Kalistenika jak zaczac?

Po raz pierwszy dodaje temat na sfd choc czesto korzystam z artykułow tutaj.
A wiec jak w temacie. Chciałbym uprawiac kalistenike ale mam problem z tym jak zaczac :P czytam rozne artykuły czy ksiazki (Paul Wade Trener - Skazany na trening, Trening siłowy bez sprzętu - Olivier Lafay) a raczej co w nich sie znajduje :P znalazłem tez gotowe obwody ze strony madbarz ale nie wiem kompletnie co bedzie najlepsze na poczatek i jak to poskładac :P mam 24 lata, 180cm wzrostu 90 kg wagi. chodziłem kiedys na siłownie około 2 lat, treningi bjj mma. rok przerwy i aktualnie od 2 miesiecy robie troche siłowni, podciagania, biegam, i to co mi przychodzi do głowy jakies wytrzymałosciowki np.

przepraszam za brak spojnosci czy zachowania reguł pisania tematu.

Kalistenika to ćwiczenia z masą ciała, opcjonalnie z użyciem zewnętrznego oporu.
Zacznij od różnych form pompek (zwykłych, jednorącz, w staniu na rękach, na poręczach równoległych), przysiadów (zwykłych, pistoletów, Hacków) i podciągań ( drążki, liny, łańcuchy), stopniowo dodając trudniejsze ćwiczenia jak muscle up, planki czy human flag.

ok. ile razy w tyg powinienem cwiczyc i czy moge sie podciagac np w 3 dni w tyg? chodzi mi dokładnie o regeneracje

Jasne, popularne protokoły sprawdzające się u większości osób to właśnie 3-4 sesje tygodniowo.
Można trenować i kilka razy dziennie lub 3 razy na dwa tygodnie i też robić postępy, ale do tego potrzeba praktyki i znajomości własnego ciała.
Na początek prostota; kilka serii po kilka powtórzeń z przeciętnie trudnymi ćwiczeniami, angażującymi podstawowe łuki odruchowe (ruch wypychający góry ciała, ruch ciągnący góry ciała i ruch prostujący biodra i kolana).
Potem sam załapiesz co i jak.

wiem ze wazne sa przysiady, podciagania, pompki, dipy, plank, i pytanie czy ktores cwiczenia gryza sie ze soba? tzn czy moge dowolnie sobie łaczyc co zrobie np dzisiaj?

Generalnie masz dwie opcje, albo robisz ruchy o podobnym torze na jednym treningu, albo przepracowujesz całe ciało na każdej sesji.
W pierwszej opcji Twój tydzień wyglądałby przykładowo tak:
Sesja 1
Pompki
Pompki jednorącz
Pompki w staniu na rękach
Pompki na poręczach/drążku
Sesja 2
Podciąganie podchwytem
Podciąganie nachwytem
Podciąganie jednorącz
Wspinanie po linie
Sesja 3
Przysiady
Przysiady hinduskie
Przysiady Hacka
Pistolety

W drugiej opcji po 1-2 ćwiczenia z każdej grupy na każdej z trzech sesji.
Pierwszy wariant jest lepszy na wyrabianie masy mięśniowej, drugi na szlifowanie siły i techniki.

dzieki wielki bo duzo cennych informacji mi przekazałes. to ma sens.
wiadomo ze na poczatku musze sie przygotowac i zwiekszac poziomy trudnosci. a co sadzisz na temat ksiazek Paula Wade i Oliviera Lafay? czy mozna zaczac odrazu sie stosowac do wskazowek czy pozniej wprowadzic?

niby czytasz artykuly na sfd a LPA=29, niby chodziles na silownie 2 lata i przeczytales ksiazki, a nadal nie wiesz ile razy w tygodniu cwiczyc?...
zamiast wymyslac nieudolne plany, bierz sie odrazu za lafaya, im bardziej zaufasz autorowi tym lepiej wyjdziesz, nic tam sie nie modyfikuje, tak jak jest napisane tak robisz.

siłownia to według mnie co innego niz kalistenika dlatego tez pytam.
Ksiazek nie przeczytałem czytaj wyzej.
duzo ludzi poleca lafaya wiem, ale jak sie to ma do rzeczywistosci

wystarczy przejrzec to forum, chyba wszyscy ktorzy nie cwicza wlasnymi planami cwicza lafayem, mozesz rowniez szukac w googlach transformacji, ale to juz w jezyku francuskim

no to biore sie za czytanie lataya. jesli bedzie tak jak tutaj pisza to bede zadowolony.
a co myslicie na temat tych planow z madbarz?