15.07.2018 DT
Pierwszy dzień treningu by Natalia, był dzień "5". Słusznie podejrzewałam, ze zajmie mi dłużej - ale przy maksymalnej mobilizacji nie bylo źle - 1 godz. 15 min.
Endo włączyłam dopiero po rozgrzewce, starałam sie pilnować przerw. Ciężary na czuja - tylko w MC dowaliłam tak, ze na pewno nie ma co dokładać bo ledwo żyłam. Nie poszło mi sumo, za to pierwszy raz klasyka z ziemi ciągnęłam, a nie z tych głupich kostek z których ciągle sztanga spada. Kolana chciały do środka iść, ale pilnowałam::)
Dipsy na tricki były na maszynie, chciałabym się nauczyć więc póki co nie zamieniam tego na sztangę na skosie jak Natalia proponowała.
Doopa już boli, ale jestem happy. Prawie w euforii - chyba za dużo tych przeciwbólowych wzięłam:)
Najpierw zawsze seria rozgrzewkowa, potem własciwa. nie bede juz więcej pisać rozgrzewkowych.
Trening po 5p (progresja: tyg 1-5 - dodajesz do każdego ćwiczenia po około 2,5kg w każdej serii, jak nie dasz rady to tylko w 2-3 ostatnich seriach, jeśli jest tragedia to dodajesz tylko około 1kg)
15.07.2018
Przysiad klasyczny 5 x 5
20kgx10, 35kg (1 min przerwy)
WL 5 x 5
25kgx10, 30kg (1 min przerwy)
MC SUMO 5 x 5
klasyk 40kgx5, 50kg (2 min przerwy, max)
OHP 5 x 5,
10kgx10, 17,5kg (1 min przerwy)
Pompki na poręczach 5 x 5
na maszynie uczyłam się, odciążenie 20kg
Uginanie przedramion z hantlami z supinacją 5 x 5
4kgx10, 7kg (1 min lub krócej przerwy)
Brzuch - 3 serie x max
unoszenie nóg na ławeczce skos 3x12p
Łydka - 3 serie x max
wspięcia na jednej nodze z talerzem 10kgx20p
