Szacuny
16
Napisanych postów
163
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1552
Może głupie pytanie, ale nie mam pojęcia jak wyglądają te dwie techniki (to znaczy może i je bardzo dobrze znam tylko pod innymi nazwami)
Mimo że trenuje już 4 lata to nie mam pojęcia co to jest krawat czy nelson czy pónelson . Fakt że w bjj czy MMA tego są inne techniki niż w zapasach ale z zapasami też mimo wszystko trochę mam wspólnego więc to tak głupio nie wiedzieć.
Szacuny
1
Napisanych postów
2372
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
8858
Tu jedna z możliwości wykonania pół nelsona:
Tu natomiast obrona przed tych chwytem:
Ps. "Cały nelson" jest zabroniony w grupie wiekowej młodzików oraz kadetów, gdyż poprzez nieumiejętne wykonywanie tego chwytu obiema rękami stwarza się bardzo silną dźwignię na kark. Osoby które źle wykonuję ten chwyt, przeważnie przeciążają kark przeciwnika wręcz utrudniając położenie na łopatki oponenta.
Zmieniony przez - Siwy29 w dniu 2009-03-18 01:33:27
Szacuny
77
Napisanych postów
11983
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
79498
Tu masz krawata z przodu..
Krawat-jest w dwóch odmianach-jako krawat z przodu i z tyłu.Jest to popularny chwyt spod "budki z piwem".Najczęściej do krawata z przodu dochodzi po uderzeniu na brzuch lub splot słoneczny i gdy gościu się pochyla chwytany jest za łeb,wygląda podobnie jak gilotyna robiona w stójce w BJJ.
Krawat z tyłu jest chwytem za łeb z pochyleniem goscia do przodu.Taki chwyt z dziecięcych zabaw w piaskownicy,ale również mogący w zaskoczeniu zrobiony być niebezpieczny...
Zmieniony przez - słaby 56 w dniu 2009-03-14 20:48:02
Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.
Szacuny
77
Napisanych postów
11983
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
79498
Tu masz końcową fazę krawata z tyłu ze sprowadzeniem gościa do ziemi.Wtedy już nie ma szans na obronę,bo zarówno w pierwszym rodzaju jak i drugim krawata istnieje ona tylko w pierwszej fazie duszenia.jesli w odpowiednim momencie nie zacznie się obrony,to mamy prze***...Potem się szybko odpływa...Ciekawe techniki wyjscia z krawata są w bojowym systemie walki Combat 56.
Źle tam napisałem.Powinno być,że jest taki sam jak gilotyna w stójce.
Zmieniony przez - słaby 56 w dniu 2009-03-14 20:54:12
Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.
Szacuny
8
Napisanych postów
1731
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
8943
No Krawat z przodu to jest po prostu gilotyna. Wersja z tyłu chyba nie ma innej nazwy.
Gilotyna jest chwytem bardzo niebezpieczym - dobrze złapana dusi momentalnie, a może też byc dzwigna na kark.
Druga wersja dość mało skuteczna, przy minimalnej wiedzy łatwo ja skontrować, dusi słabo, a jak atakujacy zbytnio sie do tego chwytu przywiąże, dośc prosto sie go kończy, po suplesiku, balachą.
Szacuny
16
Napisanych postów
163
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1552
Czyli krawat z przodu= najzwyklejsza gilotyna (,,kocham" to duszenie)
Jaką klamrę chwytamy w krawacie z tyłu? Taką jak przy gilotynie ?
Możesz opisać mniej więcej jak wygląda to sprowadznie przeciwnika na dół z krawata z tyłu ? Schodzimy po prostu na kolano ciągnąc duszenie i przyciskając gościa naszym ciałem do dołu ?
Aha, jak się nazywa krawat po angielsku ?
Zmieniony przez - Exercreo w dniu 2009-03-14 21:01:53
Szacuny
77
Napisanych postów
11983
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
79498
Mógłbym podać japońskie nazwy,ale krawat z przodu i z tyłu(a raczej boku) ładnie brzmi.
Grimper-może duszenie,krawat z boku słabo dusi,ale najczęściej jest tak,że gość jedną ręką ściąga łeb w dół,a z drugiej ręki w ten łeb uderza.Na bramce kilka takich partyzanckich chwytów widziałem.
Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.
Szacuny
8
Napisanych postów
1731
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
8943
po angielksu to jest guillotine choke.
Ale sprowadzać ma trzymający za głowę? Jeśli atakowany będzie się wyszarpywał to pewnie da sie go sprowadzić w jakikolwiek sposób - chwyt za głowę to jednak potężna dźwignia. ALe jesli zdroworozsądkowo złapie atakującego w pół - pewnie nic natkiego się nie stanie, albo jesli sie przewrócą, to on będzie tego mniej lub bardziej zamierzonym sprawcą.
Szacuny
77
Napisanych postów
11983
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
79498
Mógłbym przedstawić techniki combatowe,ale za dużo pisania jak ustawiać głowę,zasłanaić się,itd i dużo szczegółów które są pomocne w kontrze krawata.Może filmiki jakieś znajdę to wkleję.
Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.
Szacuny
16
Napisanych postów
163
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1552
guillotine choke- no w sumie niby oczywiste bo to gilotyna, ale myślałem że jakoś inaczej- czyli wychodzi na to że krawat to typowo polskie określanie (tak jak balacha)
Ja takich jako tako działających wyjść z gilotyny (przy początku zakładania duszenia bo potem to już trudno coś zrobić) to znam 2-3 z czego stosuje jedno jako skuteczne. Pozostałe w postaci wynoszeń to wychodzą w moim odczuciu dosyć rzadko.
Jak już jesteśmy przy angielskich określeniach to jak będzie po angielsku ,,krucyfiks" ?
Exercreo
. Fakt że w bjj czy MMA tego są inne techniki niż w zapasach ale z zapasami też mimo wszystko trochę mam wspólnego więc to tak głupio nie wiedzieć.
Krzysztof Piekarz
Siwy29
Rafał_B
słaby 56
grimper
.
