Wczoraj spuściłam sobie na paznokieć palca serdecznego krążek 10 kg. Ból nie do opisania, wylew krwi pod paznokciem (mniej więcej w połowie jego długości).
Opuszek jest opuchnięty, ciepły i tkliwy, wylew mniejszy niż ziarnko grochu.
Zastanawiam się, czy to zostawić, czy może nakłuć paznokieć, by krew mogła odpłynąć i by nie czuć tego ciśnienia.
Może ktoś z was miał podobny problem?
Opuszek jest opuchnięty, ciepły i tkliwy, wylew mniejszy niż ziarnko grochu.
Zastanawiam się, czy to zostawić, czy może nakłuć paznokieć, by krew mogła odpłynąć i by nie czuć tego ciśnienia.
Może ktoś z was miał podobny problem?
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/DT_kleine_hexe_vol.2-t1067742.html
Stary dziennik: http://www.sfd.pl/Czas_na_zmiany_i_porządnego_kopa-t1027200.html