Jaki wybrać drążek do podciągania?

Cześć.

Przeczytałem wszystkie tematy dotyczące drążków mocowanych do ściany stąd wiem, że koledzy często polecają drążek firmy Marbo.
Marbo

Moim zdaniem ma chyba jeden minus - jest to maksymalna odległość chwytu od ściany. To tylko 50 cm.
Nie jest to trochę mało? No i jest dość drogi.

Konkurencja na Allegro oferuje drążki z odleglością do 70 cm od ściany, za połowę tej ceny .

Co sądzicie o tych drążkach z Allegro (niestety nie mogę wstawić linka)?
NN z ALL
Ma ktoś? Solidne są czy to "chiński badziew", który się wygnie nie po zakładanych teoretycznie 300 kg, a pod ciężarem mojej szczupłej żony?

Może ktoś poleci jakiś sprawdzony przez siebie, solidny drążek na 6 chwytów, dobrze mocowany (kilka kołków) do ściany?

Zmieniony przez - Sorge27 w dniu 2013-05-06 17:48:43

Podciąganie to klasyka ćwiczeń siłowych. Dzięki wykorzystaniu ciężaru własnego ciała możemy idealnie wyrzeźbić mięśnie grzbietu, ale także ramion oraz brzucha, w zależności, na jaką partię ukierunkujemy ćwiczenia. Drążek do podciągania jest bardzo przydatnym urządzeniem, bo wykorzystać go można na wiele sposobów, jeśli jesteśmy amatorami, warto zainwestować w klasyczny drążek, może być rozporowy, który montuje się w futrynie. Jeśli chcesz jednak urozmaicić swój trening o podciąganie dynamiczne, połączone z wybiciem, warto zastanowić się nad bardziej stabilnym drążku.

Na rynku obecnie mamy dostęp do klasycznych prostych drążków, ale także takich, które mają dodatkowe uchwyty np.: w przypadku, gdy chcielibyśmy podciągać się chwytem młotkowym. Natomiast jeśli nie to jest naszym celem, najlepiej kupić prosty, ponieważ dodatkowe mocowania mogą nam po prostu przeszkadzać. W przypadku mocowania warto się zastanowić, gdzie to zrobić, jeśli chodzi o drążek rozporowy, montujemy go w futrynie, ale osobom dość wysokim, może on sprawiać jednak niekomfortowy trening, nogi muszą być mocno zgięte, ponadto drążki rozporowe ograniczają zdolność zostawienia ramion. Dobrym rozwiązaniem mógłby okazać się drążek montowany do ściany, dawać może większe poczucie stabilności. Ale tutaj warto zwrócić uwagę na to, czy nasza ściana wytrzyma dane obciążenie, bo inaczej możemy narobić więcej szkody, niż pożytku.

Mamy również możliwość zakupienia drążka mocowanego do sufitu, jest on najbardziej wszechstronny, zrobić można klasyczne podciągania, jak i takie z wymachami, mamy z każdej strony miejsce. Sporo osób korzysta z tego rozwiązania. Gdy wybieramy drążek, musimy zwrócić uwagę na szerokość, w zależności gdzie będziemy go mocować, jeśli w futrynie, należy dokładnie ją zmierzyć, jeśli to będzie drążek do zamocowania na suficie, sprawa w tej kwestii jest prostsza, gdyż z reguły drążki te są szersze. Ponadto, aby zadbać o swoje bezpieczeństwo, sprawdźmy dokładnie, czy sposób mocowania jest solidny, inaczej nasz trening może okazać się katastrofą, bo trzeba będzie wiecznie dokręcać drążek.

Pamiętajmy również o tym, by jakość materiału, z jakiego został wyprodukowany drążek, była dobra (zazwyczaj drążki są stalowe). Istotna jest również grubość rurki, im jest grubsza, tym bardziej aktywujemy mięśnie, standardowe mają lekko ponad 30mm grubości. I co najważniejsze bierzmy pod uwagę udźwig, drążki wahają się między 200kg-300kg udźwigu, ale jeśli interesują nas również dynamiczne podciągania, warto to omówić ze sprzedawcą. Gdyż, zazwyczaj bywa tak, że jest to ogólny udźwig, bez uwzględnienia dynamicznego podciągania.

do czego jest Ci potrzebne to oddalenie od ściany? Ja poszukiwałem drążka m.in. do ćwiczeń brzucha gdzie oddalenie było konieczne. Mam ten MS-D002 (trochę inny wygląd niż obecnie) i odległość jest wystarczająca.

edit: tu masz real foto http://images49.fotosik.pl/327/d6d881c590a2ddb1med.jpg

Zmieniony przez - Zielin w dniu 2013-05-06 20:43:13

Ten z allegro jest ok.
Mam ten z marbo i rzeczywiście, przydałoby się te 10cm dalej od ściany, bo czasami kolanami ryję, w wąskim "neutralu".
Do tego podchwyt jest nie wygodny, bo najzwyczajniej nie ma gdzie złapać. I musisz 1-2 palce położyć na tym uchwycie od "neutralu", co też osłabia w jakiś sposób chwyt.

Moim zdaniem, wybieraj Marbo/Kelton/ew. Magnus. Te noname z alle**o bardzo tandetnie wyglądają. Coś droższego, a pewnego ;)

Cóż z tego ze na drążku jest napisane wytrzymałość 300kg, on spokojnie pewnie tyle wytrzyma tylko że nim drążek dalej od ściany to jest coś takiego jak ramię/dźwignia i nim dalej to bujając się latwiej go ze ściąną wyrwać jak lipna ściana czy kołki rozporowe.

On się pytał czy drążek dobry, a nie czy mu ściana wytrzyma, hihihi. ;D
Ja z perspektywy czasu, to żałuję że własnego nie zespawałem. Cóż, mówi się trudno. :)

Dzięki Panowie za rady. Ściana to typowy "blokowy" żelbeton... czyli raczej dobra. Bardziej przekonuje mnie argument, że im większa odległość od ściany, tym działa większa dźwignia na mocowanie, a zwłaszcza spawy. Dlatego pytam, bo mam wątpliwości. Czyli nikt nie testował tych, co mają 70 cm odległości od ściany?

Ważyć musiałbyś z 200kg i podciągać się z obciążeniem u pasa 100kg, żeby taki drążek pękł. Już nie popadajmy w paranoję. Chociaż jak przeczytałem aukcję dokładniej to tam są profile 30x30x2, szukaj raczej drążków na 40x40x2. :)

Zielin

do czego jest Ci potrzebne to oddalenie od ściany?

Do tego, by w wąskim chwycie, gdzie masz mniej niż 50 cm od ściany nie szorować ugiętymi kolanami po niej.

Venc1Lq

Ważyć musiałbyś z 200kg i podciągać się z obciążeniem u pasa 100kg, żeby taki drążek pękł. Już nie popadajmy w paranoję. Chociaż jak przeczytałem aukcję dokładniej to tam są profile 30x30x2, szukaj raczej drążków na 40x40x2. :)

Szukałem... Ciężko coś dorwać.

A ile masz wzrostu?
Jeżeli powyżej 185cm, to może być problem. Ale jeżeli poniżej, to możesz brać ten z 50cm od ściany. Ja co prawda walnę raz czy drugi o ścianę. No ale nie mam drążka na odpowiedniej wysokości, przez co muszę ćwiczyć przy skulonych nogach, a tego nie uwzględniłem.

Zmieniony przez - Venc1Lq w dniu 2013-05-06 21:52:34

Venc1Lq

A ile masz wzrostu?
Jeżeli powyżej 185cm, to może być problem. Ale jeżeli poniżej, to możesz brać ten z 50cm od ściany. Ja co prawda walnę raz czy drugi o ścianę. No ale nie mam drążka na odpowiedniej wysokości, przez co muszę ćwiczyć przy skulonych nogach, a tego nie uwzględniłem.

Zmieniony przez - Venc1Lq w dniu 2013-05-06 21:52:34

182 cm.