Kotelnik vs.Maidana

07.02.2009 Kotelnik bronił tytułu mistrza świata federacji WBA w wadze lekkopółśredniej... Gala odbyła się w Rostocku przed walką Czagajeva. Walka była bardzo emocjonująca (w ostatniej rundzie aż wstałem)...Kotelnik niekiedy ratował się kińczem od nokdowanu, a Maidana popisał się świetną kondycją i techniką... Zakończyła się ona niejednogłośnym werdyktem z korzyścią dla Kotelnika... W moim odczuciu jest to nieco kontrowersyjny werdykt gdyż byłem przekonany, że Maidana walczył lepiej...
Jak wy osądzacie tą walke??


Zmieniony przez - bokser7393 w dniu 2009-02-08 08:53:30

Uwazam, ze werdykt jest sprawiedliwy. Walka wyrownana i emocjonujaca, jednak mysle ze Kotelnik wygral zasluzenie. Optycznie byc moze Maidana sprawial wrazenie lepszego, jednak trzeba zauwazyc, ze Andreas swietnie sie bronil, mial w wielu przypadkach bardzo szczelna garde, udanie kontrowal itd. Agrentynczyk wyrowadzal wiecej ciosow, jednak to mistrz trafial czesciej.

Inna sprawa, ze mistrza trzeba zdominowac, a tu chocby przez dobra defensywe Kotelnika tej dominacji nie bylo, choc koncowe rundy bez dwoch zdan nalezaly do Meidany.

Bardzo dobra walka, mimo ze w programie nia nie byla, zaslyguje na miano "walki wieczoru".

Ja bym tez raczej na Argentyńczyka postawił. Co do samej walki to była bardzo ciekawa, czysta i niektóre rundy mogły się podobać szczególnie ta ostatnia i bodajże 7

No właśnie Kotelnik tylko się bronił i niekiedy kontrował... Mało brakowało żeby nie było nodowanu, Maidana dostał kilka ciosów ale wg mnie to za mało w porównaniu do tego ile dostał ciosów Kotelnik... Zresztą widać też było po twarzy Kotelnika...

Stan twarzy nie moze byc zadnym wyznacznikiem, poniewaz jeden bokser bije mocniej, drugi lzej. Jeden zainkasuje 10 lekkich ciosow, drugi dwa potezne i ma masakre na gebie. Rozni bokserzy roznie tez reaguje na ciosy. Jeden po kazdym bedzie mial otarcia i zaczerwienienie, drugi dopiero po ich kumulacji jakikolwiek slad walki.

Wiem wiem ale Maidana zadawał więcej ciosów i wg mnie wogóle walczył lepiej... Kotelnik był celem bardziej statycznym, szczelna garda uratowała go od zakończenia walki przed czasem

Zmieniony przez - bokser7393 w dniu 2009-02-10 17:54:17