Ostatnio przydarzyły mi się dwie śmieszne sytuacje na siłowni:
1)Poszedłem jakiś tydzień temu z kumplem na siłownie. Powiedziałem opiekunowi siłowni:"Daj mu dzisiaj za darmo wejściówke. Przyszedł dzisiaj po raz pierwszy od dawna". A on na to:"A czy ja wyglądam na jakąś ku.rwe żeby za darmo dawać?". Ja na to odpowiedziałem:"w sumie wyglądasz". I wszyscy ćwiczący mieli niezły polew. Nie było między nami jatki, bo wiedział, że żartuje
.
2)Druga zabawna sytuacja zdarzyła mi się wczoraj. Byłem na siłowni. Kończyłem ćwiczyć i nagle jeden koleś pierdnął podczas wykonywania ćwiczenia. Zacząłem się śmiać na całą siłownie, więc wszyscy mieli polew.
.
To tyle. jak coś jeszcze sobie przypomnę to napisze.
pozdro.
1)Poszedłem jakiś tydzień temu z kumplem na siłownie. Powiedziałem opiekunowi siłowni:"Daj mu dzisiaj za darmo wejściówke. Przyszedł dzisiaj po raz pierwszy od dawna". A on na to:"A czy ja wyglądam na jakąś ku.rwe żeby za darmo dawać?". Ja na to odpowiedziałem:"w sumie wyglądasz". I wszyscy ćwiczący mieli niezły polew. Nie było między nami jatki, bo wiedział, że żartuje

2)Druga zabawna sytuacja zdarzyła mi się wczoraj. Byłem na siłowni. Kończyłem ćwiczyć i nagle jeden koleś pierdnął podczas wykonywania ćwiczenia. Zacząłem się śmiać na całą siłownie, więc wszyscy mieli polew.

To tyle. jak coś jeszcze sobie przypomnę to napisze.
pozdro.