Mleko a odchudzanie

Witam

Jestem od tygodnia na redukcji.
Zbijam z 85kg do 75kg.

Jestem Endo-Mezo
Zawsze uwielbialem pic mleko 3.2%.

Slyszalem ze mleko nie powinno sie pic na redukcji, szczegolnie jak ktos jest bardziej endo niz ekto, bo ta laktoza sie jakos tak odklada ze ciezej schudnac.

To prawda ?
Prosze o wasze porady i spostrzezenia na ten temat.

raczej sie nie zaleca chociarz ja jadlem w tym czasie 500g sera półtłustego i nie mialem zadnego problemu z zrzuceniem wagi i brzuch tez spadal bez mniejszego problemu

bryan. nie masz nic do napisania to nie pisz

Mleko zawiera laktozę (węgle z mleka = laktoza) która jest w jelicie cienkim rozkładana przez enzym laktazę na cukry proste. U ponad połowy populacji enzym ten wraz w wejściem w dorosłość nie jest już produkowany przez organizm więc nie trawi on laktazy co może prowadzić do przykrych dolegliwości żołądkowych (rozwolnienie, wzdęcia ,bóle brzucha ). Jak zapewne wiesz cukry proste nie są dobre na redukcji więc ograniczaj mleko (ja np bym nie dał rady oszamać owsianki bez mleka )


Zmieniony przez - ASDAS w dniu 2009-04-21 21:15:40

ASDAS dobrze prawi ;] to tak jak Ja pije mleko (prosto od kózki,czyli zdrowsze) tylko na sniadanie z owsianką

Jeżeli nie masz takich dolegliwości o których mowa powyżej to nie musisz się martwić bo Twój organizm toleruje produkty mleczne. Oczywiście wszystko z umiarem ale ja też nie wyobrażam sobie owsianki bez mleka i od czasu do czasu gorące mleczko z cynamonem do kolacji :) ale tylko 2%... powyżej mi nie smakuje a poniżej to dla mnie woda z czymś tam a nie mleko :)

a od kiedy laktoza to cukier prosty?
gotowane mleko pod tym względem jest ok.

z tym, że mleko nie jest przydatne do niczego.

pzdr/

Faktycznie zanim rozłozy sie nam w jelicie to jest dwucukrem a nie cukrem prostym , mój błąd .

Wybaczcie, że odkopuję ale nie ma sensu zakładać nowego tematu
Sam coraz częściej spotykam się z opinią(w bardzo wielu miejscach już widziałem), że aby schudnąć dobrze jest pić dużo mleka. O ile dobrze pamiętam ma to związek z wapniem który przyśpiesza metabolizm.
Wszyscy objeżdżają mleko jak leci a jak na ironię jest odkrywanych coraz więcej jego pozytywnych właściwości.
Obecnie jestem na diecie ketogenicznej, więc wiele mleka mi nie wolno z racji laktozy(jednak dwucukier to cukier, czyli zło na keto ), ale dzień uważam za stracony jeśli nie wypiję chociaż trochę Takie stare uzależnienie z dzieciństwa(co ciekawe od urodzenia brak złamań, zwichnięć, skręceń i jakichkolwiek znanych człowiekowi chorób czy uszkodzeń kości i układu kostnego).
Chciałbym wiedzieć co sądzicie o tym odchudzającym działaniu mleka.

Co do odchudzającego działania mleka nie mam wiele informacji pochodzenia naukowego jednak doświadczenie bierze w tym przypadku górę.
Pryz stosowaniu diety redukcyjnej, każdego dnia jadłem 2 miseczki płatków owsianych z 2% mlekiem, nie zauważyłem żadnych problemów żołądkowych czy jakichkolwiek o jakich pisano wyżej, ponadto strącanie wagi przebiegało bez najmniejszych problemów mimo udziału mleka w diecie, może dzięki tym płatkom jednak tak czy siak, działało neutralnie.
Podobnie jak ty, od dzieciństwa pijałem sporo mleka i także nigdy nie miałem nic złamanego mimo iż jako dzieciak skakało się z drzew, budynków, grywało w piłkę na 120% i robiło setki innych rzeczy.

Ja niestety od sporych ilosci mleka puchne i na redukcji unikam czasem tylko do kawy i herbaty. Owsianka na mleku zamula strasznie, nie wyobrazam sobie zjedzenia 250-300g owsianki z mlekiem, za to z sama woda wchodzi pieknie.