Lowkick - technika

jak w muay thai kopie się lowkick? najpierw obraca się barki, a ułamek sekundy po nich biodra, czy cały układ jednocześnie??

Ciężka sprawa,ja sam myślałem że umiem kopać poprawnie low kick,ale po takim bardziej zaawansowanym treningu uświadomiłem sobie że nie wiele umiem.
Mam filmik jak tajowie kopią na worku,za chwile wrzuce na rapida.

Wszystko naraz. A najlepiej robić z przekrokiem 45 stopni na zewnątrz.

jescze jedno pytanko :
lowa powinno się kopać od dołu; noga na wysokości uda czy też może noga powinna już lekko opadać uderzając w udo??

mi sie wydaje ze noga powinna opadac na udo przy uderzeniu wtedy wieksza siła będzie ale niech sie profesjomalisci wypowiedza jeszcze

http://sus.univ.szczecin.pl/~maciejs/muay_thai/mt_opis.html#5

Wytyczne do lowkicka

1. Przede wszystkim lowkicka kopiemy goleniem, nigdy stopą.
2. Najsilniejszy lowkick jest poprzedzony krokiem, wyjściem pod kątem 45 stopni na zewnątrz. Przednia noga robi krok, błyskawicznie wychodzi lowkick. W momencie robienia kroku powinien nastąpić silny skręt na stopie podporowej. Siła uderzenia pochodzi z zejścia w bok, nie w kierunku przeciwnika!
3. Lowkick wychodzi z góry na dół, ciało jest mocno dokręcone, stopa podporowa skręcona maksymalnie do tyłu
4. Biodro jest wypchnięte, a ciało odchylone do tyłu.
5. Należy pamiętać: stopa, biodro i barki stanowią JEDNOŚĆ przy kopaniu. W momencie skrętu stopy podporowej w lewo, biodro i barki również podążają w tym kierunku!
6. Należy zadbać o odpowiedni dystans do techniki. Zawsze powinieneś być w stanie dosięgnąć celu (lub przeciwnika) ręką - nieco wychylając się do przodu.
7. Stopa powinna być napięta (wyprostowana). Goleń tworzy ze stopą jedną płaszczyznę.
8. Nie należy kopać i zatrzymywać uderzenia po trafieniu w cel! Lowkick jest jak uderzenie kijem bejbolowym. Łamie i niszczy wszystko na swojej drodze. Przechodzi przez cel.

Nie skręcanie stopy podporowej podczas wykonywanie tej techniki znacznie osłabia lowkicka, ponadto niszczy staw kolanowy (wskutek zablokowania kolana!). Ciało odchylamy do tyłu ze względu na możliwość dostania kontry uderzeniami prostymi. W momencie wykonywania techniki powinieneś być odrobinę poza zasięgiem uderzenia prostego. Spotykany wariant lowkicka z wyrzuceniem ręki na zewnątrz - w celu spotęgowania siły. Niemniej jest to bardzo groźne dla wykonującego kopnięcie. Thai-kick jest mitologizowany "tajbokserzy kopią z taką siłą, że łamią nogę". Naprawdę takie wypadki się nie zdarzają. Bardzo dobra, skuteczna i silna technika.

WIĘCEJ: http://sus.univ.szczecin.pl/~maciejs/muay_thai/mt_opis.html#5
http://4zone.host.sk/muay_thai/mt_opis.html#5 

no a już myślałem ze coś zle robię, bo niektórzy ode mnie kopali od dołu taką jakby"kosą" ale jak dla mnie to samobujstwo-natychmiastowy blok, chociaż jak było szybko to nie mialem czasu blokować :D


a złamanie przy lowkiku widziałem ale to kopiący się połamał [na forum był kiedyś link do filmiku]

dzięki Knife
wydawało mi się, że jeśli barki zacznął ruch odrobinkę wcześniej to będzie mocniej(tak jak biodra przed barkami w ciosie prostym z ręki), ale skoro piszesz, że cały układ ma być nieruchomy to na pewno masz rację.
pozdr

Witam Panowie!Słuchajcie,sprawa jest taka:kilka już lat trenuję boks,jestem w tym dobry i jeżdżę na zawody itp.Ze swojego hobby chciałbym mieć jakiś pożytek w sensie obronienia się jakby mnie jakiś dres napadł czy coś,a z tego co slyszałem podobno dobrze sprawdza się low kick.Chciałbym się tego kopnięcia nauczyć ale jak powszechnie wiadomo w boksie nie ma kopnięć,więc w klubie mi tego nikt nie pokaże.Mam kumpla z Muay Thai(to on mi właśnie"pokazał" low kicka jak sobie prywatnie sparowaliśmy-troooooooochę bolałoxd)Pokazał mi technikę tego kopnięcia,więc"jak" kopać to mniej więcej wiem,tyle,że teraz kwestia "na czym" ćwiczyć tego kopa.Wiadomo,że najlepiej na worku,ale posiadam tylko bokserski który jest za krótki żeby na nim lowa trenować.Kumpel pokazał mi też takie ćwiczenie,co oni rzekomo na MT wykonują,a mianowicie wygląda ono tak(na lowa z zakrocznej):
Pozycja wyjściowa:normalnie garda,jedna noga z tyłu druga z przodu
Noga zakroczna wykonuje normalny ruch po łuku jakby kopała w powietrze ale nie zatrzymuje jej siłą mięśni w tym miejscu co by się normalnie zatrzymała na udzie przeciwnika,tylko robię nią cały obrót o 360 stopni wokół własnej osi,siłą pędu powracając do tej samej pozycji z,której zaczynałem.I teraz Panowie,czy wg Was taki sposób treningu coś daje?Czy w ten sposób wyrabiam sobie nawyk niezwalniania kopnięcia przy nodze przeciwnika,tylko żeby ono "przechodziło"?Czy może lepiej popunktować na drzewie-zyskam umiejętność cofania kończyny,ale za to będę zwalnial tuż przed uderzeniem w cel(bo wiadomo,że w drzewo to powoli i delikatnie bede uderzać)Z gory dziękuję za uprzejme odp;)

Po pierwsze gratuluję odkopania tematu z 2005r.
Po dwa fajny pomysł z drzewem tylko będą problemy jak za dużo drzew połamiesz.

Najlepiej idź na trening no chyba że boksu też sam się uczyłeś to i z kopnięciami sobie poradzisz, Ćwiczenie które kumpel Ci pokazał ma na celu wyrobienie kręcenia na stopie na której się stoi. Na drzewie nie ćwicz bo sobie kuku zrobisz, obniż worek albo kop okrężne na wysokość żeber. Kopiąc dobrze na żebra nie będzie problemu z low kickiem. Dobrze by było żeby kumpel z MT pokazał Ci jak kopać i skorygował technikę o ile potrafi.

Dzięki za odpowiedź.Nie,nie boksu się uczę w profesjonalnym klubie u wykwalifikowanego trenera,ucząc się samemu cepowałbym bez techniki,a to w tym sporcie najważniejsze;)Cieszę się Scorpion,że mi wyjaśnileś o co w tym "śmiesznym" ćwiczeniu z obrotem chodzi.Spróbuję trochę pokopać na żebra tak jak radzisz,i wpadnę też na kilka treningów do tego koleżki co z nim sparuję,może coś podpatrzę,ale to tylko na kilka,bo jednak MT to dla mnie zbyt destrukcyjny sport;) Pozdro;)