Szacuny
5
Napisanych postów
5699
Wiek
55 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
37378
Dawno ,dawno temu wypalanie pomogło .
Jaskółcze ziele i mleczko z niedojrzałych owoców figowych tylko wydawało się na początku przynosić jakieś skutki ,potem zawsze się odradzały
Szacuny
14
Napisanych postów
201
Wiek
33 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
7103
Ja na razie stosuję jaskółcze ziele, trochę zmalały te kurzajki. Jak byłem pytać u lekarza, który laserem usuwa, powiedział, że się nie podejmie, bo bardzo dużo zapłacę, a możliwe, że nie pomoże. Jak będę miał czas muszę pójść do dermatologa i zapytać, czy ma jakieś inne sposoby niż wymrażanie. Nie wiem, wycinają takie cuda?
Szacuny
16
Napisanych postów
1485
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
17897
mialem 1 sporo czasu na rece jak mialem z 12lat.
stosowalem pare kremow nicnie pomagalo.
poszedlem do lekarza, 5minut, zamrozili, bolalo przez pare godzin, pozniej pomoczylem w wodzie z mydlem i pare dni pozniej mialem spokoj.
Szacuny
11182
Napisanych postów
51933
Wiek
31 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Witam. Ja miiałem około 6 lat temu 3 małe brodawki na stopie od wewnątrz. Dermatolog stwiedził,że jak sie powiększą lub namnożą, to je mi wytnie. Ale jakoś zaniedbałem temat. Na dzień dzisiejszy mam ooło 100 kurzajek na stopie od wewnątrz głównie zlokalizowane są na poduszkach troche na paluchu i jednym z palców. Niektóre sa malutki. Może niedawno powstały. Bólu nie dają ( na szczeście) W sumie mi nie przeszkadzaja, ale względy estetyczne do bupy! Zwłaszcza na basenie mam shizę, zak stopę namoczę, że pod wodą ktos zauważy, wiecei, ze namoczone widać mocno (białe sie robią). Na masaż stóp też nie prędko pójdę ;-(( Dodatkowo wyskoczyla mi jedna na placu wskazującym dłoni (od wewnątrz) . Metoda usuniecia scyzorykiem, choć krew się lała, nie dała rezultetu. Po tygodniu odrosła. Zamierzam spróbować tej cytrynki z octem. Najpierw potestuje palec ręki. Jak zadzała, to bede katował stopę. Choć patrząc na stopę , to chyba najlepiej zastrzyk w rdzeń i mega Rambo w szpitalu, póxniej przez kilka dni leki przeciwbólowe, bo inaczej jakoś cięzko mi uwierzyć że cytrynką przytej ilości kurzajek coś wskóram. No ale zobaczymy. Pozdro dla wszystkich z tym diabelstwem.
Szacuny
3
Napisanych postów
387
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
10134
Heh ja sie wyleczylem ale przez 3 lata to mialem i chodziłem po różnych lekarzach ale trafił się jeden jedyny "magik"który w rok zaradził mojemu problemowi.
Na początku te brodacidy mrożenia itd stosowałem i dup* rok non stop tydzien w tydzien mrożenia i nic tylko wiecej sie robilo. Gdy zmienilem lekarza dostalem w pierwszej kolejności maść salicylową(na receptę) na noc musialem moczyc nogi i nakładać(dość grubo) tą maść i bandarzować stopę aby to było całą noc. Po 2 tygodniach było to zmiękczone wiec chodzilem na łyżeczkowanie( zdrapywanie) no i mialem kilka wizyt z naświetlaniem takiej specjalnej lampy nie pamietam jak sie nazywała(20 min nic nie czuć);d no ale to nie pomagało wiec laserem mialem palone(srałem ze strachu na sam widok laseru ale nie ma czego sie bać bo miejsce jest uprzednio schładzane zimnym sprayem i palone laserem wiec nic nie czuć a jak sie robi powoli gorąco to przestaje psiknie jeszcze raz i znów) i po laserze znów moczenie smarowanie i łyżeczkowanie no i chyba 3 razy mialem laser 2 razy lampe i około rok non stop smarowania ( maść 5 zł kosztuje i starcza na dośc długo) i pozbylem sie tego cholerstwa gładkie stoppy bez żadnego śladu ;D Życzę powodzenia ! :D
Szacuny
11182
Napisanych postów
51933
Wiek
31 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Dla zdołowanych kurzajkami, przesyłam fotke mojej stopy po 2 dniowej kuracji cytryny z octem. Mam nadzieję, że zdjęcie sie zinstaluje w poście. Tragedia. Wczoraj wieczorem bolało tak mocno, że musiałem na noc przerwać. Dziś lecę do dermatologa, by podpytać jeszcze go co nie co. Ajk ktoś ma z 2, 3 , 4 kurzajki , to na pewno to pomoże. ja mam mnóstwo i chciałem większość octem potraktować, ale ból nie do wytrzymania później, a o chodzeniu zapmnij. Odezwe się później , co dalej w temacie
Szacuny
11182
Napisanych postów
51933
Wiek
31 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
E tam w linku. Myśle ze to niektórym , co maja kilka kurzajek, trovhe polepszy humorek (ze nie jest u nich tak źle). Ps. byłem u derma. Powiedział,że mam pare dni moczyc w wodzie z szarym mydłem i na wizyte, bo musi oberzec, jak zejdzie warstwa zniszczonej octem skóry. Podpytałem go troche co dalj. cos gadał o specyfiku do smarowania albo o wyrożeniu. Po przeczytaniu tych wszystki stron na forum, mam mieszane uczucia co do zabiegu wymrażania. troche zakrótko z tym octem sie meczyłem i za dużo chyba na raz chciałem zniszczyć. Faktycznie wspomniał coś o brodawkach mozaikowych, ale to wiedziałem przed wizytą. Ps. a może jakąś kurzajkę ruszyó na tyle, że organizm mi pomoże z resztą? musze mieć nadzieje, bo co mi zosstało.