Szacuny
6
Napisanych postów
58
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
714
Witam. Jestem studentem bezpieczeństwa narodowego na Uniwersytecie Zielonogórskim, jestem na 2 roku. Po zrobieniu magistra chciałbym pójść do studium oficerskiego w WSO Wojsk Lądowych im. gen. Tadeusza Kościuszki. Czy po kierunku, który studiuje mogę w ogóle się dostać do tej szkoły? W dokumencie, który określa zasady rekrutacji DOKUMENTjest określony wymagany bądź akceptowany kierunek ukończonych studiów do danych korpusów osobowych (w tabeli nie widzę swojego kierunku). Pytanie kolejne, we wniosku trzeba podać nazwe wybranego przez nas korpusu osobowego, nazwę grupy osobowej oraz specjalność wojskową, czyli sam wpisuję np to co chcę robić w wojsku? Załóżmy że chcę być w gr szturmowo- desantowej i pod takim kątem będę szkolony w tym studium? Czy to od szkoły zależy jaką będę miał profesję? I na sam koniec, czy ktoś się orientuje jak wygląda nauka w takim 12 misięcznym studium? Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi :)
Szacuny
143
Napisanych postów
2284
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
24765
Jeżeli w tabeli specjalizacji na dany rok nie ma umieszczonego Twojego kierunku, to na rozmowie kwalifikacyjnej nie dostaniesz punktów za zgodność z kierunkiem, a o przyjęcie do niektórych specjalności pewnie w ogóle nie będziesz mógł się starać. Bo ciężko sobie wyobrazić sytuację, by w artylerii rakietowej, czy gładkolufowej szkoliła się osoba, która ma nikłe pojęcie o matematyce i fizyce.
Nie ma mowy o wyborze jednostki (kiedyś prymusi 5latki mieli taką możliwość, nie wiem, jak jest teraz). W polu kierunek wpisuje się "Zarządzanie", a w polu specjalność/specjalizacja konkretną specjalność np. wychowawczy, pancerny etc.
Co do nauki. Typowe życie wojskowe. Pobudka, zajęcia, nauka, poligony, praktyki, egzaminy.
Odpowiedz sobie jednak na pytanie, czy rzeczywiście chcesz zostać takim turbo-oficerem. Tacy ludzie bardzo rzadko mają posłuch wśród innych oficerów i żołnierzy. I ciężko się temu dziwić...
Zmieniony przez - Ashardon w dniu 2011-12-29 11:19:13
Szacuny
6
Napisanych postów
58
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
714
Ashardon
Odpowiedz sobie jednak na pytanie, czy rzeczywiście chcesz zostać takim turbo-oficerem. Tacy ludzie bardzo rzadko mają posłuch wśród innych oficerów i żołnierzy. I ciężko się temu dziwić...
Zmieniony przez - Ashardon w dniu 2011-12-29 11:19:13
dlaczego turbo- oficerem? i nie mają posłuchu dlatego że skończyli tylko studium? inna sprawa udając się do takiego studium mogę sobie wybrać specjalizację szturmowo- desantową? czy oni sprawdzają predyspozycje i sami przydzielają? cóż turbo- oficer czy nie, chciałbym kiedyś dostać się do jednostek specjalnych więc chyba raczej nie zrezygnuję
Szacuny
143
Napisanych postów
2284
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
24765
Dlaczego takich oficerów określa się mianem turbo-oficerów? To chyba oczywiste? Dotychczas szkolenie w WSOWL obejmowało 5 letnią naukę, obecnie skrócono ten czas do 4 lat. Stań teraz na przeciwko takiego oficera i stwierdź bezczelnie, że masz takie same umiejętności, jak on.
O jednostkach desantowo-szturmowych możesz zapomnieć. Jedyną szansą jest ukończenie SP dla szeregowych, wstąpienie do NSR i szukanie wolnego etatu w tego typu jednostkach.