Kaszel po bieganiu

Mam pytanie co waszym zdaniem jest przyczyną mocnego kaszlenia po bieganiu. Sytuacja wygląda tak , że jestem alergikiem, jestem uczulony głównie na kusz, plaśn i inne. Sytuacja występuje głównie w zimie. Podczas biegania wydzielają mi się smarki, ale to bardziej woda niż takie zwykłe smarki, Staram się je w miarę wydmuchiwać i wyrzucać na zewnątrz, ale nie wszystko się udaje, część napewno zostaje wciągnięta. Z kolei latem raczej nie ma takiej sytuacji, że kaszlę po bieganiu może lekki kaszel jest ale napewno nie taki jak zimą nawet gdy przebiegnę taki sam dystans i włożę taki sam wysiłek do biegu. Moim zdaniem jest to spowodowane wdychaniem zimnego powietrza. W czasie biegu część biegu oddycham nosem, ale gdy natworzą mi się w nosie smarki dosyć szybko to następuję oddycham buzia bo smarki mi przeszkadzają w oddychaniu bo trzeba je wydmuchiwać ciągle. Chciałem zaznaczyć, że w trakcie biegu na dworze raczej nie kaszlę może 2 razy na bieg, ale bardzo mocno kaszlę gdy zatrzymam się i nie będę biegał oraz przede wszystkim gdy wrócę do domu. Kaszel jest bardzo mocny, które nawet można powiedzieć mnie przydusza. Po godzinie, dwóch godzinach posiedzenia w domu kaszel ustaje. Chciałbym jeszcze dodać, że w okresie jesienno-zimowym gdy nie biegałem też kaszlałem, ale nie aż tak mocno i nie dusiło mnie to w takim stopniu, zresztą teraz też tak jest z racji, że jestem alergikiem. Po bieganiu powiedzmy 10km w 45minut kaszel jest bardzo mocny i wręcz mnie przydusza, ale po przebiegnięciu 21km w 1h 40min kaszel też jest taki ale mocniejszy i po dłuższym czasie ustaje. Z kolei po przebiegnięciu 5km czy 10km kaszel jest mniejszy. Z tego można wnioskować, że czynnik powodujący kaszel wystepuje podczas biegania, bo im dłużej biegam mocniej i dłużej kaszlę. Stawiałbym na to, że powodem jest wdychanie zimnego powietrza, które ma czynniki na które jestem uczulony. Choć nie do końca tak jest, bo poza okresem alergicznym gdy w stanie normalnym nie kaszlę w wyniku uczulenia a jest zimno na dworze po bieganiu kaszlę. Napewno związane to jest z zimnym powietrzem, bo latem nie ma takiego zjawiska i powietrze jest ciepłe, ale z kolei latem nie ma okresu uczuleniowego.

Jaka waszym zdaniem jest główna i poboczne przyczyny kaszlenia po bieganiu?
Jak zahamować kaszlenie przynajmniej częściowo, bo całkowicie myślę, że się nie da? Bo jak byłem na odczulaniu kaszlałem mniej ale mimo wszystko dalej kaszlałem myśle, że będzie podobnie. Jakie znacie środki lub leki aby zahamować kaszel po bieganiu?
Jak wiadomo każdy przypadek jest inny. Czy nie lepiej udać się do lekarza po porady? Jak tak to do jakiego bo myślę, że ogólny nic mi nie pomoże.
Może mieliście identyczne sytuacje i byliście u lekarza, jakie leki wam przepisał?
Jesli do oceny przyczyny i sposobu zapobiegania potrzebujecie informacji, których nie podałem z chęcią takich informacji udzielę.



Zmieniony przez - Rapero700 w dniu 2018-12-24 09:28:43

Z jednej strony jest to normalne, że po ciężkim wysiłku wytrzymałościowym, płuca są mocno obciążone, a to powoduje kaszel. Ja również odczuwam tego typu reakcję po wyczerpujących podbiegach, czy też sprintach na skraju możliwości organizmu. Oczywiście kwestia też tego jak silny jest to kaszel. Nie pozostaje nic innego, jak wybrać się do lekarza specjalisty w celu badania płuc. Zawsze warto wyeliminować możliwe problemy. Drogi oddechowe już zadałeś, więc warto sprawdzić kolejną możliwość, czyli płuca.

Mam tak samo, moze nie jakis zimny kaszel ale trochę mnie przydusza, tak jak napisałeś moze winą być chłodne powietrze.

Ciebie kaszel przydusza trochę. Mnie natomiast przydusza bardzo mocno, szczerze mówiąc jest to nie do zniesienia i przy kaszleniu wydzielane są duże ilości śliny i kataru z nosa w formie bardziej wody niż typowego kataru. Jest to związane z zimnym powietrzem z pewnością, ale dlaczego tak się staje czy związane jest to z alergią? W jaki sposób zmniejszyć ten kaszel?

Sam nic nie zrobisz, nie wiem czy w zimę są jakieś uczulenia alergiczne, jak nie ma pylenia kwiatów, chyba że jak na kurz to może biegasz gdzieś w okolicy domków gdzie ludzie palą byle czym.

Ja zawsze co roku od października nawet po styczeń, luty mam kaszel alergiczny, który trwa kilka miechów i byłoby tak jak nie biegałem oraz jest teraz jak biegam. Wierz elementy alergiczne to nie tylko kurz czy pyłek z kwiatów. Na przykład jestem uczulony na pleśń, która jest cały rok, ale najbardziej nasilone mam uczulenie na kurz bez dwóch zdań. Uczulenia są w zimę, ale inne niż jesienią. Biegam w różnych miejscach w lesie, obok domu na osiedlu gdzie palone jest olejem i nie powiedziałbym byle czym oraz po wioskach gdzie myślę, że ludzie nie palą byle czym ponadto większość dystansu to droga między wojskami otoczona lasem czy polem. We wszystkich przypadkach objaw jest identyczny więc myślę, że to nie ta przyczyna. Dzisiaj biegałem w lesie i takiego mocnego kaszlu nie miałem ale przebiegłem 11km, kaszel jest bardzo mocny po dłuższych trasach ale bezpośrednio po zakończeniu biegu kaszel był bardzo mocny tak jak zawsze po powrocie autem do domu kaszel ustał.

Słyszałem, że zawodowi biegacze, którzy są alergikami mają takie problemy właśnie identyczne i biorą jakieś środki antyalergiczne, które hamują kaszel tylko nie wiem jakie środki. Potrzebuje namierzyć taki środek.




Zmieniony przez - Rapero700 w dniu 2018-12-24 16:56:09

Rapero700

Ciebie kaszel przydusza trochę. Mnie natomiast przydusza bardzo mocno, szczerze mówiąc jest to nie do zniesienia

nie są to normalne objawy, czy miałeś robione jakieś badania ?
należałoby rozważyć wizytę u pulmonologa i wykonanie np. spirometrii

Nie miałem robionych badań u pulmonologa. Szczerze powiedziawszy nie sądzę aby coś wykazały. Może trochę przesadziłem z tym , że nie do zniesienia, jest do zniesienia ale dla osób trzecich. Dlamnie nie robi to żadnego problemu, trochę po kaszlę wyrzucę wszystkie smarki na zewnątrz i kaszlenie jest coraz słabsze aż w efekcie ustaje. Dla przykładu wyjdę na dwór w takiej samej zimnej temperaturze i w tym samym ubiorze i zamiast przebiegnąć 10km przejdę pieszo 10km i dałbym sobie głowę obciąć, że nie będzie takich objawów, zresztą już to sprawdzałem. Jestem alergikiem i aktualnie mam kaszel uczuleniowy nawet gdy nie biegam, ale nie jest on taki mocny. Trochę czytałem na ten temat i z przyczyn ja się podaje to astma wysiłkowa lub po prostu za szybkie tempo. Jest to związane napewno z zimnym powietrzem i alergią.

Myślę, że na 100% jest to wyniku, zimnego powietrza i alergii , pozatym np. po 5km nie ma takiego mocnego kaszlu , jak dla półmaratonu. W lato, wiosne wogóle nie ma tych objawów. Różnica między latem/ wiosną , a zima jest taka. Lato/wiosna : ciepłe powietrze, brak alergii reszta identyczna.




Zmieniony przez - Rapero700 w dniu 2018-12-25 15:39:05

Rapero700

Nie miałem robionych badań u pulmonologa. Szczerze powiedziawszy nie sądzę aby coś wykazały.

badania u pulmonologa nie sądzisz żeby coś wykazały a temat na forum ma w czymś pomóc ?

Na forum być może miał ktoś identyczny przypadek więc myślę, że forum może mi pomóc. Co do badania u pulmonologa to rozważam ta kwestię.

Nawet jeśli miałaby te same objawy , to przyczyna i leczenie mogą być całkowicie inne. Oczywiście temat w celach informacyjnych może być rozważyłbym jednak konsultacje u specjalisty.

Udam się do specjalisty z pewnością i opinie lekarza zamieszczę tutaj na forum. Powiadasz leczenie, ale pod warunkiem, że da się wyleczyć bo np uczulenie, które mam na kurz pleśń i inne elementy alergiczne nie da się wyleczyć, ale można zmniejszyć skutek ale nigdy całkowicie nie pozbędę się kaszlu, przynajmniej jest tak w moim przypadku, zawsze co roku jesień - zimą mam kaszel i nic nie poradzę. Odczulanie tylko zmniejsza kaszel. Moim zdaniem przyczyną jest alergia + chłodne powietrze. Dzisiaj przebiegłem 25km w 2 godziny i nie było takiego mocnego kaszlu jak w innych daniach, a dzisiaj było tak strasznie zimno 5-6stC. Jak biegałem przy temperaturach 0st a nawet niższych miałem mocny kaszel. Dzisiaj akurat byłem dobrze wypoczęty po świętach, może też wysiłek ma tutaj znaczenia? Zobaczymy co powie lekarz.