Nalesniki

Czy przy robieniu masy mozna jesc nalesniki z serem(chudym) robione na teflonie? Jakie sa wartosci energetyczne takiego posilku, gdzie je znajde?

można jeść na masę i na rzeźbę
wszystko zależy od użytych przez Ciebie składników
jak liczysz kalorie to musisz zważyć poszczególne składniki
i policzyć ich wartość kaloryczną
poczekaj,może ktoś wrzuci tabelkę z kalorycznością produktów
xl

To moze zapytam w ten sposob: jak dobrac skladniki, zeby nalesniki byly jednoczesnie wartosciowym daniem jezeli chodzi o mase a przy okazji nie stracily dobrego smaku (bardzo lubie nalesniki z serem badz owocami)?

do ciasta użyj mleko,jajka,mąka najlepiej razowa ja dodaję jeszcze olej
na farsz:ser lub owoce
poczytaj posty podwieszone(czerwone)- przepisy kulinarne
xl

Nie wiem czy znajdziesz gdzies wartos kaloryczna nalesnikow.
Ja zwazylbym produkty i zsumowal wszystko.

Skladniki jak na normalne: maka (najlepsza jakas razowa), jajko, mleko lub woda, dodaj lyzke oliwy i wtedy ladnie sie samaza bez tluszczu na teflonie.
Nadzienie np. chudy twarog ze slodzikiem i wanilia.

______________________________
Niepijacy kawy i nieleniwy Kawosz.
______________________________
Doradca w Odżywianiu
BTW: Nie ukladam diet!!!!

a znacie jakies przepisy na dietetyczne nalesniki? bo ja uwielbiam!!! a co mozna by zrobic zeby byly choc troche mniej kaloryczne?

uzyj samych bialek z jaj + ewntualnie 1-2 zoltka + maka razowa
smazysz na teflonie bez tluszczu
na nadzienie np rozgotowane jablko+cynamon+slodzik
xl

Wole chudy ser. A co powiecie o dzemach nisko slodzonych, nadaja sie czy nie??

od bidy moga byc,ale lepsze sa w wersji light-bez cukru
ale np jablko rozgotowane to dokladnie identyko jak dzem(ten sam proces technologiczny tylko na mala skale)
mozna uzyc innych owocow sezonowych np sliwek
wychodzi troche taniej i wg mnie lepiej smakuje
z serkiem waniliowym tez sa dobre
xl

Problm w tym, ze nie lubie rozgotowanych jablek, a np. dzem z owocow lesnych badzo :)

oczywiscie jablka surowe mozna utrzec na tarce i nie musza byc rozgotowane
tez sa pycha,ale wszystko jest kwestia gustu
pisze o rozgotowywaniu troche celowo bo niektorzy maja niestrawnosci po
surowych owocach,a rozgotowane lub pieczone sa jedynym wyjsciem aby zjesc
np jablko
xl