Witam !!!!
Często spotykam się z określeniami " mały" albo "duży próg bólu.
Ciekawi mnie z czego to wynika? Czy jest to tylko kwestia nastawienia psychicznego człowieka? Wiadomo,że to samo schorzenie wywołuje u różnych ludzi, różne nasilenie bólu. Czasami jest ono bardzo bolesne, a czasami nie odczuwa się wcale bólu - takie stany mogą być nawet u jednego człowieka. Czy wynika to z faktu, że ta sama choroba może mieć różne objawy, zależne od danego organizmu? Czy istnieją naukowe metody określania stopnia wrażliwości na ból? Czy można to sprawdzić samemu ? Pozdrawiam
Często spotykam się z określeniami " mały" albo "duży próg bólu.
Ciekawi mnie z czego to wynika? Czy jest to tylko kwestia nastawienia psychicznego człowieka? Wiadomo,że to samo schorzenie wywołuje u różnych ludzi, różne nasilenie bólu. Czasami jest ono bardzo bolesne, a czasami nie odczuwa się wcale bólu - takie stany mogą być nawet u jednego człowieka. Czy wynika to z faktu, że ta sama choroba może mieć różne objawy, zależne od danego organizmu? Czy istnieją naukowe metody określania stopnia wrażliwości na ból? Czy można to sprawdzić samemu ? Pozdrawiam
Tomasz Sceptyk