Witam, mam pytanie odnośnie makreli wędzonej. Jest ona idealnym źródłem kwasów o-3. Zawiera ich nawet kilkakrotnie więcej niż niektóre sklepowe filety z łososia. Pytanie moje jest takie. Ze względu na wygodę kupuje ją zawszę wędzoną. Jest ona u mnie prawie codziennie, a minimum 3 razy w tygodniu.
Czy poza tym, że zawiera w sobie dym wędzarniczy (patogeny?) który wywołuje raka wpływa jeszcze w jakiś sposób negatywnie na nas? na sylwetkę? Jak to się ma z warzywami i resztą "utleniaczy". Przykładowo jeśli moja dieta jest bogata w warzywa + wiele zdrowych tłuszczy, herbatek zielonych itd. mój organizm jakby nie patrzeć powinien działać trochę jak filtr takich śmieci przez co nie powinienem zbytnio się obawiać prawdopodobieństwa wystąpienia takiej choroby.
Dodatkowo składniki odżywcze ulegają pomniejszeniu przez obróbkę, więc jak ma się zawartość kaloryczną podana przez producenta? Według producenta wynika, że na 100g makrela dostarcza aż 4,75g omegi 3 na 100g, co jest ogromną dawką. W porównaniu filet surowy z łososia obok dostarcza mniej więcej 500-1000mg na 100g. Chociaż te dane chyba są mocno zawyżone, bo we wszystkich tabelach kalorii wynika, że makrela ma coś koło 1,5g omegi 3. A tutaj nagle 4,75 według producenta, chociaż na niektórych portalach dochodzi nawet do 3,7g. Z drugiej strony w przypadku pieczenia łososia on też jest poddawany obróbce termicznej, ale jest surowy. To taka makrela surowa musiałaby mieć dużo więcej omegi 3 przed samym procesem obróbki?
Zmieniony przez - MrNowy w dniu 2016-02-19 08:31:39
Czy poza tym, że zawiera w sobie dym wędzarniczy (patogeny?) który wywołuje raka wpływa jeszcze w jakiś sposób negatywnie na nas? na sylwetkę? Jak to się ma z warzywami i resztą "utleniaczy". Przykładowo jeśli moja dieta jest bogata w warzywa + wiele zdrowych tłuszczy, herbatek zielonych itd. mój organizm jakby nie patrzeć powinien działać trochę jak filtr takich śmieci przez co nie powinienem zbytnio się obawiać prawdopodobieństwa wystąpienia takiej choroby.
Dodatkowo składniki odżywcze ulegają pomniejszeniu przez obróbkę, więc jak ma się zawartość kaloryczną podana przez producenta? Według producenta wynika, że na 100g makrela dostarcza aż 4,75g omegi 3 na 100g, co jest ogromną dawką. W porównaniu filet surowy z łososia obok dostarcza mniej więcej 500-1000mg na 100g. Chociaż te dane chyba są mocno zawyżone, bo we wszystkich tabelach kalorii wynika, że makrela ma coś koło 1,5g omegi 3. A tutaj nagle 4,75 według producenta, chociaż na niektórych portalach dochodzi nawet do 3,7g. Z drugiej strony w przypadku pieczenia łososia on też jest poddawany obróbce termicznej, ale jest surowy. To taka makrela surowa musiałaby mieć dużo więcej omegi 3 przed samym procesem obróbki?
Zmieniony przez - MrNowy w dniu 2016-02-19 08:31:39