Szacuny
0
Napisanych postów
18
Wiek
2 lata
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
150
Wczoraj jak się podciągałem, to prawdopodobnie sobie naciągnąłem bicepsy (lekko boli jak zginam rękę) i czy mogę teraz pójść ćwiczyć barki, bez ryzyka żę sobię zerwę bicepsa? Drugie pytanie: co zrobić żeby przyspieszyć proces regeneracji i ile to zajmie?
Szacuny
11182
Napisanych postów
51928
Wiek
31 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Jak przyśpieszyć... Najlepiej nic nie robić i dać się temu zagoić. Miałem kiedyś podobnie i przez kombinowanie jak ominąć kontuzje zrobiłem tylko gorzej co skutkowało miesiącem bez siłowni. Poczekaj chociaż tydzień jak nie będzie lepiej to do lekarza
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
17763
Napisanych postów
132940
Wiek
40 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1464506
jak naderwany/nadwyrężony miesień to odpoczynek, zimne okłady i smaroweanie maścią, co do treningu nawet jak bicepsy nie biorą udziału to hantel z ziemi jakoś trzeba podnieść by na barki robić cwiczenia.
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
34741
Napisanych postów
25134
Wiek
44 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
282562
Nie bój się bo aby zerwać bicepsa to tzreba wybitnie się postarać lub mieć wybitnego pecha , skoro nadwyrężyłeś jakąś partie i czujesz spory dyskomfort to nie ma sensu ciągnąć tego treningu i nie ma większego sensu forsować się na następne dni skoro jest dyskomfort, odpocznij kilka dni i wrócisz w pełny sił bo z nie doleczoną kontuzją , urazem masz większe ryzyko na gorszy lub inny dodatkowy uraz bo jednak prace osłabionego miesnia mogą wykonywac inne poboczne a do tego nie bedziesz mógł technicznie wykonac wielu innych cwiczeń . Maść /żel przeciwzapalny , okłady i czas
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6313
Napisanych postów
78010
Wiek
40 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
766861
Myślę, że zdecydowanie mylisz pojęcia. Naciągnięcie mięśnia to bardzo poważny uraz. W teorii do 5 procent zerwanego przyczepu. Powyżej 5 procent będzie już naderwanie. Na pewno taka sytuacja nie miała u Ciebie miejsca. Zdecydowanie byś to usłyszał w postaci strzału, jak rozgrywany materiał, uczucie pieczenia, często wylew krwi pod skórą. Prawdopodobnie po prostu czujesz mięśnie, które pracowały i masz tzw. doomsy (potocznie zakwasy). Pojawiły się stany zapalne, przez co trochę pobolewa. Daj mięśniom odpocząć. Barki jak najbardziej możesz robić.