Jeśli chodzi o model high waist:
+ marszczony szew na pupie- coś cudownego, każde legginsy powinny taki mieć
+ są dosyć długie, więc wyższe dziewczyny raczej nie muszą się martwić, że będą na nie jak 7/8
+ bardzo rozciągliwe i dzięki temu wygodne
+ cieniutki materiał, więc nie jest w nich za gorąco i są jak druga skóra
+ talia fajnie się trzyma, nic nie odstaje z tyłu
+ nic złego się z nimi nie dzieje po praniu
+ spory wybór naprawdę ładnych kolorów
- model czarny niestety nie jest taki naprawdę, naprawdę czarny, niektórym może to przeszkadzać
- przy robieniu przysiadów/wykroków itp. prześwitują kolana (co ciekawe przy tych samych ćwiczeniach z tyłu podobno nic mi nie prześwituje

)
- u mnie czasem wzdłuż tego szwu na pupie niestety widać, że trening był intensywny (czyt. pocę się każdym kawałkiem skóry i akurat tam legginsy postanawiają to podkreślić)
Ogólnie bardzo je lubię i dobrze się w nich czuję na treningu mimo tych małych wad. Podobno model bezszwowy jest genialny, nie widziałam jeszcze, żeby ktoś źle go ocenił, a jest w sprzedaży już prawie 4 miesiące
