Szacuny
6
Napisanych postów
19
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
73
Umieściłem jeden jonizator przy fotelu w pracy a drugi w sypialni i głównie w pracy przy komputerze świenie się oddycha. Jest to jonizator suchy bez mgiełki wodnej. Powietrze jest bez latających kurzy, roztoczy, i zanieczyszczeń, jest czyste.
Szacuny
0
Napisanych postów
3
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
10
Uważam ,że NNN większość z nas się nabawił po wcześniejszym używaniu kropli do nosa obkurczających małżowiny nosowe podczas przeziębienia. Krople takie uszkadzają rzęski co doprowadza ,do przewlekłego obrzęku ponieważ nos jest cały czas w gotowości do obrony przed zarazkami ,a le jak już ma się zaburzoną funkcję rzęsek ,nos się nie oczyszcza i puchnie . Powoduje taki stan z czasem do przerostu małżowin nosowych , naczynia się rozwlekają i podczas cyklu nosowego odczuwamy to jako blokadę nosa naprzemiennie w każdej dziurce. Kazdy zdrowy człowiek ma cykl nosowy gdzie nos puchnie na przemian co kilka godzin ale zdrowa osoba tego nie odczuwa, dopiero odczuwa się to jak ma sie kłopoty już ze śluzówką. Nie ma na to lekarstwa, można to łagodzić a okresowo robić zabiegi np: krioterapii jak i inne. Ale to tylko poprawia drożność na jakiś czas. Jest to na tyle poważny problem ,że po wielu latach w końcu może dojść do uszkodzenia słuchu.
Szacuny
0
Napisanych postów
3
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
10
Na jak długo Wam przyniósł ulgę zabieg obkurczenia małżowin nosowych ? Jakimi metodami Wy robiliście sobie takie zabiegi ? Czy Jesteście zadowoleni z efektów ? Czy rzuca Wam się ten obrzęk nosa na uszy i macie przytępiony , pogarszający się słuch ? Czy cierpicie na szumy w uszach ? Czy czujecie się również lekceważeni przez lekarzy ? Czy sterydy Wam pomagają i jak długo je bierzecie ? Bo ja już mam dość -jestem bezradna ???
Szacuny
3
Napisanych postów
81
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
1923
A wg mnie obrzeki w jamie nosowej spowodowane sa przewleklym stanem zapalnym zatok. Sam kiedys naduzywalem kropli do nosa, oczywiscie przez jakis czas mialem polekowy niezyt nosa, ale okresowo pojawiala sie wydzielina, po kazdym takim "oczyszczaniu" czulem troche ulgi, cos jakby twarzoczaszka byla mniej napieta i duzo lzejsza. Wlasnie od 3 dni znowu mam takie oczyszczanie, mam nadzieje, ze tym razem wszystko co trzeba to wyleci z zatok
Szacuny
0
Napisanych postów
4
Wiek
45 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
13
witam,czytam Was i ciesze sie że nie jestem jedyna z tym problemem.u mnie zaczeło sie się 3 lata temu po icązy,kiedy to karrmiłam piersia 4 miesiace,organizm miłąm bardzo osłabiony i złapałao mnie zapalenie płuc i zapalenie zatok.Od tej pory non stop mam katar.Zaczeło sie od zatkanego nosa,udrozniły mi oddychanie steryd flixonase nasule.nawet byłam leczona na astme,byłam w szpitalu przez dusznosci i tam mi wykluczono astme.W tej chwili wiem ze juz nie moge brac antybiotykow bo nie działaja na mnie,a wrecz przeciwnie odrazu dostaje bolow zoładka,problemy z jelitami,grzybice jamy ustnej i pochwy.wiec mam całkowicie wyjałowiony organizm.Doszły mi teraz bole głowy.Od 3 dni jestem leczona u prywatnego laryngologa ktory u mnie stwierdził nnn niealergiczny bo miałam 3 razy robione testy skorne,Ige w porzadku ......jestem leczona antyhistaminowymi lekami typu alergodil,bo podobno sterydy zaburzaja odnowe sluzowki,mam doustny antyhistaminik i tabletki na 10 dni neosine.Mam odblokowany nos,
Szacuny
0
Napisanych postów
4
Wiek
45 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
13
laryngolog powiedział ze mnie wyleczy tylko musze miec duuuzo cierpliwosci,co 6 tygodni bedzie mi zmieniałą antyhistaminowe tabletki,narazie czuje poprawe tylko piecze mnie sluzowka ktora jest wyniszczona od kropli do nosa-sterydow,i smaruje ja mascia tranowa,jak nie bedzie poprawy to to mam zmienic na krople cromohexal,tylko nie wiem czy to cos da bo moj nos nienawidzi kropli w spraju,jedynie był tolerowany flixonase nasule.Jestem juz bardzo zmeczona psychivcznie ta przypadłoscia,moj maz tez,na operacje podobno sie nie nadaje bo tk 2 lata temu było ok,a to podobno nic nie daje,i z waszych opisow tym sie upewniam.Mam nadzieje ze ten lekarz mi pomoze bo juz kupe kasy wydałam i lekarzy poznałąm poczawszy od profesorow.W tej chwili chciałabym jakos zyc z ta przypadłoscia,juz jestem pogodzona ze to na całe życie.Bo moja koncentracja jest coraz gorsza,boje sie o prace,no i mam dziecko na wychowaniu ,narazie nawet zrezygnowaąłm ze sportu.Mi krople typu otrivin ,cirrus jeszcze pogarszaja