Mobilność w stawie skokowym

Witam,
mam dość słabą mobilność w stawie skokowym, objawia się to tym, że nie mogę wykonać głębokiego przysiadu (nie potrafię zejść nawet do 90 stopni). Problem znika gdy podłożę sobie coś pod pięty. Mimo wszystko wyczytałem, że to pomaga zejść niżej ale nie rozwiązuje problemu. Chciałbym natomiast potrafić zrobić głeboki przysiad bez tego, dlatego postanowiłem wziąć się za rolowanie. Tutaj pojawia się do was pytanie. W okresie gdy będę rolował robić przysiady nie stojąc na niczym mimo, że będą one dość komicznie wyglądać czy odpuścić sobie na parę tygodni aż rolowanie przyniesie jakies efekty?

I w sprawie rolowanie jeszcze coś, bo chciałbym je wykonywać wg tego:


Ale wyczytałem też, że można rolować jeszcze dwugłowe i pośladki. Będzie to warte w moim problemie czy to co wyżej na filmiku wystarczy?

Jeżeli przysiad z podkładkami jest poprawny to rób z podkładkami, a równolegle pracuj nad mobilnością stawów skokowych i biodrowych oraz roluj i rozciągaj.
Po kilku tygodniach powinieneś bez problemu wykonać poprawny przysiad bez podkładek.

Roluj łydki, kulszowo goleniowe, czworogłowe, pośladki, najszersze grzbietu i czworoboczne grzbietu. Do mniejszych mięśni stosuj piłeczki, tzw. "peanut ball" (podwójna piłeczka), wałki do stóp. Sporo siłowni ma już na wyposażeniu takie akcesoria.


Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2016-11-19 21:00:52

Okej więc przez okres rozciągania zejdę z ciężarów i będę się starał stopniowo zmniejszać wielkość podkładki.

Mógłbyś tylko zaproponować, optymalnie ile razy w tyg. rolować oraz jak długo to powinno trwać. Ważne też czy musi to być konieczne przed treningiem? Dla mnie wygodniej byłoby zrobić to w domu (przed/po treningiem) bo mam roler, a piłeczka też jakaś się znajdzie


Zmieniony przez - Qorisend w dniu 2016-11-19 23:19:54

Rozciąganie powinno zagościć na stałe, tak samo rolowanie.

Na rozciągnięcie stawu skokowego potrzeba czasu, czasu i jeszcze raz czasu. Czasu pod napięciem.
Pozycja jak na załączonym zdjęciu, noga na nogę w celu dociążenia, tułów w podporze i po 5 minut na nogę.
Z czasem można wydłużać, książkę poczytać czy film obejrzeć w trakcie.

Szajba, czy mógłbyś napisać coś więcej na temat ćwiczenia, o którym napisałeś? Jakie ruchy dokładnie wykonuje się w tym ćwiczeniu?

Co tu pisać
Przód ciała opierasz na ramionach, zakładasz nogę na nogę i rozluźniasz się. Grawitacja i czas robi resztę. W miarę czasu pogłębiasz zakres zgięcia w stawie skokowym. Ważne by bezpośrednio po takiej "relaksacji" nie obciążać za bardzo stawu.

Kto by pomyślał, że po roku odpowiesz