". Chocby nawet ze sklepu sfd.
Czy witamina B6 w dawce 150-600mg na serio pomaga zbic prolaktynę jednocześnie ponosząc testosteron? Oczywiście nie będac po cyklu SAA?
Stosowałem również firmy OLIMP, ale chelaty są dla mnie przereklamowane i nasycone chwytem marketingowym. Możecie coś polecic ze troszkę droższego, ale "działającego". Chocby nawet ze sklepu sfd.
Czy witamina B6 w dawce 150-600mg na serio pomaga zbic prolaktynę jednocześnie ponosząc testosteron? Oczywiście nie będac po cyklu SAA?