Hej,
Mam masło orzechowe, o którym zapomniałem i trochę leżało. Było wcześniej używane. Data ważności wrzesień br. na górze wytworzyła się woda. Smakowo jeszcze przypomina, że to masło orzechowe. Czy warto to brać, bo potrzebuję do posiłku?
Mam masło orzechowe, o którym zapomniałem i trochę leżało. Było wcześniej używane. Data ważności wrzesień br. na górze wytworzyła się woda. Smakowo jeszcze przypomina, że to masło orzechowe. Czy warto to brać, bo potrzebuję do posiłku?
Ku waszej pamięci, Żołnierze Wyklęci!