Kask z ochrona nosa?

Witam, chcialbym zapytac czy sa jakies sposoby na ochrone nosa podczas sparingow. Konkretnie chodzi mi o kask oczywiscie. Takie otwarte raczej nie ochronia przed prostym na nos. Słyszalem o zamknietych, moze ktos wie jaki jest komfort walki w czyms takim, i co o nich sadzicie?
Pozdrawiam

Co wy z ta gardą?
Najlepsi bokserzy świata dostają z 400 ciosaów z tego 200 CELNYCH podczas pojedynku, mimo że mają mistrzowsko opanowana gardę

Garda gardą a w ryj i tak się dostanie.
My urzywamy kasków bez ochraniaczy na nos, bo to bardzo przeszkadza w widoczności. Krew z nosa się leje tonami, ale walczymy dalej bez złaman.
Więc jeśli się boisz złamań, to kup po prostu mega miękie i wielkie rekawice. Takie jak maja te kobity w walkach w kisielu, mają chyba z 50-60 cm pierza między reką a końcem rękawicy

Ja osobiście uważam że sam kask jest baaardzo niewygodny, a taki z ochroną na nos to już glupota, ponieważ mało się w nim widzi, no i jest niewygodny.

Jeśli chcesz poczuć się jak rycerz to kup sobie :] Jak masz szczelną garde to raczej nos nie idzie :)

to jest taki sam kask tylko ma tarczke ochrona na twarz
na pewno jest mniej wygodny ale do wszytkiego mozna sie przywyczaic ,nie polecam Ci go poniewaz gdy bedziesz mial walke lub jakies spiecie na ulicy nie ebdziesz przyzywczajony do trzymania dobrej gardy...
"ryj nie szklanka" ;d
http://www.ring.ghnet.pl/ ;]

A ma ktos z was taki kask z kratka? Rozumiem ze to napewno bedzie niewygodne, ale zalezy mi na zachowaniu mojego nosa bez modyfikacji. A mysle ze jakos moze sie przyzwyczaje.

z kratką? taki jak w NFL?

Zmieniony przez - Pawelek022 w dniu 2004-12-05 12:37:47

musisz miec glowe pochylona podczas walki.jak bedziesz wyprostowany to w ryj dostaniesz

Chodzi mi o ten z kratka co jest w tym sklepie, wyglada jak normalny i dodatkowo ma kratke. http://www.ring.ghnet.pl/ 

Ten kask da Ci tylko zgubną pewność. : / Jeżeli dbasz o nos, to naucz się trzymać gardę wyżej i reagować na ciosy proste. Możesz też pochylić nieco głowę tak aby te ciosy schodziły potem na policzki, a nie pod nos na wargi. Pamiętak że zły nawyk ciężko jest zmienić, a w systuacji bez ochraniacza (extremalnie mówiąc - ulica) pokpisz sprawę. : )

Chyba, że czas reakcji masz długi

Nie spoko, 3 lata cwiczylem karate, a teraz od roku boks. Wiec mniej wiecej wiem co i jak. Technike wydaje mi sie ze jak na moj starz mam nie najgorsza, po porstu chcialem zmniejszyc jak najbardziej ryzyko.

kumpel kupił taki na allegro, krate można było zdejmować, ponieważ była bardzo ograniczona widoczość ( nawet pomimo "tunningu" - wycieciu jednej belki na d oczami) Osobiście walczyło mi sie w nim bardzo niewygodnie, niepolecam