edit: dzieją się straszne rzeczy, kiedy wklejam link z filmikiem ;D nie da się zrobić zwykłego odsyłacza, działającego tak jak inne?
edit2: wkleję końcówki adresów do YT, będziesz musiał je ręcznie skopiować niestety. Nie znalazłem innego sensownego sposobu, post z wklejonymi filmikami wyglądał tragicznie.
Ok, to tak po kolei.
1. Chwyt, przedramiona:
Pinch - ogólnie rzecz biorąc, polega to na tym: watch?v=ma0K8Epgupc
Można podnosić talerze na gryfie, jak na filmiku, zwłaszcza w przypadku dużych ciężarów (w takim wypadku używa się zwykle dwóch rąk). Można robić to po prostu ściskając dwa talerze zestawione razem.
Można też używać takich oto akcesoriów:
http://ironmind-store.com/Blockbuster-Pinch-Grip-Block/productinfo/1248/ +
http://ironmind-store.com/12-Standard-Plate-Loading-Pin-Snap-Clip/productinfo/1313-C/ Zmontowałem je sobie metodą chałupniczą za niecałe 40 zł, sprawdzają się świetnie. Ładujesz obciążenie na "pin", doczepiasz bloczek łańcuchem/linką i podnosisz chwytając tak, jak talerze, ot cała filozofia. Muszę jeszcze skonstruować odpowiednik
http://ironmind-store.com/Hub-Style-Pinch-Gripper/productinfo/1244/ i jakiś kulisty uchwyt i będę happy.
Ćwiczę głównie za pomocą bloczka, ponieważ moje talerze mają dość wyraźnie zaznaczoną krawędź - łatwo oszukiwać, niestety.
Wrist roller - watch?v=RivK_45jlVE Znalazłem w domu okrągłą belkę o średnicy 5cm, kładę ją na stojakach od ławki (podniesionych na wysokość ramion) i nawijam, nachwytem lub podchwytem. Jedno z moich ulubionych ćwiczeń ;]
Plate wrist curl - watch?v=Txds5CRu6Mw Bardzo fajne ćwiczenie, ale też moim zdaniem mocno obciąża nadgarstek, więc trzeba dość ostrożnie dobrać obciążenie i powtórzenia.
Młotek - watch?v=-ay6Wd3HMXs oraz watch?v=3qp3gKQUoDg Tu znów samoróbka, ponieważ nie znalazłem odpowiedniego w sklepach ;] Rurka 1", obciążenie trzymają zwykłe zakręcane ściski od sztangi. 65 cm długości.
Ściskacz - wiadomo. Nim robię najmniej, bo to taki zwykły, badziewny, plastikowy etc. Na razie szkoda mi pieniędzy na coś porządnego, ale w razie czego polecam
http://sciskacze.pl/ , Heavy Grip to ponoć porządna firma.
Worek z piachem - nic dodać, nic ująć ;] 40kg piachu, podrzucać, podnosić (jedno- i oburącz), nosić, co tylko przyjdzie do głowy. Wiadro też jest fajne, ale używam go tylko dla prostowników (extensors, to chyba tak się tłumaczy?), czyli tylko prostuję w nim palce.
Jutro zaś podskoczę do Castoramy i zmontuję sobie kolejne 2 piny do takiej zabawy: user/AdamTGlass2007#p/search/18/1oNk7224eFE
Podsumowując, staram się wprowadzić w trening chwytu i przedramion wszystkie polecane rodzaje:
http://www.dieselcrew.com/articles-pdf/js-grip nation.pdf Przy okazji, na tej właśnie stronie jest bardzo dużo artykułów z przydatnymi informacjami. Osobiście jestem ekstremalnym przypadkiem mola książkowego i chłonę chore ilości teorii, ale nie wiem jak jest w Twoim przypadku ;] Tak czy inaczej warto sobie poczytać, moim zdaniem, chociażby po to, żeby mieć z czego wybierać to co najlepiej się sprawdza w Twoim przypadku.
2. Plan treningowy.
O planie w sensie stricte mogę mówić tylko w przypadku dni, w które ćwiczę Rite of Passage. Czyli poniedziałek, środa i sobota. Reszta dni to ćwiczenia ułożone pod plecy, klatę, chwyt + przedramiona, oraz ewentualnie bicep/triceps/barki (chociaż te zwykle i tak dostają w kość w ciągu tygodnia). Ilość obciążeń i powtórzeń zależy od wyników opisanego przeze mnie pokrótce testowania "range of motion" czyli dla skrótu ROM. Dla przykładu podam mój poprzedni tydzień, od poniedziałku włącznie.
Poniedziałek:
- C&P 4 x 1 na rękę. (24 kg)
- Snatch 90 rep/9 minut (dwa rzuty kostką wyznaczają mi czas ćwiczeń balistycznych).
- Janda 4 x 5.
- Twist 4 x 5 (16 kg). Twist i kilka innych ćwiczeń opisanych jest tutaj:
http://www.dragondoor.com/dv036_bonus.html
Wtorek:
- Pinch lift, bloczkiem 2" 4 x 5 (15 kg) na rękę.
- Supinacja/pronacja młotkiem (2kg) 6 x 10 na rękę.
- Leverage młotkiem 2 x 5 na rękę.
- Utrzymanie młotka w poziomie (drugi podany przeze mnie filmik) 3 x 1 na rękę.
- Wrist roll (16 kg) 3 x nachwyt, 1 x podchwyt.
- Na koniec wrist curl 5kg talerzem 3 x 5 ręka.
Środa:
- C&P 4 x (1, 2) na rękę. (24 kg)
- Swing 110 rep/ 7 minut. 24 kg, robię je na zasadzie 20 rep i aktywny odpoczynek do końca minuty. Szybko wysiadły mi ręce, więc wyszło mniej ;]
- Janda 3 x 5
- Twist 4 x 5 (16 kg)
Czwartek:
- Martwy ciąg 4 x 5 (85 kg) + 2 x 5 (80 kg)
-
Wiosłowanie sztangą w opadzie 6 x 8 (35kg)
- Wiosłowanie kettlem w oparciu o ławkę 4 x 8 na rękę (16 kg)
- Podciąganie się, nachwytem bez kciuka, systemem GTG po 3 powtórzenia. W ciągu całego dnia 36 razy.
Piątek:
- Wyciskanie na ławce 6 x 5 (75 kg)
- Floor press kettlem 8 x 4 na rękę (24 kg)
- Crush curl 5 x 4 (16 kg)
- Bottom-up press - 3 x 5 na rękę (16 kg)
Sobota:
- C&P 4 x (1, 2, 3) na rękę (24 kg)
- Swing 90 rep/5 minut
- Janda 3 x 5
- Twist 4 x 5
Niedzielę sobie odpuściłem. Nie zapisuję ćwiczeń, które robię sobie poza planem treningowym, dla zabawy - windmilli, bent pressów, C&J etc. Wykonuję dosłownie po kilka powtórzeń jak akurat mijam kettle i mam ochotę chwilę pomachać. Taki GTG Lite ;] I tak to mniej więcej wygląda, variety days różnią się zwykle każdego tygodnia, stałym punktem jest martwy ciąg i floor press, test zawsze wypada dla nich pozytywnie.
Wypracowanie planu zajęło mi nieco ponad miesiąc, z czego większą część czasu spędziłem testując obciążenia, powtórzenia i rodzaje ćwiczeń w variety days. Po sesji, kiedy będę miał więcej czasu na testowanie i ćwiczenia, postaram się dodać jakieś cardio może. No i pobiegam. Na razie nie mam zamiaru wprowadzać zmian.
Zmieniony przez - sigtyr w dniu 2010-06-03 19:38:56