Kontuzje w MMA/K1

Nie widziałem takiego tematu a się by przydał. Nie chodzi w tym temacie o pisanie o siankach/naciągnięciach itp... chodzi mi o kontuzje tzw. operacyjne i jak wygląda powrót po nich do SW. Mówią ,ze da się wrócić do każdej dyscypliny po 99% kontuzjach np. po zerwaniu więzadła (ACL/PCL) ale jak to wygląda w praktyce u was ?

Jeśli masz kasę na leczenie w dobrych klinikach to szanse że się wyliżesz są duże. Zawodowi fajterzy mają zapewnioną opiekę więc często wracają do sprawności. Ja z własnego doświadczenia wiem że lecząc się na koszt państwa jest o wiele trudniej dojść do siebie W styczniu skręciłem kolano na treningu, do dnia dzisiejszego pełnej sprawności nie odzyskałem

Mam tak samo, 3 krotnie skręciłem kolano, skończyło się artroskopią i plastyką wiązadeł ale do tej pory nie mam pełniej sprawności. Z leczenia na NFZ nie jestem zbyt zadowolony, ale z drugiej strony ciężko mi wysupłać od kilku do nawet 10 tys zł na leczenie prywatne. Generalnie polecam stronę znanylekarz.pl można z niej dowiedzieć się czegoś o lekarzu zanim damy się mu pokroić, lekarz lekarzowi nie równy i lecząc się warto najpierw znaleźć sobie dobrego lekarza, a nie iść tam gdzie mamy blisko. Na NFZ również można się ładnie wyleczyć tylko trzeba znaleźć dobrego specjalistę. Najgorsze jest to że ty masz uraz, a dostajesz termin za pół roku albo gorzej.Chyba kontuzje kolana są najczęstsze.
Ktoś wie może jak patrzą lekarze sportowi na osoby które wcześniej miały takie problemy z kolanami, czy dopuszczają do zawodów?

Do zawodów dopuszczają bo czemu by nie... (znam typa co jest diabetykiem i tez startuje) Ale też si zastanawiam jak to jest po Reko ACL i powrót na mate (ofc po reha i ok roku) pzdr

Zmieniony przez - Showcase w dniu 2010-05-16 13:45:03

Ja trenując w formule k1 często odnoszę kontuzje piszczela bądź szczególnie stopy... Często się zdarzało trafić nią w łokieć, a biorąc pod uwagę lekkość i kruchliwość kości które tam się znajdują wyobrazić sobie efekty nie trudno... Choć z czasem stają się twarde jak kamień:D