Mam pytanko co jest lepsze BJJ czy KICK BOXING a dokladnie chodzmi po czym mial bym wieksze szanse na ulicy powiedzmy po 1 roku treningu.
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Czysci uderzacze juz dawno sie skonczyli a chwytacze jeszcze maja jakies szanse. Ale juz coraz mniejsze. Paru czystych chytaczy jeszcze ostatnio wygralo ale coraz zadziej. Dlatego ze wiekszosc robi MIX, ktory teraz najbardziej sie liczy i jak na razie ten mix to moim zdaniem 70% chwytow. Patrze na fakty bo one mowia wiecej niz akurat ta walka Saku z Roycem.
On nie jest taki woli mięso niz buraki.
Wasz
czytelnik dzialu ...
On nie jest taki woli mięso niz buraki.
Wasz
czytelnik dzialu ...
Nie spij, bo ci garnek zlota podrzuca.
...
Napisał(a)
pytanie nie ma wiekszego sensu poniewaz ja powim ze lepszy jest kick a zaraz wjdzie too ktos inny i powie ze BJJ .i obydwaj beda mieli racje
wszystko zalezy co ty potrafisz i na kogo trafisz. czasem o wygranej (szczegolnie na ulicy) decyduje przypadek - podkreslam ze czasem to nieznaczy zawsze.
pozdroovka Puff
Moderator dzialu UDERZANE Forum www.sfd.pl
www.dudi.pl
www.dudi.com.pl

pozdroovka Puff
Moderator dzialu UDERZANE Forum www.sfd.pl
www.dudi.pl
www.dudi.com.pl
pozdroovka Puff
http://www.dudi.ltd.pl
http://kulturystyka.ltd.pl
http://witamina.prv.pl
...
Napisał(a)
"pytanie nie ma wiekszego sensu poniewaz ja powim ze lepszy jest kick" - mamu tu przykład na to że do kogoś nie docierają wyniki walk między stylowych bądź też docierają ale zazdrości że sam coś gorszego trenuje.Oczywiste jest że Bjj jest lepsze bo już to zostało udowodnione w walce.
...
Napisał(a)
walki miedzystylowe maja to do siebie ze walczy 2 zawodników przeciwko sobie. Na ulicy czesto masz paru na 1 albo cos w tym stlyu. W takich przypadkach styl uderzany sprawdzi sie moim zdaniem lepiej.
skumulowałem w sobie całą energię i zaj***** mu z całej siły
bramkarz jednej z łódzkich dyskotek
...
Napisał(a)
Dżizus z kilkoma masz bardzo malutkie szanse.Jeżeli nie dasz rady żadnemu z nich w pojedynke to leżeysz i kwiczysz.
...
Napisał(a)
Ale ty jesteś mądry Bruce
)
A myślałeś kiedyś nad tym, że nawet tkz. "walki bez reguł" mają reguły? Gdyby można było, np. gryźć - jakby wyglądał parter? Zawodnicy często leżą w zwarciu więc nie byłoby problemem np. przegryzienie tętnicy. Nie sądzisz, że walka z takimi zasadami toczyłaby się bardziej w dystansie? Poza tym nie zawsze walka w parterze jest skuteczna - np. w autobusie, albo na dyskotece. Doceniam wartość bjj i stylów chwytanych, ale nie popadajmy w fanatyzm.

A myślałeś kiedyś nad tym, że nawet tkz. "walki bez reguł" mają reguły? Gdyby można było, np. gryźć - jakby wyglądał parter? Zawodnicy często leżą w zwarciu więc nie byłoby problemem np. przegryzienie tętnicy. Nie sądzisz, że walka z takimi zasadami toczyłaby się bardziej w dystansie? Poza tym nie zawsze walka w parterze jest skuteczna - np. w autobusie, albo na dyskotece. Doceniam wartość bjj i stylów chwytanych, ale nie popadajmy w fanatyzm.
...
Napisał(a)
zacząłem podobną dyskusję na budo
próbowałem przekonać że na ulicy najczęściej walczy się z kilkoma przeciwnikami a nawet jeśli nie to jest duża możliwość że walcząc z jednym po dłuższym czasie walki ktoś się przyłączy
walcząc używając trzymań wiążesz się z przeciwnikiem i jesteś narażony na atak innych bez możliwości sparowania ciosu lub szybkiej ucieczki
to że mam małe szanse w walce z wieloma przeciwnikami to prawda(częściowo) ale nie liczy się wygrana ale też możliwość ucieczki i nikt mi nie wmówi że w tym wypadku style udeżane nie są lepsze
kiedy miałem 15 lat ważyłem 57kg i trenowałem kicka
na ulicy w zimie (śliska nawierzchnia) napadło na mnie trzech na oko dwusziestoparoletnich gośći (paklanty nikt pioważny-tacy co się boją chodzić po ulicy) byli podpici i chcieli odemnie kasy kiedy zacząłem się z jednym z nich siłować drugi założył mi kaptór na głowę i podciął
próbowali mnie skopać ale było ślisko i udało mi się wstać
zacząłem uderzać rękami po pyskach-a oni się przestraszyli i uciekli-przstraszyli się chudego piętnastolatka!!!!
próbowałem przekonać że na ulicy najczęściej walczy się z kilkoma przeciwnikami a nawet jeśli nie to jest duża możliwość że walcząc z jednym po dłuższym czasie walki ktoś się przyłączy

walcząc używając trzymań wiążesz się z przeciwnikiem i jesteś narażony na atak innych bez możliwości sparowania ciosu lub szybkiej ucieczki
to że mam małe szanse w walce z wieloma przeciwnikami to prawda(częściowo) ale nie liczy się wygrana ale też możliwość ucieczki i nikt mi nie wmówi że w tym wypadku style udeżane nie są lepsze
kiedy miałem 15 lat ważyłem 57kg i trenowałem kicka
na ulicy w zimie (śliska nawierzchnia) napadło na mnie trzech na oko dwusziestoparoletnich gośći (paklanty nikt pioważny-tacy co się boją chodzić po ulicy) byli podpici i chcieli odemnie kasy kiedy zacząłem się z jednym z nich siłować drugi założył mi kaptór na głowę i podciął
próbowali mnie skopać ale było ślisko i udało mi się wstać
zacząłem uderzać rękami po pyskach-a oni się przestraszyli i uciekli-przstraszyli się chudego piętnastolatka!!!!
...
Napisał(a)
Przeciez to w koncu fanatyk
))))mialem kiedys taka sytuacje -klepalem sie z gosciem pod sklepem, dostawal porzadne manto podeszlo dwoch jego kolegow i widzac ze zaliczyl glebe po strzale-centralnie mawashi empi w pysk(lokiec) wzieli go pod pachy i spokojnie odeszli...
gdybym kulal z nim sie po ziemi to pewnie skopali by mnie po nerach...
wszystko zalezy od sytuacji-jezeli mialbym walczyc teraz 1 na 1 to pewnie uznalbym parter za lepsze rozwiazanie ale skad wiedziec czy za chwile ktos nie pospieszy z pomoca typowi ktorego koncze na ziemi? dobry strzal w/g mnie robi lepsze wrazenie niz efektowna dzwignia...to tylko moje zdanie ale mysle ze nie odosobnione...
"Żaden naród ani żaden człowiek nie mają monopolu na światło słoneczne.
Żaden system, szkoła czy doktryna nie mają monopolu na prawdę."
Pozdrawiam
Freestyler

gdybym kulal z nim sie po ziemi to pewnie skopali by mnie po nerach...
wszystko zalezy od sytuacji-jezeli mialbym walczyc teraz 1 na 1 to pewnie uznalbym parter za lepsze rozwiazanie ale skad wiedziec czy za chwile ktos nie pospieszy z pomoca typowi ktorego koncze na ziemi? dobry strzal w/g mnie robi lepsze wrazenie niz efektowna dzwignia...to tylko moje zdanie ale mysle ze nie odosobnione...
"Żaden naród ani żaden człowiek nie mają monopolu na światło słoneczne.
Żaden system, szkoła czy doktryna nie mają monopolu na prawdę."
Pozdrawiam
Freestyler
...
Napisał(a)
Sog 4 acid, vitamina & freestyler. Główną przewagą stójki nad parterem jest większa mobilnosc co w razie walki z kilkoma jest warunkiem na wyjscie obronną ręką. Bongo1-fanatyku2 w sytuacji kiedy masz 3 kolesi i jeden z nich w odpowiedzi na zaczepkę/popchniecie/uderzenie dostaje serię 3 ciosów, albo i 2 po czym pada na ziemie, 2 kolegów czesto zmienia swoje agresywne nastawienie, wrecz okazuje sie ze nigdy nie mieli zamiaru cie bic tylko wlasnie chcieli uspokoic kolegę. Gdy w podobnej sytuacji zejdziesz, nawet najbardziej profesjonalnie, do parteru i zaczniesz sie z nim kulac to jego koledzy na pewno nie omieszkaja sprawdzic czy masz twarde żebra, główke i co tam jeszcze. Zgadzam sie ze parter w sytuacji 1 on 1 moze byc lepszym rozwiazaniem - wiekszosc "ulicznikow" jest dobra w wymianie ciosów (takze w zwarciu) natomiast w parterze sie gubią. Gorzej jesli traficie na zapasnika, wtedy sądzę ze nawet przy znajomosci bjj mozecie miec klopoty.
Aha, dodam jeszcze ze ślepa wiara w skutecznosc jakiegos stylu moze dac wam niepowtarzalną okazję do spędzenia urlopu na OIOM-ie. Nie przeczę że są style bardziej i mniej skuteczne, ale b.duzo zalezy tez od tego jak Ty trenujesz, u kogo trenujesz i jak potrafisz to wykorzystac na ulicy - kwestia psychiki. Przy okazji - róznice miedzy stylami zacierają się, mądrzy ludzie trenują wszystkie 4 strefy, sięgają do podobnych źródeł.
W takich warunkach obstawanie przy wszechwładnosci i boskiej mocy jednego stylu wydaje mi sie nieco nie na miejscu.
czekam na gromy, HOWGH!
Aha, dodam jeszcze ze ślepa wiara w skutecznosc jakiegos stylu moze dac wam niepowtarzalną okazję do spędzenia urlopu na OIOM-ie. Nie przeczę że są style bardziej i mniej skuteczne, ale b.duzo zalezy tez od tego jak Ty trenujesz, u kogo trenujesz i jak potrafisz to wykorzystac na ulicy - kwestia psychiki. Przy okazji - róznice miedzy stylami zacierają się, mądrzy ludzie trenują wszystkie 4 strefy, sięgają do podobnych źródeł.
W takich warunkach obstawanie przy wszechwładnosci i boskiej mocy jednego stylu wydaje mi sie nieco nie na miejscu.
czekam na gromy, HOWGH!
skumulowałem w sobie całą energię i zaj***** mu z całej siły
bramkarz jednej z łódzkich dyskotek
...
Napisał(a)
Oczywiscie ze chwyty w tym wypadku BJJ. Style chwytane sa lepsze na ulice i maja przewage nad ciosami. Co do BJJ tam tez masz uderzenia. I nie musisz od razu schodzic na glebe i sie kulac. Wystarczy ze rzucisz lub wejdziesz mu w nogi i skopiesz na glebie. Wiadomo ze ten kto trenuje uderzenia lepiej sie sprawdzi wlasnie w nich itp.
Inna sprawa ze rok czasu to malo i to indywidulana sprawa jak szybko bedziesz sie uczyl. Niektore rzeczy przychodza po paroletniej 'pracy' na sali.
On nie jest taki woli mięso niz buraki.
Wasz
czytelnik dzialu ...
Inna sprawa ze rok czasu to malo i to indywidulana sprawa jak szybko bedziesz sie uczyl. Niektore rzeczy przychodza po paroletniej 'pracy' na sali.
On nie jest taki woli mięso niz buraki.
Wasz
czytelnik dzialu ...
Nie spij, bo ci garnek zlota podrzuca.
Potrzebujesz szybkiej i rzetelnej porady z zakresu treningu, dietetyki i suplementacji? Skorzystaj z porad naszych ekspertów!