No ale Bentley sie placi za nazwe polowe tak samo jak inne marki, to norma.
To co ucza i to jaka jest praktyka - to 90% przydkow sie nie pokrywa, szczegolnie w tym sporcie, ktory jest mimo wszystko skomplikowany bo kazdy ma inny organizm. Lecz jesli chodzi o wplyw lekow androgenych, anabolicznych na te "owe" receptory to sie potwierdza, bo byly prowadzone badania , musial bym gdzies to znalezc, ale nie wiem czy dam rade, napomnialem o tym bo na studiach niedawno mi to przypomnieli. Widze to rozniez bo ludziach ktorych trenuje, ze gosc trenujacy 20 lat uzywa cale zycie 3-4 srodkow cisnie 250 na lawie kilka razy ( wiem ze dla Ciebie to malo
) i trzyma 8%, duzo takich znam, bo wierza w podstawy a nie komplikuja sobie zycie, to rozniej jest moje zdanie po latach doswiadczen na moim wlasnym organizmie.
Apteka jak cos zwali to mozesz ich pozwac ,chodzic po lekarzach, a co zrobisz jak muscle test cos Ci zryje, nic, tak samo jak nic nie zrobisz dilowi. Dlatego apteka ma przewage i zawsze bedzie miala. Albo takie lab jakie ja mam dostep i srodki approved for research.
Mysle ze wszyscy wiemy o jakiej firmie mowisz, od laaatttt nic od tych dziadow nie kupilem.
Mojego kolegi ojciec przekrecilby sie po insulinie , ktorej w insulinie prawnie nie bylo. I nic nie zrobisz koncenrnowi farmaceutycznemu bo za wysyoko stoja i maja wyj**ane z jakas babcia sie przekreci bo insy nie bylo. - niestety musze sie nie zgodzic, sam wiesz jak jest w stanach, skarza o byle co. U mnie kolesowi dostal sie zel pod prysznic do oka firmy R i ich zaskarzyl, teraz zyje z procentu. Firma polska "J" byla oskarzona kiedys o nie trzymanie stezenia lekow,o czym nikt nie pisze , bo tak zrobili aby nie wyszlo na swiatlo dzienne, ale kare zaplacili i zaplacili ludziom ktorzy byli nie zadowoleni z produktu i mieli hard evidence ze walowali na substancjach aktywnych.
:)