Cześć.
Założyłem ten dziennik w celu motywacyjnym jak i edukacyjnym. Człowiek nie jest wszechwiedzący, zawsze się czegoś nowego dowie.
Ćwiczenia na siłowni rozpocząłem 3 lata temu i myślę, że w ciągu tego czasu doskonale poznałem swoje ciało, wiem jak skutecznie ćwiczyć i skutecznie jeść, aby osiągnąć zamierzony cel. A obecnym celem jest 8-tygodniowa redukcja. Ostatnie kilka miesięcy nie należały do zbyt aktywnych. Zrobiłem sobie przerwę od siłowni i jakiegokolwiek ruchu, większość czasu siedziałem w domu i konsumowałem jedzenie typu: chipsy, pizza, zapiekanki. Wolny czas spędzałem na imprezach. Nie trudno się domyślić, że trochę się zapuściłem. Przy wzroście 192cm ważyłem 85kg i byłem dosyć chudy. Na dzień dzisiejszy waga wskazuje 102kg, w lustrze widzę spory brzuszek, a kondycja jest na strasznie niskim poziomie.
Jak już wcześniej wspomniałem, przez najbliższe 8 tygodni planuję się trochę zredukować. W zamierzeniu jest pozbycie się 10kg masy tłuszczowej, zgubienie brzuszka i odzyskanie kondycji.
Z dniem jutrzejszym chcę rzucić palenie (po raz trzeci), ograniczyć spożywanie alkoholu do 2-3 piw tygodniowo, zacząć się ruszać, no i wprowadzić w życie poniższą dietę:
7.15
- 100g płatków owsianych lub fitness
- 300ml mleka 2%
- 2 jaja kurze
- 10g orzechów włoskich
10.30
- serek wiejski
- 10g orzechów włoskich
13.00
- 33g odżywki białkowej
15.30
- 150g piersi z kurczaka lub indyka / 200g tuńczyka
- 100g kaszy / ryżu / makaronu
19.30
to samo co wyżej + banan
22.00
- 200g seru twarogowego półtłustego
- 2 kromki chleba WASA
- 20g oliwy z oliwek
Co w sumie daje 205g białka, 85g tłuszczu oraz 300g węglowanów, czyli 2800 kalorii.
Trening siłowy będę wykonywał 3 razy w tygodniu. Natomiast trening aerobowy codziennie.
Jeśli chodzi o suplementy, będę spożywał spalacz Dymatize Dyma-Burn, Żeń-szeń oraz Magnez+B6.
I to chyba byłoby na tyle. Od jutra zaczynam walkę ze sobą. Walkę z głodem, z nałogiem, z lenistwem. Są dwie opcje: albo dam radę, osiągnę zamierzone cele i wygram albo poddam się i przegram.
PS Zdjęcia dodam jutro.
Zmieniony przez - RootsRockRiot w dniu 2012-04-29 19:23:30
Zmieniony przez - RootsRockRiot w dniu 2012-04-29 19:24:19
Założyłem ten dziennik w celu motywacyjnym jak i edukacyjnym. Człowiek nie jest wszechwiedzący, zawsze się czegoś nowego dowie.
Ćwiczenia na siłowni rozpocząłem 3 lata temu i myślę, że w ciągu tego czasu doskonale poznałem swoje ciało, wiem jak skutecznie ćwiczyć i skutecznie jeść, aby osiągnąć zamierzony cel. A obecnym celem jest 8-tygodniowa redukcja. Ostatnie kilka miesięcy nie należały do zbyt aktywnych. Zrobiłem sobie przerwę od siłowni i jakiegokolwiek ruchu, większość czasu siedziałem w domu i konsumowałem jedzenie typu: chipsy, pizza, zapiekanki. Wolny czas spędzałem na imprezach. Nie trudno się domyślić, że trochę się zapuściłem. Przy wzroście 192cm ważyłem 85kg i byłem dosyć chudy. Na dzień dzisiejszy waga wskazuje 102kg, w lustrze widzę spory brzuszek, a kondycja jest na strasznie niskim poziomie.
Jak już wcześniej wspomniałem, przez najbliższe 8 tygodni planuję się trochę zredukować. W zamierzeniu jest pozbycie się 10kg masy tłuszczowej, zgubienie brzuszka i odzyskanie kondycji.
Z dniem jutrzejszym chcę rzucić palenie (po raz trzeci), ograniczyć spożywanie alkoholu do 2-3 piw tygodniowo, zacząć się ruszać, no i wprowadzić w życie poniższą dietę:
7.15
- 100g płatków owsianych lub fitness
- 300ml mleka 2%
- 2 jaja kurze
- 10g orzechów włoskich
10.30
- serek wiejski
- 10g orzechów włoskich
13.00
- 33g odżywki białkowej
15.30
- 150g piersi z kurczaka lub indyka / 200g tuńczyka
- 100g kaszy / ryżu / makaronu
19.30
to samo co wyżej + banan
22.00
- 200g seru twarogowego półtłustego
- 2 kromki chleba WASA
- 20g oliwy z oliwek
Co w sumie daje 205g białka, 85g tłuszczu oraz 300g węglowanów, czyli 2800 kalorii.
Trening siłowy będę wykonywał 3 razy w tygodniu. Natomiast trening aerobowy codziennie.
Jeśli chodzi o suplementy, będę spożywał spalacz Dymatize Dyma-Burn, Żeń-szeń oraz Magnez+B6.
I to chyba byłoby na tyle. Od jutra zaczynam walkę ze sobą. Walkę z głodem, z nałogiem, z lenistwem. Są dwie opcje: albo dam radę, osiągnę zamierzone cele i wygram albo poddam się i przegram.
PS Zdjęcia dodam jutro.
Zmieniony przez - RootsRockRiot w dniu 2012-04-29 19:23:30
Zmieniony przez - RootsRockRiot w dniu 2012-04-29 19:24:19
Nobody gets out of this ya pit alive.
Nobody, nobody gets out alive.