Ostatnio doznałem chyba jakiejś kontuzji, bo prawy bark, gdy go puszczę luźno
- wisi 1-2 cm niżej niż lewy, jest delikatne uczucie ciągnięcia
- ręka swobodniej lata w stawie, trochę za swobodnie
- nie odczuwam bólu i mogę dalej wykonywać ćwiczenia, które mogły to spowodować (ohp, dipsy, static holds z dużym ciężarem)
Takie drobne urazy zwykle leczę sam z Youtubem i już wiele razy mi się to udawało przez odpowiednie rozciągnięcie/rollowanie/wzmocnienie jakichś mięśni itp.
Tutaj już próbowałem wszystkiego i dalej jest ten problem, dlatego czy ktoś z Was mógłby podpowiedzieć, co może być przyczyną?
Drobna dyslokacja barku (ale wtedy byłby chyba jakiś ból)?
Naderwanie tej struktury-poduszki, co wyściela bark i zasysa kość?
Na razie zmieniam ćwiczenia na mniej obciążające i może samo przejdzie, ale fajnie byłoby wiedzieć, co się stało
Zmieniony przez - xorton w dniu 8/28/2017 11:45:48 AM
- wisi 1-2 cm niżej niż lewy, jest delikatne uczucie ciągnięcia
- ręka swobodniej lata w stawie, trochę za swobodnie
- nie odczuwam bólu i mogę dalej wykonywać ćwiczenia, które mogły to spowodować (ohp, dipsy, static holds z dużym ciężarem)
Takie drobne urazy zwykle leczę sam z Youtubem i już wiele razy mi się to udawało przez odpowiednie rozciągnięcie/rollowanie/wzmocnienie jakichś mięśni itp.
Tutaj już próbowałem wszystkiego i dalej jest ten problem, dlatego czy ktoś z Was mógłby podpowiedzieć, co może być przyczyną?
Drobna dyslokacja barku (ale wtedy byłby chyba jakiś ból)?
Naderwanie tej struktury-poduszki, co wyściela bark i zasysa kość?
Na razie zmieniam ćwiczenia na mniej obciążające i może samo przejdzie, ale fajnie byłoby wiedzieć, co się stało
Zmieniony przez - xorton w dniu 8/28/2017 11:45:48 AM