Witam,
Zrobiłem dzisiaj trening i wszystko podczas niego było w porządku, nie podnosiłem żadnych dużych ciężarów, a przed wysiłkiem zrobiłem porządną rozgrzewkę. Po treningu postanowiłem się przejść i wróciłem jakoś po 30 minutach od zakończenia treningu do domu, jakoś 5 - 10 minut po powrocie zacząłem odczuwać mocny ból w okolicy pępka. Ból jest bardzo punktowy odczuwalny, podczas gdy chce mocno pochylić się do tyłu i wypiąć brzuch lub gdy chce mocno skręcić tułów. Ból jest naprawdę nieprzyjemny i boję się, że to może być coś poważnego zaznaczę jeszcze, że nigdy wcześniej nie miałem czegoś takiego.
Na żółto zaznaczyłem miejsce, które boli podczas odchylania się.
Czerwonym zaznaczyłem miejsce, które boli podczas mocniejszego uciskania.
Ćwiczenia, jakie robiłem to: Pompki, Uginanie przedramion z supinacją, Uginanie przedramion chwytem młotkowym, zginanie przedramion ze sztangą, przyciąganie kolan do klatki w zwisie na drążku i spacer farmera.

Zrobiłem dzisiaj trening i wszystko podczas niego było w porządku, nie podnosiłem żadnych dużych ciężarów, a przed wysiłkiem zrobiłem porządną rozgrzewkę. Po treningu postanowiłem się przejść i wróciłem jakoś po 30 minutach od zakończenia treningu do domu, jakoś 5 - 10 minut po powrocie zacząłem odczuwać mocny ból w okolicy pępka. Ból jest bardzo punktowy odczuwalny, podczas gdy chce mocno pochylić się do tyłu i wypiąć brzuch lub gdy chce mocno skręcić tułów. Ból jest naprawdę nieprzyjemny i boję się, że to może być coś poważnego zaznaczę jeszcze, że nigdy wcześniej nie miałem czegoś takiego.
Na żółto zaznaczyłem miejsce, które boli podczas odchylania się.
Czerwonym zaznaczyłem miejsce, które boli podczas mocniejszego uciskania.
Ćwiczenia, jakie robiłem to: Pompki, Uginanie przedramion z supinacją, Uginanie przedramion chwytem młotkowym, zginanie przedramion ze sztangą, przyciąganie kolan do klatki w zwisie na drążku i spacer farmera.
