
Wczoraj przy robieniu klatki ostatnia seria na skosie coś mi strzykneło w kręgosłupie w plecach mniej wiecej na wysokości centrum łopatki jakies 4 cm od kręgosłupa. Od razu zaczął sie zaj.ebi.sty ból, popełniłem błąd bo nie przerwałem treningu tylko go normalnie dokończyłem, ból jest taki że nie mogę kręcić głową, wygląda to tak jak by ktoś mi z całej siły wbijał palec w plecy, najgorsze jest to że nie moge ruszyć głową w dół, oprócz tego boli mnie bark jak podnoszę ręke. Czy to poważna kontuzja, mam zamiar jechać do lekarza myślałem że przez noc mi to przejdzie ale jednak nie, jescze sie tylko nasiliło. Znalazłem na takie zdjęcie, na czerwono dopisałem gdzie mnie boli. Luknijcie i prosze o jakieś konkretne rady co z tym robić czy to poważne czy nie. Z góry dzięki
Co mnie nie zabije to podwójnie wzmocni mnie.
http://www.sfd.pl/Własna_Siłownia_-_zajrzyj_i_oceń-t509505-s2.html <b> moja siłownia :) </b>