mam kilka pytań odnośnie melatoniny na sen, i możliwych innych suplementów, bądź nawet porad
Ogólnie mam straszne problemy ze snem, tzn
- zazwyczaj nie potrafię zasnąć nawet przez 5h, czasem w ogóle nie zasnę
- nie ważne jak długo bądź jak krótko będę spać, gdy się obudzę jestem totalnie bezsilny i czuje się jakbym z trumny wyszedł
Ostatnio przez 2.5 miesiąca byłem w innej miejscowości (na północ od Krakowa, gdzie jest "niżej" i ciśnienie jest niższe) i zauważyłem że przez cały ten czas, zasypiałem bardzo szybko, budziłem się na raz, wyspany jak nigdy, nawet po 3h snu i w dodatku bez budzika - gdzie u mnie 3h snu to zazwyczaj 1/4 lub 1/5 czasu który prześpię (tak, potrafię spać nawet przez 15h). Gdy wróciłem do siebie, pierwsza noc w środku której atak ciśnienia, myślałem że mi wybuchną oczy i żyły w lewej ręce, i trwało to około 5h do momentu zjedzenia gorzkiej czekolady. - pomijając odpowiedzi typu "masz nadciśnienie" - tak, wiem że mam nadciśnienie.
Przejdźmy do pytań:
1. W jaki sposób należy dobrać mg melatoniny? Czy dawka jest zależna od wzrostu i wagi, czy może jest wiele takich czynników?
2. Czy dawkowanie przykładowo 1mg x 3, itd da ten sam efekt co np 3mg x 1 itd i nie wywoła skutków ubocznych? Tak taniej, a ~40zł za 30 tabletek 3mg/5mg to trochę mało i drogo

3. Znacie jakieś sprawdzone "rytuały" przed snem? Nie mam na myśli przebierania się za szamana i tańczenia wokół ogniska rozpalonego w salonie (a wiem że pewnie komuś by się nasunęła taka myśl, dlatego wolałem uprzedzić), tylko jakieś sposoby na odprężenie czy coś.
4. Jest jakiś suplement na obniżenie ciśnienia godny polecenia? Najlepiej łączący się w parze z ową melatoniną, może mnie wywali z kapci jeszcze szybciej i skuteczniej.
Trochę zabawne, urodzić się w mieście gdzie panuje dosyć wysokie ciśnienie, i chorować na nadciśnienie. To tak jakby mrówkojad miał uczulenie na mrówki
