
Na wspępie zaznacze że nie chcę urazić kogoś kto to trenuje jednak chcę uświadomić osoby które chciały by to trenować dla obrony że się to to tego wogule nie nadaje a co dopiero muwić o samoobronie kobiet!!!!!!!
Wszedłem na strone wing tsun i muszę podważyć skuteczność prezentowanych technik.
Po 1.Na zdjęciu na gurze widać technikę oborny przed prostym.Pozwole sobie uzasadnić jak gówniana jest ta technika.Opiszę jak ja bym tego gościa załatwił.Podszedłbym blisko prawie że na zasięg jego rąk.Szybkim doskokiem skruciłbym dystans a pozycja miszcza nie pozwoliła by mu zdążyć odskoczyć bo eliminuje ona skuteczną pracę nóg.Następnie z tego krutkiego dystansu szybko prosty a ręce pana miszcza daleko odsunięte od twarzy uniemożliwiły by jego zbicie.Ten cios dało by się zbić tylko z gardy bokserskiej gdzie ręce są blisko twarzy.Następnie obejżałem filmik zatytuowany obrona przed atakiem boxerskim.Jakim oni ****a prawem mogli to tak nazwać jak ten laik co niby atakował pojęcia o boxie nie ma a ciosy zadaław z takiej odległości że nawet twarzy by nie dosięgły.W ten sposób przed prostymi to może miszczo się bronić jak go taki laik atakuje ale niech tego ****a nie nazywają atakiem boxerskim bo to obraza dla boxu.
2.Druga sparwa to technika obrony przezd daniem z kolanka jak w muay thai a można to zobaczy pod tym linkiem http://www.wingtsun.pl/pics/akcja3_4.jpg .Więc po pierwsze to pan miszcz nie wiem że te kolano to się powinno zbijać do wewnątrz aby utrudnić powrót do pozycji i być jednocześnie skręconym w tym kierunku aby być przygotowanym na atak drugim.A tym czasem po jego zbiciu bez problemu stawiam nogę w dogodnej pozycji i z drugiego kolanka wale w ładnie odsłoniente żeberka bo ciało miszcza jest skręcone w nieodpowiednim kierunku i nieprzygotowane na atak z drugiego kolana.
3.Obrona przed atakiem zapaśniczym a tu link http://www.wingtsun.pl/techniki4.htm .Ja się na zapasach wogule nieznam ale śmiało mogę stwierdzić że na technika wogule się do tej obrony przed duszeniem nie nadaje.Ten sposub jest dziecinnie śmieszny bo niby jak by mu wyjechał w szyje z tej lapki na tyle skutecznie by tamten go puścił jak mają głowy jedna przy drugiej a dodatkowo bark duszącego jest nad jego barkiem co dodatkowo unieniemożliwia już i tak uniemożliwione przez krótki dystans takie wyjechanie łapaką jak na zdjęciu widać.Gochan gdzie jesteś :) oceń jako zapaśnik to czy udało by mu się obronić przed twoim duszeniem :).
Reszty z głópich technik już mi się nie chce obalać bo każdy kto umie myśleć logicznie sam to stwierdzi że jest to g**** warte i do obrony się nie nadaje.
"Nie walczę w żadnym określonym stylu. Nigdy nie wiesz co zrobię i ja sam tego nie wiem. Mój ruch jest rezultatem twojego ruchu, moja technika jest efektem zastosowanej przez ciebie"
3