Kawa, a zatrzymywanie wody w organizmie

Cześć , szukam potwierdzenia Swoich teorii popartych organoleptyczną praktyką :
Jest ktoś w stanie wypowiedzieć się na temat kawy i zatrzymywania wody w organizmie po spożyciu .

Pytanie poparte doświadczeniami i obserwacjami , redukuje dosyć mocno aktualnie i jestem na etapie :
Suchy widać mięśnie , lub podlany - mało widać , ogólnie po prostu różnica zauważalna kiedy podjem za mocno a kiedy trzymam michę i jest sucho .

Zrobiłem post 5 dniowy od kawy , na co dzień spożywam 3 szt na słodziku i tłustej śmietanie 5ml

Po poście od kawy byłem wyschnięty jak nigdy dotąd , nic więcej nie zmieniałem w ciągu tych 5dni , kiedy natomiast wróciłem do spożywania kaw - podlany codziennie .

Jak jest z tym u Was ? Czy ktoś przerabiał temat i się wypowie czy trzyma wiedzę do trumny ?

Pozdro

Siema
Kofeina to substancja o złożonym działaniu fizjologicznym. Znana jest głównie ze swojego efektu moczopędnego, a więc mogłoby się wydawać, że jej spożycie powinno raczej zmniejszać ilość zatrzymanej wody w organizmie. W rzeczywistości wszystko rozbija się o kompleksowe działanie kofeiny na gospodarkę wodno-elektrolitową, poziom kortyzolu i insulinooporność.

Kofeina, spożywana w dużych ilościach i regularnie, może podnosić poziom kortyzolu – hormonu stresu. Kortyzol zwiększa retencję sodu, a co za tym idzie – zatrzymanie wody w organizmie, szczególnie podskórnej. U osób będących na redukcji, gdzie organizm już działa na granicy adaptacji, każdy wzrost kortyzolu może wywoływać większe wahania estetyki ciała.

Dziękuję za rzetelną i konkretną odpowiedź , wyjaśniłeś mi wszystko w sumie pisząc o retencji sodu - mam bardzo wrażliwe receptory w organizmie i lekki nadmiar sodu ( np wypicie piwa) powoduje u mnie momentalne napompowanie mięśni do stanu ze aż bolą :)

moze tak byc niestety :)

Cześć , raporcik z kolejnego odstawienia kawy , 4 dni postu od kawy po raz kolejny udowodniły mi i mojemu organizmowi iż musimy się rozstać na zawsze.

Zgubiłem w 4 dni parę kilo wody , pomimo że święta , nic innego w żywieniu i treningu nie zmieniłem - odstawiłem kawę i jestem w obwodach wrażliwych czyli dół brzucha boczki oraz resztę też pomiarkowalem - węższy / mniejszy chudszy suchszy .
Całkowicie pomijam juz jakiegokolwiek udowadnianie prozdrowotnych właściwości kawy ponieważ jak dla mnie , po jakich 20 latach jak ja pije - udowadniam iż SZKODZI , zatrzymywanie płynów w organizmie jest szkodliwe dla każdego zatem chcesz być zdrowy odstaw kawę .

Będę się odzywał na przestrzeni czasu jakie zauważam zmiany w organizmie.

Pozdrawiam

Dla mnie odstawienie kawy to poważana sprawa pod kątem energii. Nie jest tak, że straciłeś energię pod odstawieniu kawy? Zastępujesz ją czymś, aby się trzymać. Ja bez kawy to mógłbym pół dnia przespać.

konradkoneczny

Dla mnie odstawienie kawy to poważana sprawa pod kątem energii. Nie jest tak, że straciłeś energię pod odstawieniu kawy? Zastępujesz ją czymś, aby się trzymać. Ja bez kawy to mógłbym pół dnia przespać.

Niczym nie zastępuje , piłem ją raczej dla smaku i towarzystwa choć coś tam pobocznego z kofeiny w kawie zawartej też ciągnął organizm ale nie warte to trzymania w sobie niepotrzebnego nadmiarunwody

Nie sądzę żeby to właśnie kawa miała jakiekolwiek znaczenie w kwestii zatrzymania wody podskórnej w Twoim organizmie. Raczej bym sugerował szukać innych powodów zaistniałej sytuacji. Ewentualnie możesz też spróbować pić samą kawę i zoabczyć reakcję organizmu. Bez dodatku słodzików, czy też mleka. Poza tym, fajnie jakbyś wrzucił dobrej jakości zdjęcia, które przedstawiają sylwetkę przed i po wypiciu takiej kawy. Zoabczymy, czy rzeczywiście zmiana jej jest aż tak widoczna. Być może jesteś na tak niskim poziomie tkanki tłuszczowej, że może to odgrywać rolę.