Krzysztof Zimnoch vs Artur Binkowski 19.10.2013

Artur Binkowski 19 października na gali Wojak Boxing Night w Wieliczce skrzyżuje rękawice z Krzysztofem Zimnochem jakie typy panowie? Dla mnie walka w ogóle nikomu nie potrzebna. Binkowski jest nikim w świecie boksu a przeciwnik dla Zimnocha to też żaden.
Krzysiek go zniszczy.




Zapraszam do obejrzenia wywiadu z Panem Arturkiem... Dla mnie to jakiś psychol ze zrytym łbem i to maksymalnie, patologią wieje na kilometr... Kabaret po prostu kabaret . O mój rozmarynieee









Całkiem prawdopodobne ,że konferencja prasowa będzie ciekawsza niż sama walka. Swoją drogą Binkowski chyba byłby lepszym przeciwnikiem dla Szpilki niż dla Zimnocha

http://sport.wp.pl/kat,1878,title,Wasilewski-o-organizacji-walki-Szpilka-Zimnoch,wid,16095316,wiadomosc.html 

Missmatch...

Tu nie ma co sie zastanawiać nad wynikiem,McCall,by go zjadł...

Moim zdaniem gdyby niektórym ludziom włożyć mózg do słoika,to okazało by się,że u niektórych w słoju znalazło by sie pływajace g.ówno zamiast mózgu.

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2013-10-13 14:36:32

Hahaha dobre Cezi. Dla mnie ta walka to kpina... Binkowski to impotent intelektualny. Ciekawe czy do ringu wejdzie przy piosence 'O mój rozmarynie'


Panowie zobaczcie na to...


http://en.wikipedia.org/wiki/Art_Binkowski


Konkretnie chodzi mi o ten fragment:

'Binkowski came to Canada from Poland at the age of 13. He studied psychology at the University of Waterloo'.


To są jakieś jaja...?

Ciekawi mnie czy kiedyś Szpilka skusi się na rywala po Zimnochu.Taki korespondencyjny pojedynek...

Generalnie,to odwlekają Zimnoch Szpilka...Ale za to bedzie Sosna vs Diablo

@jarzynek

kiedyś to był zupełnie inny człowiek...

LaRive troszkę się zmienił....

Pamietam Binkowskiego sprzed okolo 7-8 lat. Zawsze taki byl., Pajacowal, aktorzyl, zachowywal sie jak psychicznie chory czasami. Przed i podczas walki. Po walce zupelnie inaczej. Powyzsze widoe jest po jego walce, dlatego zachowuje sie normalnie.


Tutaj jego wywiad przed walka z Mike Molo w 2007. Wywiad przeprowadzil Przemyslaw Garczarczyk, znany w srdowisku Chicagowskjiej Polnoii dziennikarz sportowy.

Artur Binkowski (16-1, 11 KO) i Mike Mollo (18-1, 11 KO) skrzyżują rękawice podczas wieczoru HBO Boxing After Dark, który odbędzie się 13 października w podchicagowskiej dzielnicy Hoffman Estates. Walki Binkowskiego nie zobaczymy w HBO, ale wygranie z Mollo oznaczałoby dla niego wejście do pierwszej dziesiątki rankingu renomowanej World Boxing Association (Mollo jest ósmy).

Przemek Garczarczyk (PG): Opowiedz jak ciężko pracowałeś przed walką z Mike Mollo...
Artur Binkowski (AB): Nie opowiem, bo nie pracowałem ciężko. Kto to jest Mollo? Po co mam sie na niego zaharowywać, jak i tak łatwo z nim wygram? Nie, poważnie, takie miałem lekkie treningi – trochę na Florydzie z Adrianem Teodorescu, człowiekiem, który najpierw trenował mnie jako amatora, pracując także z Lennoxem Lewisem, później w Chicago. Ale ciągle miałem coś na głowie, wyskakiwały jakieś sprawy, więc naprawdę za ciężko nie pracowałem.
PG: Przecież nigdy nie miałeś szansy na tak wysoką lokatę w liczącym się rankingu – nie jest to dla ciebie ekstra motywacja?
AB: Nie jest bo to chyba będzie moja ostatnia walka w karierze. Ja swoje pieniądze zarabiam, gdzie indziej.
PG:Artur znamy sie długo i chyba już ze trzy razy zawieszałeś rękawice na kołku...
AB: Ale teraz mówię serio. Nie chcę mi się już boksować, chodzenie na treningi mnie przeraża, chcę spędzać więcej czasu z rodziną, a nie na ringu. Dlatego tak długo trwało zanim dałem się namawiać Kingowi na walkę z Mollo. Już miałem dość boksowania.
PG: Traktujesz Mike’a Mollo nie jak boksera sklasyfikowanego na 8. miejscu rankingu WBA tylko chłopca do bicia. Tak samo myślał McBride i skończyło się na nokaucie w drugiej rundzie.
AB: Bo Kevin pił przed tą walką do trzeciej rano w irlandzkim barze o czym wszyscy wiedzieli. Jakby przygotował się na Mollo tak, jak na Gołotę to by go zabił. Mollo jest cienki – trzeba przetrzymać z nim dwie rundy, przyklinczować, a później dawać mu w łeb. On nic nie umie – nie umie się bronić, nie umie boksować, walczy tak, jak się walczy na ulicy. Ja takich lubię. Od trzeciej rundy zacznie bić cepami, dostanie kontrę i będzie po wielkiej nadziei Chicago. On nawet nie jest w pierwszej trójce moich najtrudniejszych rywali. Z kim oprócz McBride’a wygrał, z kim walczył? Z nikim.
PG: Co powiesz na taki, już dyskutowany scenariusz: ty wygrywasz z Mollo, a później walczysz z Andrzejem Gołotą w Chicago. Dla każdego z was ma to sens – dla ciebie jest to szansa wygrania z najbardziej znanych polskim nazwiskiem w zawodowym boksie, dla niego szansa błyskawicznego wskoczenia do pierwszej dziesiątki bardzo liczącego się rankingu. Kibice waliliby na tę walkę drzwiami i oknami.
AB: Nie ma mowy, żebym walczył z Gołotą – nie będę się bił z Polakiem...
PG: ... muszę ci przerwać – miałeś się bić z Przemkiem Saletą.
AB: Ale Saleta to nie bokser! To byłby śmiech na sali, dlatego się dałem namówić na ten sparing, bo to nie byłoby nic więcej. Gołota to legenda polskiego boksu w Stanach, jakoś nie wyobrażam sobie żebyśmy mogli razem wyjść na ring.
PG: Ale nie mówisz na 100 procent „Nie"?
AB: Na 99 procent. Walka musiałaby być za nie wcześniej niż 3-4 miesiące bo po Chicago mam parę planów, które chcę najpierw zrealizować. Najpierw będzie Mollo, później zobaczymy. Myślisz, że Gołota chciałby tej walki?
PG: Myślę, że nie miałby z nią żadnego problemu. Nawet zaraz.
AB: Może to w takim razie jest temat do rozmowy...


Zgadzam sie w 100% z jarzynkiem. Walka nikomu nie potrzebna. Zimnoch go zniszczy.

Jarzynek dlaczeg ty nie masz jeszcze moda?

Zmieniony przez - Possible w dniu 2013-10-13 18:47:00

Possible nie mam pojęcia i to pytanie chyba nie do mnie .

Faktycznie Pan Binkowski chyba od zawsze był troszkę zakręcony ale to co zobaczyłem na pierwszym filmiku trochę mnie przeraziło... Psycha w strzępach .

Również znalazłem ciekawą wypowiedź Pana Artura.



'Będę lepszy niż Mike Tyson w czasie potyczki z Evanderem Holyfieldem, bo ja nie tylko odgryzę Zimnochowi ucho, ale je zjem'


Binkowski to taki nasz Polski Ricardo Mayorga

http://www.ringpolska.pl/boks-w-polsce/zawodnicy-t-z/krzysztof-zimnoch/29133-binkowski-odgryze-zimnochowi-ucho-a-potem-je-zjem

Zmieniony przez - jarzynek w dniu 2013-10-13 19:14:01

moglby zostac ambasadorem pl w kanadzie po zakonczeniu kariery.

w sumie rekord ma nie najgorszy , ale patrząc na niego to wygląda jakby wrócił do boksu po paru latach picia i ćpania. myślałem żeby coś postawić ,ale w tej sytuacji to chyba nawet kurs 1.05 - 9.15 to palenie kasy.

Nie traktują ani Zimnocha ani kibiców poważnie dając mu takiego przeciwnika. Binkowski wstał od kielicha i wsiadł w samolot do Polski. Szybkie KO i po zabawie

















Zmieniony przez - suchinho06 w dniu 2013-10-16 22:22:29