Nawrót choroby po antybiotyku

Witam

Poltorej tygodnia temu lekarz stwierdzajac u mnie zapalenie gardla i poczatki anginy przepisal mi antybiotyk o nazwie Augmentin. Bralem go przez 7 dni, tak po 3 dniach brania leku choroba minela, ale w 6, 7 dniu zaczalem znowy cos czuc w gardle. Przestalem brac go w srode a dzis jest sobota i odczuwam znow bol gardla, szczegolnie przy polykaniu, wczoraj wieczorem mialem goraczke 37,7. Mysle, ze choroba wraca, nie chce brac znowu antybiotyku Wie ktos moze dlaczego mi sie tak dzieje?

Pozdrawiam

Zmieniony przez - kwadecki w dniu 2009-05-09 11:54:53

Zmieniony przez - kwadecki w dniu 2009-05-09 11:55:39

Witaj


Zanim w ogóle zaczniemy brać antybiotyk to warto dowiedzieć się jak on w ogóle oddziałuje na nasz organizm. Po zakończeniu leczenia niezbędne jest przede wszystkim odbudowanie mikroflory jelitowej. Często po kuracji czy nawet w jej okresie warto włączyć do diety preparat zawierający probiotyczne bakterie.
Zazwyczaj konieczna jest kilkutygodniowa suplementacja by w pełni odbudować florę bakteryjną. W tym okresie poleca się spożywać duże ilości warzyw i owoców, które zawierają błonnik, a z kolei ten nienaruszony trafia do jelit, gdzie stanowi pożywkę dla mikroflory.

Wspomnieć należy również o prawidłowej diecie, która oprócz ww. owoców i warzyw powinna zawierać fermentowane produkty mleczne i być uboga w cukry rafinowane. Być może dobrym rozwiązaniem będzie też suplementacja witaminami z grupy B oraz witaminą C, gdyż związki te uczestniczą w procesach regeneracyjnych i odpornośćiowych organizmu. Osłabiony układ odpornościowy wspomóc mogą również zioła takie jak:

-żeń-szeń

-cytryniec chiński

-różeniec górski

- zielona herbata

W przypadku nawrotu choroby warto skonsultować się ze swoim lekarzem, gdyż możliwe, iż terapia antybiotykowa trwała zbyt krótko.

Pozdrawiam





Zmieniony przez - ronie220 w dniu 2017-10-30 09:43:31

antybiotyki to lipa , robia organizm slabszy i slabszy az wyniszczy swoj wlasny system immunologiczny (odpornosciowy) , za niedlugo antybiotyki bedzie sie lykac jak aspiryne na glowe. jesli intersujesz sie wlasnym zdrowiem i nie jestes baranem podazajacym za lakazem(pasterz) to uzywajac wiedzy znajdziesz odpowiedz.

p.s. producentom lekow chodzi tylko o twoje pieniadze ;)

Zmieniony przez - barjur2 w dniu 2009-05-09 12:01:20

wiem ze tak jest, ze to tylko naciaganie na kase:( moglbys mi cos zalecic co moglbym wziac na moja dolegliwosc, jesli posiadasz taka wiedze?

obawiam sie wiedza jest niezbedna ,natomiast to jest internet i porady "szczegolnie"odnosnie zdrowia radze stosowac z dystansem, oczywiscie jest mnustwo naturalnych srodkow takij jak plukanki solne lub szalwiowe i inne, poszperaj troche na sieci i nie boj sie pytac lekaza : a jak ? ,a dlaczego ?, jak to sie dzieje ? co to jest ? co jest przyczyna ? itd.

barjur zdecydowanie sie z Toba nie zgodze.

porady takie jak twoja niestety zaszkodzily wielu ludziom.

Trzeba ufac swojemu lekarzowi.


ale wracajac do Twoich dolegliwosci:
podstawowa sprawa - czy wybrales antybiotyk do konca?

Zmieniony przez - massive0 w dniu 2009-05-09 22:43:50

ja uwazam ze lepiej jest siegnac porady nie tylko od jednego lekaza,ale od innego bo lekaz tez czlowiek i moze sie mylic, powszech jest rozdawanie przez lekazy antydiotykow jak cieple buleczki co jest tez dowadem na chadzanie na skroty, raczej powinno sie leczyc i szukac przyczyny a nie tylko "antybiotykowac" skotki

Zmieniony przez - barjur2 w dniu 2009-05-09 23:07:00

zgodze sie ze lekarz moze sie mylic, ale nie mozemy podchodzic do terapii i naszego lekarza z tak pesymistycznym zalozeniem. Zgodze sie, aby zadawac jak najwiecej pytan lekarzowi, w koncu chodzi o nasze zdrowie. Jest tez prawda ze antybiotyki sa obecnie naduzywane. Nie rozumien natomiast co miales na mysli:

chadzanie na skroty, raczej powinno sie leczyc i szukac przyczyny a nie tylko "antybiotykowac" skotki

To prawda podstawa leczenia jest wlasciwa diagnoza, w tym wypadku u kolegi ktory zalozyl post Pharyngitis acuta - podajac antybiotyk leczymy przyczyne - zwalczamy bakterie odpowiedzialne za rozwoj choroby.

no tak ,ale wlasnie to "zwalczanie bakteri" przede wszystkim powinno sie ograniczyc do mozliwosci infekcji owa bakteria ,czyli jestesmy w punkcie wyjsciowym : odpornosc organizmu. oczywiscie ze to jest proces bardziej zlozony i czasochlonny niz 7 dni na antybiotyku. kij ma dwa konce i po za tym ze antybiotyk niszczy bakterie to pozostawia rowniez niezly bajzej w organizmie, a nawrot choroby jest bardzo mozliwy jasko skutek oslabiania organizmu po kuracji antybiotykowej.

nie rozumiem o co Ci chodzi:

no tak ,ale wlasnie to "zwalczanie bakteri" przede wszystkim powinno sie ograniczyc do mozliwosci infekcji owa bakteria

Jak kazdy lek, rowniez antybiotyk ma swoje dzialania uboczne. Antybiotyk niszczy bakterie, rowniez flore bakteryjna, co moze sprzyjac rozwojowi infekcji chociazby grzybiczych(dlatego wraz z kuracja antybiotykowa powinno przyjmowac sie np nystatyne). Zastanow sie jakie konsekwencje mialy choroby typu zapalenie gardla, krtani, oskrzeli, pluc kilkadziesiat lat temu kiedy nie bylo antybiotykow a ktore dzis w wiekszosci przypadkow nie sa grozne - dzieki antybiotykom.

co do nawrotu choroby - nie jest spowodowany dzialaniem antybiotyku zeby nie bylo watpliwosci. Najczestsza przyczyna to nieprawidlowe stosowanie antybiotyku przez pacjentow.

luz..., sposobow jest tyle co gwiazd na niebie, ja generalnie niechtnie stosuje nawet tabletke na ew. bol glowy ,a co dopiero antybiotyk ;)